,, Życie masz tylko jedno,
Nikt go za ciebie nie przeżyje,
Nikt nie może nim sterować,
Dlatego przejmij kontrolę nad swoim życiem,
Bo żyjesz tylko raz i nikt go nie przeżyje za ciebie”.
Podobny cytat widziałam u jednej osoby z zagranicy i to jest mega prawdziwy cytat. Zapominamy o tym, że nasze życie jest tylko jedno. Każdy z nas ma szansę aby przeżyć je po swojemu. Zawsze to powtarzam, ale gdy przed wczoraj przeczytałam ten cytat, zdałam sobie sprawę jak bardzo marnuję swoje życie. Mam wiele pomysłów, wiele ambicji itd. tylko nic z tym szczególnego nie robię. Co prawda prowadzę ten profil, wstawiam Opowiadania (dziś o 18.00 /19.00 Veritas de Santare) i co prawda mam te 679 obserwujących, ale nie raz zerowy odzew pod opowiadaniami co nie powiem smuci mnie, ale dalej piszę bo lubię to. Ale wracając, ze swoim życiem nic praktycznie nie robię, choć mówię na około, że życie ma się jedno. I dopiero gdy przeczytałam ten cytat, zaczęłam myśleć i zdałam sobie sprawę jak marnuję swoje życie, jak leniwym jestem człowiekiem. Dlatego stwierdziłam, że zmienię parę rzeczy w swoim życiu, oczywiście nie wszystko i nie od razu bo z reguły jest tak, że gdy już za coś się bierzesz z pełną parą to odechciewa się tego prędzej czy później. Dlatego chcę powoli wprowadzać do swojego życia zmiany aby miało też jakąś wartość, poza tą, że ,,Życie każdego człowieka jest coś warte”. Dlatego, jeśli wy macie lenia w czasie tej kwarantanny, nudzicie się, wpadacie w melancholię, rzućcie sobie jakieś wyzwanie. Na przykład 5 dni ćwiczeń lub 3 dni ćwiczeń na pełnej parze. Nie po to aby schudnąć czy coś, po prostu po to aby pokazać sobie, że jeśli chcecie to potraficie wiele. Ja osobiście rzucam sobie wyzwanie aby zbudować sobie kondycję. Nigdy jej nie miałam, choć kiedyś po trzech dużych kółkach biegania miałam jeszcze siłę oddychać, to teraz po jednym kółku dyszę jak parowóz. Choć teraz po tym ile już ćwiczę, widzę, że mam coraz lepszą kondycję. Ale całe wyzwanie, które rzuciłam sobie, polega na tym aby mieć kondycje, z której będę szczerze dumna. A drugim moim wyzwaniem jest systematyczność na SQ. Dlatego, szczerze was zachęcam do tego aby rzucać sobie różne wyzwania. Czy to będzie nauka języków, rysowanie, pisanie, śpiewanie, tańczenie, ćwiczenie, bieganie czy sprzątanie lub gotowanie, czy cokolwiek innego rzućcie sobie jakiekolwiek wyzwanie. Na serio, warto przeżyć swoje życie jak najlepiej abyśmy byli z niego dumni.
Pisząc to mam na uwadze, że pewnie mało ludzi to przeczyta (pewnie z dwie osoby max) ale trudno, grunt to nie poddawać się i robić to co się kocha. Miłego dnia !

W sumie zaczęło mnie zastanawiać jak działa ,,Ranking” na SQ , wie ktoś i mógłby mnie do informować ?