Hej, co tam? Ja odliczam dni do obozu
• właśnie… 26 czerwca, czyli zaraz po zakończeniu roku szkolnego wyjeżdżam na skałki i nie wolno mi wziąć telefonu. A więc ten tydzień (od 26.06. do 3.07) będę niedostępna. Już po prostu nie mogę się doczekać wspinania w skałach i spania pod namiotem… niestety ten wyjazd jest bardzo kosztowny i nie wiadomo czy moich rodziców stać będzie na wakacje rodzinne…
• nie mogę uwierzyć, że w niedzielę mam turniej tańca, a dokładniej coroczne mistrzostwa, ale nie będę się na ten temat rozpisywała…
• Jutro zdaję kartę rowerową. Cieszę się, że przyjadę do szkoły rowerem. Co do tego to chyba tyle??
• mama chce mnie przepisać do lepszej grupy z dod. ang bo uważa, że powinnam być na lepszym poziomie. Ale ja NIE CHCĘ! Chcę zostać w mojej grupie z przyjaciółmi! Chodzę tam z bff, przyjacielem i dobrą koleżanką. Nie chcę tego zmieniać… Muszę liczyć na to, że mama zmieni zdanie…
• Wczoraj zaczęłam czytać nową książkę. Jest świetna. Streszczę Wam ją tu:
*Cztery dziewczyny spotykają się na letnim obozie. Są to:
– Lauren, która jest sierotą i pobyt na obozie udało jej się wygrać w konkursie. Nie chce o tym mówić nowym przyjaciółkom, więc kłamie na swój temat
– Jude, która obwinia się po śmierci bff, Kiary, która umarła w Sylwestra w wypadku, lecz dziewczyna myśli, że to jej wina: przed śmiercią Kiary, pokłóciły się.
– Isla, która pochodzi z bardzo zamożnej rodziny i na obozie jest z przymusu. Do tego zakoch**e się w chłopaku z pobliskiego obozu, a rodzice nie pozwalają jej nawet spojrzeć na jakiegoś chłopca do ukończenia 15 lat (ALE SERIO? TO DZIWNE). I oczywiście chcą by była we wszystkim najlepsza.
– I na koniec Archer. Na obóz przyjechała ze swoją sławną sis, Makaylą, która kocha uprzykrzać jej życie.
Jednak wszystkie łączą siły i postanawiają pobić Makaylę i jej drużynę w letnich zawodach*
Mam nadzieję, że kogoś zachęciłam i że kogoś obchodzi to co piszę. Przepraszam za tak długi wpis.
To ja na razie już się żegnam, dobranoc czy coś (nie, nie idę spać, muszę jeszcze posprzątać)