Patryk
430

FlamesAndGold

Patryk
430

FlamesAndGold

imię: Mówią mi Agrypina.

miasto: my content

www: nanowrimo.org

o mnie: przeczytaj

2066

O mnie

Profil jest martwy jak coś

NIE ROBIĘ NOMINACJI

NaNoWriMo:
https://www.nanowrimo.org/participants/flamesandgold

Jeżeli chcesz śledzić moją twórczość, zapraszam do zaobserwowania mnie!

Ostatni wpis

FlamesAndGold

FlamesAndGold

Hejka! Opowiadajcie! Co tam porabiacie? Ja się przyznam, że oszalałam, bo robię d... Czytaj dalej
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury, jesteś gościem :)

*Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×

Zaloguj się, aby dodać nowy wpis.

FlamesAndGold

FlamesAndGold

AUTOR•  

Przesyłam genialnego edita z Tokyo Ghoula. :D

https://youtu.be/3223tJR1L8A

Odpowiedz
3
FlamesAndGold

FlamesAndGold

AUTOR•  

A dobra, wstawię tutaj:

Absztyfikanci Grubej Berty
I katowickie węglokopy,
I borysławskie naftowierty,
I lodzermensche, bycze chłopy.
Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajką wytwornych pind na kupę,
Rębajły, franty, zabijaki,
Całujcie mnie wszyscy w du.pę.

Izraelitcy doktorkowie,
Wiednia, żydowskiej Mekki, flance,
Co w Bochni, Stryju i Krakowie
Szerzycie kulturalną francę !
Którzy chlipiecie z “Naje Fraje”
Swą intelektualną zupę,
Mądrale, oczytane faje,
Całujcie mnie wszyscy w du.pę.

Item aryjskie rzeczoznawce,
Wypie.rdy germańskiego ducha
(Gdy swoją krew i waszą sprawdzę,
Werzcie mi, jedna będzie jucha),
Karne pętaki i szturmowcy,
Zuchy z Makabi czy z Owupe,
I rekordziści, i sportowcy,
Całujcie mnie wszyscy w dup.ę.

Socjały nudne i ponure,
Pedeki, neokatoliki,
Podskakiwacze pod kulturę,
Czciciele radia i fizyki,
Uczone małpy, ścisłowiedy,
Co oglądacie świat przez lupę
I wszystko wiecie: co, jak, kiedy,
Całujcie mnie wszyscy w d.upę.

Item ów belfer szkoły żeńskiej,
Co dużo chciałby, a nie może,
Item profesor Cy… wileński
(Pan wie już za co, profesorze !)
I ty za młodu nie dorżnięta
Megiero, co masz taki tupet,
Że szczujesz na mnie swe szczenięta;
Całujcie mnie wszyscy w du.pę.

Item Syjontki palestyńskie,
Haluce, co lejecie tkliwie
Starozakonne łzy kretyńskie,
Że “szumią jodły w Tel-Avivie”,
I wszechsłowiańscy marzyciele,
Zebrani w malowniczą trupę
Z byle mistycznym kpem na czele,
Całujcie mnie wszyscy w du.pę.

I ty fortuny skur.wysynu,
Gówniarzu uperfumowany,
Co splendor oraz spleen Londynu
Nosisz na gębie zakazanej,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A s.rać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu,
Całujcie mnie wszyscy w du.pę.

Item ględziarze i bajdury,
Ciągnący z nieba grubą rętę,
O, łapiduchy z Jasnej Góry,
Z Góry Kalwarii parchy święte,
I ty, księżuniu, co kut.asa
Zawiązanego masz na supeł,
Żeby ci czasem nie pohasał,
Całujcie mnie wszyscy w d.upę.

I wy, o których zapomniałem,
Lub pominąłem was przez litość,
Albo dlatego, że się bałem,
Albo, że taka was obfitość,
I ty, cenzorze, co za wiersz ten
Zapewne skażesz mnie na ciupę,
Iżem się stał świntuchów hersztem,
Całujcie mnie wszyscy w d.upę!

