Patryk

shanley.

Patryk

shanley.

imię: sandra

miasto: warszawa

www: wattpad.com

o mnie: przeczytaj

1187

O mnie

☽︎ welcome ☾︎

jestem jedną z wielu osób której profil widzisz i wiedz, że jest mi bardzo miło. zawsze jestem otwarta na nowe osoby, jeśli potrzebujesz pomocy czy zwyczajnie chcesz pogadać to śmiało pisz. obiecuję, że twoje tajemnice zostaną między nami i nie... Czytaj dalej

Ostatni wpis

shanley.

shanley.

A i mam pytanko bo potrzebuje kogoś kto by mi pomógł pisać. W sensie pomagał dobiera... Czytaj dalej

Odznaki

Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury, jesteś gościem :)

*Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×

Zaloguj się, aby dodać nowy wpis.

shanley.

shanley.

AUTOR•  

Witam. Dzień dobry

Jak wam życie mija? Jak mam być szczera to mi tak średnio. Dlaczego? Nie wiem, tak jest i tyle. I tutaj koniec tematu.

Cóż. Jest mnie tutaj mało. Bardzo mało, przyznam. Tak jakoś nie mam siły tu wchodzić, ale o tym już chyba kiedyś wspominałam. Szczerze na żadne mogę społecznościówki nie mam siły wchodzić. Tak jakoś mam to gdzieś. I po co ja tu przyszłam. Czekaj. A dobra wiem, ja przyszłam powiedzieć, że żyje i to tyle jeśli kogoś to obchodzi. Jak coś to wpisy w większości czytam, nie komentuje, ale nie mam siły. I tak dzisiaj święto, bo chciało mi się wstać i ogarnąć. Obiad ugotować, dom posprzątać. Prasować mi się tylko nie chce i żyć. Znaczy co- Ja mieć nie mówiłam, życie jest piękne. Pełne kwiatków, które można wąchać od dołu. Pełne dziur w drogach, aby dostać wstrząsu mózgu. Pełne innych ludzi, aby czasem się uśmiechnąć. Cóż. Ja sobie egzystuje, mam nadzieję, że wy też i to trochę lepiej niż ja.

Miłego!

Nie podpisuje się pod niczym co tu napisałam! Elo ( ktoś tak jescze mówi? Czy ja jestem tak zacofana? )

Odpowiedz
5
Bibliothecaire.

Bibliothecaire.

Heloł!
Czaje i spk
Dziękuje i nawzajem
Okej dobrze wiedzieć
(Nwm czy tak się mówi ale chyba czasem tak)
Bye!

Odpowiedz
1
shanley.

shanley.

AUTOR•  

Witam!
Mam dylemat. Bo mam strasznie dużo wolnego czasu no i chciałabym przeczytać książkę. Problem jest w tym że wcześniej zaczęłam już parę tytułów i nie do końca wiem co czytać dalej. Ludzie czytający książki, oto apel do was. Pomóżcie mi wybrać a tytuły które posiadam to:
Trucicielka
Niekończąca się historia
Tron we krwi ( tom pierwszy zdrada)
Colas Breugnon (czyli podobno jedna z najbardziej pozytywnych książek czytałam kawałek i szczerze zgadzam się)

Z góry dziękuję za sugestie co mogę przeczytać. Jak ktoś chce jeszcze mi coś polecić to bardzo proszę.

Odpowiedz
4
Bibliothecaire.

Bibliothecaire.

Nic nie polece bo to ni twoje viby chyba oraz od dłuższgo czasu nic nie czytam

Odpowiedz
1
Miraclea

Miraclea

@Mrs.Sandwitch cóż ja raczej chyba nie polecam niekończącej się historii bo słyszałam, że są o niej opinie że jest nudnawa. Sugerując się tylko tytułami to powiedziałabym, że tron we krwi, ale zaraz jeszcze poszukam w necie o czym to jest i najwyżej wprowadzę korektę. Ja zamierzam przeczytać zakon drzewa pomarańczy 🍊 i miasto mosiądzu

Odpowiedz
1
shanley.

shanley.

AUTOR•  

Hi!
Wiem, że nieco szalona godzina jak na chyba całkiem ważny wpis. Znaczy może nie ciekawy, bo jak kto woli, ale raczej długi. Poza tym dawno takiego nie było.

