* 　　　 ˚          . 　˚  　　　 ⋆

Cześć,
standardowo nie potrafię wywiązać się ze swoich obietnic (cóż w tym nowego), ale w związku z tym, że chciałabym być z Wami choć w pewnym stopniu szczera, już wyjaśniam, dlaczego stało się tak tym razem.
Otóż tego samego dnia, gdy dodałam ostatni wpis, w moim życiu stało się coś złego. Musiałam to wszystko przemyśleć. Byłam u rodziny, żeby to jakoś odreagować, znów móc powrócić do normalnego życia (a przynajmniej do tego, jak od jakiegoś czasu wygląda na co dzień). Nikomu nic nie mówiłam, sama chciałam ogarnąć i „przetrawić” to wszystko. Pomyślałam sobie: “skoro poradziłam sobie sama, bez niczyjej pomocy z depresją ponad 3 lata temu (obecnie mam niecałe 16), to i z tym dam sobie radę”.
I nie piszę tego po to, by teraz zrobić z siebie jakąś ofiarę pokrzywdzoną przez życie, los i cokolwiek można jeszcze dopowiedzieć. Większość z Was i tak nie zna mnie osobiście, ale musiałam gdzieś to napisać, zamiast trzymać tego w sobie. Dodam jeszcze od siebie, że jeśli macie jakiś poważny problem (lub osoba z Waszego otoczenia), nieważne, czy związany ze szkołą, rodziną, przyjaciółmi powiedzcie to komuś, kto może Wam czy danej osobie pomóc. Taka rada na przyszłość, ot co.
Ja tego nie zrobiłam, a mogę się założyć, że gdybym zdobyła się wtedy na odwagę i opowiedziała, jak naprawdę wyglądało moje życie jakiś czas temu, zamiast robić dobrą minę do złej gry, pewnie teraz to wszystko ułożyłoby się inaczej. Z doświadczenia wiem, że na tym świecie istnieje wiele problemów, o których nie mówi się głośno. O swoich też nie będę Wam tutaj opowiadać, bo pewnie nikogo to nie interesuje. Teraz, gdy są wakacje, zadbajcie o siebie. Nie tylko o zdrowie fizyczne, ale i psychiczne, ponieważ oba są równie ważne.

Przechodząc do nieco przyjemniejszych spraw (ba! na pewno przyjemniejszych), wczoraj oficjalnie zaczęłam wakacje, co równa się większej ilości wolnego czasu. A przynajmniej w teorii. Nie jestem w stanie Was zapewnić, że w ciągu najbliższego tygodnia coś dodam. To wszystko w związku z tym, że zdaję sobie sprawę z tego, jak trudną (i leniwą) osobą jestem i zamieniam się ze swoją mamą rolami. Wiem, że ciężko jest jej samej doprowadzać cały dom do porządku, dlatego chciałabym jakoś jej pomóc, ulżyć, gdy teraz mam spokój od szkoły (choć wciąż mam jeszcze trochę roboty z nią związaną). Mam nadzieję, że to nie jest spory problem, a też ta zmiana mojego trybu życia może i mnie (oraz mojej wenie) wyjść na dobre. Postaram się w międzyczasie coś napisać, choć kilka zdań, żeby było później łatwiej.
Druga sprawa jest taka, że od razu mówię — przez te wakacje pewnie wrzucę mało opowiadań, a to dlatego, że chcę sobie zrobić zapas na drugą klasę liceum, którą zaczynam od września. Lekcje będę w sumie miała od poniedziałku do soboty (w soboty co prawda zajęcia dodatkowe, ale też koło 4 po 45-60 minut, więc wychodzi podobnie, co normalny dzień w szkole) i po prostu nie wiem, czy będę w stanie pisać na tygodniu, a weekend (znając życie i moich nauczycieli) będzie obfitował w prace domowe.

Matko, miałam się aż tak nie rozpisywać, ale wiecie, jak to jest — czasami chcemy napisać coś krótko, zwięźle i na temat, a wychodzi esej na kilka stron, a dodatkowo jestem taką gadułą, że i tak mogło być dłużej.

W każdym razie miłego wieczoru i ogólnie wesołych wakacji! 🕊️

* 　　　 ˚          . 　˚  　　　 ⋆

Hej hej,
Pewnie i tak mało osób przeczyta ten wpis, ale trudno.
Właśnie zamknęłam ostatnią niepewną sytuację z ocenami, co znaczy, że w końcu mam więcej czasu dla siebie, a dodatkowo z racji matur mam cały tydzień wolny, więc nasuwa mi się pytanie: co chcielibyście przeczytać?
Nie mam zbyt dużo opowiadań na tym koncie, więc dużego wyboru nie ma, ale chciałabym wiedzieć, czy macie jakieś ulubione wśród nich, bo sama nie wiem za co się najpierw zabrać. Oczywiście do gry wchodzi też moje nowe opowiadanie z czasów Huncwotów, które zaczęłam ostatnio pisać (będzie dość krótkie, ale części będą dłuższe) i wchodzi ono w uniwersum Tell me a Story i Elementals, ale nie trzeba znać treści tych dwóch, aby móc czytać to nowiutkie.
Napiszcie swoje propozycje pod tym wpisem czy na priv, a ja zrobię wszystko, co w mojej mocy. Kto wie, może pojawi się w międzyczasie jakiś one shot czy maraton 😏
Na chwilę obecną trzymajcie się ciepło i gdybyście chcieli ze mną pogadać czy coś, zaglądam tu teraz niemal codziennie, więc prędzej czy później odpowiem ❤️
Miłego dnia! ✨