Super
Pobiłem się z bratem i czuję jak mi puchnie lewy policzek
Czy ten dzień może być jeszcze gorszy?

W sumie wiele się u mnie nie działo, ale i tak o tym napiszę
Jestem przewodniczącym klasy, a jako że jest to już ósma klasa niestety mam w ch*j roboty. W piątek musiałem iść jako delegacja klasy na Wieczornicę (koszmar), a teraz przygotowuję imprezę Andrzejkową, ale na szczęście raczej na samej imprezie będę jedynie sprzedawał rzeczy w kawiarence
Co do próbnego egzaminu z anglika… nawet nie chce mi się tego komentować. Tragedia.
Poza tym znowu zacząłem brać antydepresanty z lekami na bezsenność, po czym na co dzień czuję się zdecydowanie lepiej. Ale czasami niestety dalej myślę o samookaleczaniu. Ale teraz nie myślę o żyletce, tylko o ogniu…
Zacząłem dużo gotować. Głównie z ojcem. Znowu zaczęliśmy się dogadywać.
Chodzę też do dietetyka z matką (ja żeby się pozbyć nadwagi, a ona żeby ułożyć odpowiednią dietę po operacji)
I to chyba tyle