Adnotacje:
Absztyfikant to określenie mężczyzny zabiegającego o względy kobiety, w tym przypadku, Grubej Berty. Samo określenie “Gruba Berta” w oryginale brzmi Dicke Bertha i było żargonowym określeniem ciężkiego moździerza oblężniczego M-Gerät.
Lodzermensch to tłumacząc z języka niemieckiego “mieszkaniec Łodzi” (niem. lodzer – łódzki, Mensch – człowiek). Termin ten do literatury polskiej wprowadził Władysław Reymont w swojej powieści pt. “Ziemia obiecana”. Osobom nazywanym w ten sposób przypisywano pracowitość, wytrwałość i przedsiębiorczość.
Autor nazywa mieszkańców stolicy “bubkami"i "żygolakami”. Mianem bubka określano wówczas osobę zarozumiałą i niepoważną a żygolakiem był człowiek czerpiący korzyści finansowe ze znajomości z kobietami (czyli męska dzi.wka).
Rębajło to osoba chętnie biorąca udział w bójkach i pojedynkach, zwłaszcza na szable.
Frant to określenie komika, choć bardziej błazna, osoby przebiegłej lub prowadzącej hulaszczy tryb życia.
Zabijaka, co jest dość oczywiste oznacza, człowieka awanturniczego i skorego do bójek, różniąca się od rębajły tym, że rębajło bardziej przypomina polskiego Sarmatę.
W domyśle chodzi o “Naje Fraje Cajtung” (pisownia niemiecka “Neue Freie Zeitung”), czyli gazetę przeznaczoną dla Żydów mieszkających w Warszawie w latach międzywojennych.
Nienawiść do tych elementów w sumie jest usprawiedliwiona w przypadku pana Tuwima. Jest to nawiązanie do nazistowskiej teorii dotyczącej rasy panów, czyli tego, że Niemcy pochodzą od Ariów, a Żydzi to podludzie, nieprzystosowani do pracy na rzecz samego Adolfa. Tuwim (w sumie słusznie) uważa, że naziści wcale nie są Aryjczykami. Co więcej, oskarża ich o żydowskie pochodzenie.
Żydowskie Towarzystwo Gimnastyczno-Sportowe „Makabi” w Warszawie – polski klub sportowy z siedzibą w Warszawie. Był największym wielosekcyjnym żydowskim klubem sportowym w II RP. Klub m.in. sprawował opiekę nad żydowskimi szkołami, organizował wycieczki i obozy sportowe, szkolił instruktorów sportu, przywiązywał także dużą wagę do turniejów organizowanych z okazji świąt żydowskich oraz igrzysk żydowskich (tzw. makabiad).
Obóz Wielkiej Polski (OWP) – radykalna organizacja polityczna obozu narodowego, powołana podczas inaugurującego zjazdu 4 grudnia 1926 w Poznaniu z inicjatywy Romana Dmowskiego i członków Związku Ludowo-Narodowego oraz przedstawicieli innych stronnictw prawicowych. Powstanie OWP miało na celu zjednoczenie prawicowych przeciwników sanacji, oddziaływanie na społeczeństwo w duchu idei narodowej oraz walkę z sanacją. Organizacyjnie Obóz był zbliżony do partii faszystowskiej.
Belfer – nauczyciel
Dość głośny konflikt z Julianem Tuwimem odbił się w Wierszu, w którym autor grzecznie, ale stanowczo uprasza liczne zastępy bliźnich, aby go w dupę pocałowali personalnie wymierzonymi wersami: Item profesor Cy… wileński [Pan wie już za co, profesorze!], gdzie nazwisko Cywińskiego (raczej i tak oczywiste dla współczesnych) pada niemal wprost. Konflikt ów dotyczył tego, że Cywiński po tym jak Tuwim otrzymał w 1928 nagrodę literacką miasta Łodzi, w tekście Też… laureat imputował Julianowi Tuwimowi, być może na tle polityczno-ksenofobicznym, nienawiść do Adama Mickiewicza i Pana Tadeusza. Tuwim czekał długo i dopiero w 1936 na łamach Wiadomości Literackich (nr 13) zamieścił polemiczny tekst Słówko o p. Stanisławie Cywińskim, gdzie rozprawia się ze swoim antagonistą, który wcześniej według poety krytykując Wielką Improwizację doszedł do wniosku, iż Mickiewicz bluźnił wobec Boga i narodu, a pisząc Wiersz… Tuwim swoje stanowisko niejako powtórzył [wikipedia]
“Wszechsłowiańscy marzyciele” przytoczeni w tym fragmencie to prawdopodobnie zwolennicy idei panslawizmu czyli zjednoczenia narodów słowiańskich.

