
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×



Pikulczak_12
Hej dlaczego mnie zaobserwował*Ś?
xmeile
Teanite
Dziękuje za obserwcję!👽💙 Czym sobie na nią zasłużyłam?
Jeśli obserwujesz mnie tylko dla jakiejś statystyki (t.j. chcesz obsowac np. 1000 osób), a nie zamierzasz być aktywny / a to proszę o odobserwację :)
quaver
Dziekuje za obserwację 😊
.Sweet.Ghoul.
AUTOR•„To spotkanie wiele dla mnie znaczyło…” {2cz?} -,-
{ROZDZIAŁ1.}
• Duch w piwnicy •
Drzwi się poruszyły. Zwykle, już od 900lat, panował spokój w legendarnym domu Aquao, ale teraz coś się zmieniło.
Po chwili całe drzwi wejściowe do budynku się otworzyły. Wyszedł z nich chłopak. Był ranek, gdzieś około 5rano, a wyruszył w podróż do tego tajemniczego strasznego budynku gdzieś około 1w nocy.
Blady czarnowłosy chłopak, z jakimś przedmiotem w dłoni wszedł do ciemnego pomieszczenia. Jego puste, ciemnoniebieskie oczy wydawały się stawać coraz ciemniejsze. Chłopak przyatanął i rozejrzał się. Kiedyś, kiedy był jeszcze małym i głupim dzieckiem, słyszał o pewnej histori, która mówiła o tym tajemniczym, strasznym domu. Zamknął powoli drzwi, przez które tu wszedł, i zmrużył oczy.
W gęstym powietrzu unosił się stary zapach padliny zwierzęcej.
Teraz postanowił, że zejdzie do piwnicy, znajdującej się głęboko pod nim.
Hm, na szczęście mam przy sobie jeszcze trzy pary sztuk noży—pomyślał.—Ale nie jestem pewien, czy ta opowieść o duchu Taroshim jest prawdziwa.—Na moment zapatrzył się w podłogę, brudną, zakurzałą od swej starości.
W końcu postanowił coś powiedzieć na głos:
-Um..halo? Czy jest tu ktoś? Jestem Takeshi. Takeshi Smith.-Zawachał się na chwilę.-Przybyłem tutaj po to, aby się dowiedzieć, czy mój ojciec przeżyje…-Ale to nie był jeden z powodów. Bardzo pragnął poznać ducha Taroshiego, największą legendę w dziejach całej Japonii.
Cisza, jaka panowała w tym wielkim domu, zaczynała zamieniać się w cichy śmiech. Takeshi zamarł. Ten śmiech, jak się okazało, dochodził z piwnicy.
—A co, jeśli to ten duch?—pomyślał, odruchowo rozglądająć się, i wyciągając swój drugi nóż z bluzy, czarnej jak przepaść, dalekiej i smutnej.
Zaczął rozbijać podłogę, i odziwo, kiedy tylko podniósł noże do góry, żeby ją rozwalić, zatrzęsła się i po chwili chłopak znalazł się w piwnicy, także ciemnej jak cały ten dom, ale wydawała się być jeszcze bardziej czarna i pusta.
—Hę, co to, czy to drzwi?—Zaczął się zastanawiać Takeshi.
Zakaszlał trochę, wdychając tłumany kurzu, i podszedł do drzwi.
I co tam zobaczył? Huehue ni powim😀
XDD bayo ;3