Przepraszam — To ja sourcey/Pjankowaaa/Pjanka_Blanka bądź sunlatte. Przepraszam, że nie było mnie gdy poczułaś się źle, gdy potrzebowałaś wsparcia i zrozumienia. Bo ja także doświadczyłam wielu podobnych rzeczy. Wiem, że jest to nie możliwe, abyś to przeczytała, ale wiedz, że przykro mi. Po prostu nie potrafię dbać o przyjaźnie, podobnie co o @Melovelly , musisz wiedzieć, że brakuje mi Ciebie i tych wszystkich wspaniałych lat, gdy polecałyśmy się nawzajem i byłaś dla mnie wzorem do nnaśladowania. Czuję, że nasza przyjaźń umarła, utonęła, została posiana w grobie. W tych czasach, siedzę na zdalnych i rozmyślam o sobie i to jest wspaniały pomysł na opowiadanie. Moje zachowanie wprost by dało się opisać w dziesięciu tomach. Ja poprostu…czasem brakuje mi odwagi, by przyznać, że jestem samolubna. I ja to wiem, wiele osób mówi mi, że to nie prawda, a nie mają racji. Właśnie przeze mnie straciłam swojego przyjaciela, znaliśmy się siedem czy osiem lat i teraz go już nie ma. Wierzę, że jest gdzieś przy aniołach i jest mu lepiej niż, gdy był ze mną. Gdy myślę o tobie to wydaje mi się, że jest podobnie. Nie jesteś przy mnie, bo było Ci źle i teraz choć czytałam twój wpis to myślę, że i tak jesteś taką dobrą osobą, aż Bóg dał ci szansę. I teraz wszystko jest już lepiej niż kiedyś. Gdybyś była tu jeszcze to powiedziałabym Ci — Przeczytał moje opowiadanie o przeciekach. Opowiada ono o tobie, o mnie i o moim przyjacielu. Z moich rąk leci przeciek, a ty oraz on nim jesteście. Bo napisałam go z myślą o was. Zawsze gdy go czytam lub o nim myślę łzy lecą mi z oczu lub mam dreszcze. Bo jak to możliwe, że moich kilkoro przyjaciół, nie ma przy aniołach? Dlaczego dalej są przy mnie i czemu jeszcze nie uciekli? Bardzo się boję powrotu do szkoły, ty zawsze mi pomagałaś i mnie wspierałaś. Powrót do szkoły po kwarantannie nie jest dobrą rzeczą, ciężko powrócić do osób, którzy choć przez te dwa tygodnie byli przy aniołach. A teraz powrócą do mnie i będzie im co raz ciężej do nich powrócić. Wybacz, że tak się rozpisałam i tak tego nie przeczytasz, ale wiedz, że tęsknię