Szczerze nie czuje się na siłach aby opowiadać o tym co jest teraz. Jak się teraz czuje, co robię, co myśle czy gdzie jestem. Nie to, że załamka, ale coś tak średnio z dzieleniem się informacjami. Dużo też myślę. Wiecie nowa szkoła, lekki stres i takie tam. A i moja aspołeczność. Boje się ludzi, boje się, że mnie wyśmieją, że mnie nie polubią, że będę sama. Z drugiej strony nie przeszkadza mi, że jestem sama. A jednak się boje. Znaczy co innego, być samym z wyboru i co innego być samym z przymusu. I wiem, że tym Ameryki nie odkryje, bo ktos zrobił to przede mną , ale cóż. Nie wszyscy muszą połączyć kropki i nie dla wszystkich musi być to równie oczywiste. Myślę. Tak jeszcze to robię i myślę nad pewną, rzeczą dosyć intensywnie. Nie wiem czy wyjdzie, ale jeśli to będą to możliwie piękne dni.

Jestem w wiecznym niedoczasie. Przez ten tygodniowy wyjazd musiałam porzucić wiele rzeczy i robić to co mogłam. A uwierzcie mi że moje opcje były bardzo ograniczone. Za to udało mi się przeczytać 3 książki! Czy fajne czy nie? Hy, 2 były cudne, a jedna. Nie była wybitna, ale śmiem stwierdzić, że istnieją gorsze od niej. Udało mi się też obejrzeć 4 filmy. Jednak tym się już chyba chwaliłam. Przyznam, że nie lubię filmów. Rozwijają mało wątków, wielu nie kończą, jest mało akcji i ogółem średnio mi się podobają. Jednak jeden podobał mi się i to tak nawet ponad przeciętnie. Wiem, że mało kto zrozumie czemu, ale książki otwierają oczy, a jedna z książek, którą akurat przeczytałam, była powiązana z tym filmem. Była również powiązana z inną książką, którą mam w swojej biblioteczce (ostatnio zakupiłam i powkładałam ksiażki. ). Odrazu powiem, że książkę o której mówie odziedziczyłam po mamie, a raczej jak znalazła pudło ze swoimi starymi książkami to ją sobie zabrałam i nie jest to oczywista książka. Kto w końcu czyta teraz krwawe popej, prawda? A no ja czytam. Nie dokończyłam jej jeszcze. Porzuciłam ją na rzecz tej książki, która okazała się powiązana. Rozumie ktoś jeszcze? W każdym bądź razie, ciekawy zbieg okoliczności, że jedna książka jest powiązana z drugą (zupełnie inną) i ja mam obie. Film również miałam w planach obejrzeć przed przeczytaniem książki. Ona to tylko przyśpieszyła.

Nie wiem o czym ma wam jeszcze opowiadać, jest nudno. O, pofarbowałam se ostatnio połowę włosów i zmieniłam fryzurę! Nie jest to nic nadzwyczajnego, ale ludzie biorą mnie czasem za chłopaka. Tak, jakby takim przykładem jest pan w samolocie, który do mojej mamy mówił o mnie w rodzaju męskim. Ja rozumiem, że mam krótsze włosy, ale bez przesady. Rysy mojej twarzy, no nie są raczej męskie, znaczy rozumiem, że niektórzy osobnicy płci męskiej mają "kobiece" rysy twarzy, ale że aż tak często, ze da się mnie z nimi pomylić? Możliwe, że to przez to, że miałam dosyć luźną bluzę. Cóż no stało się, ale no i tak się nieco dziwie.

To chyba tyle bo ja tu zaraz zaczne zdradzać swoje dane, jak tak dlej pójdzie. Co ja mam wam powiedzieć. Miłego!

Cóż na sam koniec przypomniałam, sobie dlaczego piszę. Tak się zastanawiam czy zmienić nazwę, nie jakoś bardzo, ale zastanawiam się czy zmienić. I wgl co o tym myślicie.