“Kiep na czele” natomiast to po prostu człowiek głupi, dureń czy gamoń wiodący tą grupę.

Warto zwrócić uwage kontekst i użycie określenia “byle mistyczny”. Możliwe że autor opisuje Adama Mickiewicza który w swojej twórczości stosował motywy mistycyzmu, sympatyzował z narodem rosyjskim i tak jak Rosja był zwolennikiem zjednoczenia narodów słowiańskich (panslawizmu).
“Ilustrowany Kurier Codzienny” był wydawany w Krakowie w latach 1910-1939. Był największym i najważniejszym dziennikiem okresu międzywojennego, obejmującym swym zasięgiem cały kraj. Z gazetą współpracowali czołowi polscy dziennikarze i publicyści oraz ludzie kultury i nauki.
Tuwim porusza tutaj wątek wstępowania do instytucji religijnych, tylko ze względu na dobrobyt. Owe instytucje były zwykle zwolnione z podatków i utrzymywane z datków. Mimo swego przeznaczenia, stan kapłański miał dla wielu duchownych czysto utylitarny charakter. Podobne wątki możemy zaobserwować w Imieniu róży, Umberto Eco oraz Monachomachii, Ignacego Krasickiego.
Łapiduch – lekarz
Góra Kalwaria (jid. גער) to miejsce, które w tamtych czasach było najważniejszym w Polsce centrum chasydyzmu (parch oznaczało dawniej Żyd)
ciupa – więzienie

Odpowiedz
4
FlamesAndGold

FlamesAndGold

•  AUTOR

@TW Skamadryci nigdy nie byli jednym nurtem literackim i nie zawsze zgadzali się ze sobą. Oczywiście, Tuwim nie zawsze miał rację, ale to nie zmienia faktu, że akurat w tym wierszu nie linczuje swoich przeciwników, jedzie wszystkich po równo, bo uderzał w całe polskie społeczeństwo ówczesnego czasu i w różne takie jego grzeszki, zarówno przeciwników i zwolenników. To bardzo podkreśla ostatnia zwrotka: "I wy, o których zapomniałem,
Lub pominąłem was przez litość,
Albo dlatego, że się bałem,
Albo, że taka was obfitość".
Podsumuję: Tuwim po prostu krytykuje wszystkich, a sam wiersz miał być kontrowersyjny — w końcu cała jego puenta to aby nie przejmować się krytyką i wyświadczanymi przykrościami ze strony innych.
A nie można mu się też dziwić, że szczególnie atakował narodowców i Żydów, bo od nich dostał najbardziej po d****. Przypominam, że już w tamtych czasach Tuwim cierpiał na agorafobię, której nabawił się przez dyskryminację ze strony zwolenników endecji, a także zaczął już więcej pić (dużo zaczął pić dopiero po wieściach o Zagładzie), jego matka siedziała w psychiatryku po próbie samobójczej, a ojciec nie żył. Generalnie nie dziwi mnie jego brak miłości do endecji. No i wydaje mi się trochę, że obecnie zbyt bardzo zwracamy uwagę na to, czy kogoś przypadkiem nie urazimy. Tuwim nie był jedynym kontrowersyjnym autorem, który hejtował swoich przeciwników: Mickiewicz przecież w "Dziadach" cz. III, atakował dr. Becu, którego oskarżał i o zdradę narodową, i o lizanie du.py carowi, i stwierdził, że jego tragiczna śmierć była boską karą, Słowacki porównywał Mickiewicza do mesjanistycznego wariata zamkniętego w psychiatryku w "Kordianie". Pisarze nigdy nie byli mili i uprzejmi, to my teraz czepiamy się jednego słowa na m w "Murzynku Bambo" czy idziemy do sądu, bo "polityk X powiedział, że jestem idiotą!", a polityk X na to: "powiedziałem, że zachowuje się jak idiota" (autentyczna sytuacja z sądu, o której słyszałam). Wydaje mi się, że Tuwim chciał wywołać takie oburzenie, by poniekąd pokazać, że mamy bardzo mało dystansu do siebie (co jest prawdą). Choć możesz mieć rację, nie wiem, nie znam się.

