Siemka!
🪽|Kochani, wskrzeszamy tę serię!
Oficjalnie powracam do mojego dużego projektu! Link do prologu, bo pewnie nikt nie pamięta początku:
https://samequizy.pl/%e2%98%86%e5%bd%a1t%ca%9c%e1%b4%87-s%e1%b4%9b%e1%b4%8f%ca%9f%e1%b4%87%c9%b4-s%e1%b4%9b%e1%b4%80%ca%80s%ca%9c%c9%aa%c9%b4%e1%b4%87%e5%bd%a1%e2%98%86-prolog/
(Żałuję, że nawaliłam tych ozdób, bo link odleciał, ale już zostawię, żeby było jednolicie)
🫀|Dwa tygodnie nie było wpisu, wszystko przez szkołę i swear, że odwiedzam stronę regularnie. Dobrze się trzymam, ale na nic nie mam czasu :\
Polecacie jakieś książki z Empiku, które powinno dać się kupić stacjonarnie w mniejszym sklepie? (Mam do wykorzystania bon)
Btw jak widać wprowadzam organizację do wpisów, żeby łatwiej było znaleźć wątek, który kogoś interesuje – jak widać o publikacjach będę pisać pod 🪽, o prywatnych sprawach pod 🫀, a o moich zainteresowaniach i hobby –🖋️. Mam nadzieję, że teraz ludzie zainteresowani tylko częścią z informacji łatwiej się odnajdą i że utrzymam porządek
🖋️|Zauważyłam ostatnio pewną tendencję na sq i muszę to napisać – mianowicie coraz więcej widzę one shotów, które nie mają fabuły. Naprawdę. Nie wierszy, nie prologów – całych opowiadań, które mają jedną scenę, za to nie mają fabuły. Żadnego zwrotu akcji, czy to ze strony treści czy narratora, po prostu scena, czasem krótsza niż 300 słów. Także apel: piszcie historię, nie sceny, bo to strasznie smutne, jak widzisz ładną mini, staranny opis, klikasz w link a tu co? Tu nawet nie akcja, ale np. opis spadających liści i płaczącej postaci. Bez tła czy czegoś, nic, tylko opis. W przypadku wiersza lub sytuacji gdy ktoś reklamuje to jako opis, to ok, ale na litość, chociaż jeden moment emocji u czytelnika nie zaszkodzi, bo na ogół o to w tym chodzi
Żebym nie była gołosłowna i tylko narzekam, wypiszę kilka pomysłów na zwrot akcji, jaki można umieścić w one shocie, zamiast kolejnego akapitu o liściach, bo fabuła ma być rusztowaniem, a nie liście:
– nagła zmiana narracji, która zmienia wszystko – niech narrator będzie niewiarygodny, niech ostatnia linijka ujawni że kłamał; niech zmiana narracji zmieni podejście do pozostałych faktów
– mylące pozory, czyli nagła zamiana miejscami pozytywnej i negatywnej postaci – niech okaże się, że traktowana jako delikatna postać jest oprawcą, nie ofiarą, że coś upozorowała, żeby się wybielić; niech lekkie sygnały wysyłane od postaci do czytelnika okażą się co do joty mylnie zinterpretowane
– nagła zmiana strony – czyli pomoc ze strony antybohatera i zdrada ze strony kogoś, kogo nikt nie podejrzewał
– retrospekcja zwrotem akcji – czyli nagle ujawniamy wydarzenia z przeszłości, które wszystko stawiają na głowie. Morderca okazuje się ofiarą, ofiara manipulantem, ktoś bez serca/skrajnie łagodny i mdły okazuje się być tylko zraniony. Niech rozpocznie się chaos głębokich postaci
Trzymajcie się kochani!