Twoja Zapomniana

Odpowiedz
4
_Gryfonka_Am_

_Gryfonka_Am_

@Mrs.Sandwitch oj rozumiem twe przemyślenia, mam dokładnie takie same, ale uznałam że od teraz w szkole nie będę udawać takiej jaka byłam w podstawówce, a będę prawdziwą mną, a przynajmniej prawdziwszą
Ooo a jakie to książki 😏
No to niezbyt ciekawie…
Dla mnie nazwa jest fajna, już się przyzwyczaiłam, ale jak na jakąś fajną masz pomysł to ja nie mam nic przeciwko

Odpowiedz
1
shanley.

shanley.

•  AUTOR

@_Gryfonka_Am_ wiesz ja mam znowu postanowienie być bardziej otwarta, bo teraz oba byłam, ale ludzie znali mnie inną.

Książki to: Kobiety '44, Królewna śnieżka okupacji i zanim poszliśmy na śmierć? Ten ostatni tytuł jakoś tak szedł.

Życzę powodzenia w byciu sobą, bo przyznam, że to trudne i łatwiej jest wybrać sobie własną postać.

( Co do mojego ' udawania ' kiedyś to zdałam sobie sprawę, że ja zwyczajnie przez los się zmieniłam , a nie chcą c się otwierać pozostałym taką jaką byłam kiedyś. Nie udawałam specjalnie bardziej tak . )

Miłego!

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (1)
shanley.

shanley.

AUTOR•  

Serwus
Nazywam się Tadeusz Bór-Komorowski. Moja wizyta u ciebie jest spowodowana, chęcią zapropowania twojej osobie służby w Armii Krajowej, bowiem już za kilka dni może wybuchnąć powstanie w Warszawie. Jeśli zgadzasz się przyłączyć do polskiej armii podziemnej, wypełnij poniższe zadania, a znajdziesz kompana do walk o niepodległość Warszawy!
●Zaobserwuj profil @_Gryfonka_Am_
●Wklej tą wiadomość do siebie na profil we wpisach
●Napisz pod tym wpisem "1 sierpnia"
●Odpowiedz na kilka pytań które dostaniesz w wiadomości prywatnej po wypełnieniu trzech powyższych punktów

Odpowiedz
4
Bibliothecaire.

Bibliothecaire.

Odpowiedz
1
_Gryfonka_Am_

_Gryfonka_Am_

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (2)
shanley.

shanley.

AUTOR•  

Powiem wam tak. Okropnie bałam się swoich wyników z egzaminów. Ah, okropnie się bałam. No ale cóż życie życiem i jak w samolocie jak jakiś dzieciak nwm czy w moim wieku czy młodszy, który po prostu zmieniał szkole czy coś, nawijał o tym jak to mu jakieś testy dobrze nie poszły i jak to on się cieszy, że nowa placówka to nowe możliwości. Kurde no nie dało się nie sprawdzić. Tak mnie kurde naładował tą swoją energią pozytywną. Wcześniej wzbranialam się że sprawdzeniem też dlatego, że moja mama okropnie na mnie naciskała i czułam presje, której zwyczajnie nie chciałam. Bo co by było jak by mi nie poszło? Albo co jeśli stanie się coś innego? Cóż nie lubię jak nalega na liczenie punktów czy sprawdzanie wyników, czuję się tym okropnie przytłoczona. Teraz jak będą listy przyjętych i nie przyjętych do szkół to już wiem, żeby nie dać sobie wejść na głowę. Ale będę wtedy siedziała już w domu i wegetowała przed komputerem licząc na dar od losu.

I nie ważne jakie macie wyniki do jakiej szkoły idziecie, ale to jak się czujecie i czego wam potrzeba. Zanim osoby które nie chcą się dzielić wynikami i nie chcą mówić gdzie chcą iść i decyzję takich osób też trzeba szanować i nie zalewać ich liczbami i tysiącami wiadomość o egzaminach. To również stresujący moment, tak samo jak same napisanie egzaminu.

Nie ważne jak wam poszło i tak jestem z was dumna, że daliście radę i napisaliście te testy.

Miłego!

Twoja zapinana
~Shanley

Odpowiedz
6
Mrs.Perfect

Mrs.Perfect

@Mrs.Sandwitch OJJJJ NO BEZ PRZESADY

Odpowiedz
shanley.

shanley.

•  AUTOR

@Mrs.Perfect ja Ci już mówiłam, a starszych trzeba się słuchać.

Odpowiedz
pokaż więcej odpowiedzi (7)