Słonimskiego nie znam, ale to, co napisał, musiało być debilne, bo ten argument kwili.

Odpowiedz
1
FlamesAndGold

FlamesAndGold

•  AUTOR

@TW Może masz rację z tym, że teraz byłby postrzegany jako idiota, który nie ma argumentów na swoich przeciwników. Nie wiem, ale cały wiersz brzmi moim zdaniem jak gigantyczny sarkazm.

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (2)
FlamesAndGold

FlamesAndGold

AUTOR•  

Ja pierdzielę, SameQuizy nie działają, bo cenzura. :/
https://www.wykop.pl/wpis/29118697/julian-tuwim-wiersz-w-ktorym-autor-grzecznie-ale-s/

Jak ktoś chce wersję z adnotacjami, zgłosić się na priv.

Odpowiedz
3
FlamesAndGold

FlamesAndGold

AUTOR•  

Najważniejszy powód, dla którego polska poezja jest zaje.bisty:
"I ty fortuny sku.rwysynie,
Gówniarzu uperfumowany,
Co splendor oraz spleen Londynu
Nosisz na gębie zakazanej,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A s.rać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu,
Całujcie mnie wszyscy w dupę."
~ Julian Tuwim, "Wiersz, w którym autor grzecznie, ale stanowczo uprasza liczne zastępy bliźnich, aby go w dupę pocałowali", r. 1937.
Wszyscy dostali od Julka zje.bkę, oberwało się prawakom, lewakom, Żydom, nie-Żydom, Polakom, Niemcom, panslawistom, księżom, nauczycielom, socjalistom, narodowcom, młodzieży… No wszystkim no.
ON W TYM WIERSZU ZWYZYWAŁ WARSZAWIAKÓW OD ŻYGOLAKÓW, czyli MĘSKICH DZI.WEK. Szkoda że i gejów od pedałów nie zwyzywał, no ale kolegom ze "Skamandra" by tego chyba nie zrobił… A nie, zrobiłby to. W sumie nie wiem, czy by zrobił.
Link do całego wiersza poniżej:
https://genius.com/Julian-tuwim-wiersz-w-ktorym-autor-grzecznie-ale-stanowczo-uprasza-liczne-zastepy-bliznich-aby-go-w-dupę-pocaowali-annotated

Odpowiedz
4
Aivin24

Aivin24

Strona nie odpowiada

Odpowiedz
1
FlamesAndGold

FlamesAndGold

•  AUTOR

@Aivin24 Wiem właśnie

Odpowiedz
pokaż więcej odpowiedzi (1)
FlamesAndGold

FlamesAndGold

AUTOR•  

Z małych polecajek.
"Kanon lektur nieczytanych" od Biblioteki Raczyńskich (najstarsza biblioteka w Polsce, uczycie się na niej na historii chyba).
https://youtu.be/J_rQ-j-Jo1U
Fajny materiał, pomoże Wam przy lekturach szkolnych. Szczerze moja ulubiona część to końcówka nt. efektu Wertera (syndrom polegający na tym, że w przypadku samobójstw znanej osoby następuje wzrost samobójstw).

Macie Pana Tadeusza, Dziady cz. III, Cierpienia młodego Wertera.

Odpowiedz
8
FlamesAndGold

FlamesAndGold

•  AUTOR

@Zora-san Nie ma za co!

Odpowiedz
WeraHatake

WeraHatake

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (6)