
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×



Rushaii
AUTOR•Podjęłam się swojego wyzwania, dzisiaj trening na prowizorycznym cordeo z uwiązu z… Haliczem 🙂 Bodajże drugi raz w życiu odkąd go mam, gdzie pierwszy raz to był sam stęp po treningu. Ogólnie myślałam, że to bardzo głupi pomysł, ale przecież trzeba próbować nowych rzeczy, prawda? Stwierdziłam, że zobaczę jak podluch się sprawdzi a najwyżej zlecę 😜 Na początku się przelonżowaliśmy, tak na sprawdzenie ile energii ma i czy humor mu dzisiaj doskwiera. No i później zdecydowałam się wsiąść, nie zleciałam! Nie robiliśmy żadnych galopów ani tym bardziej skoków. Skupiliśmy się na głowie w dole (czego Halicz „nie potrafi”) i spokojnym kłusie na kołach- mniejszych i większych oraz zmianach kierunku. Halicz rozluźnia się dopiero po dzikich galopach i skokach tzn. na sam końcowy kłus i stęp. Wtedy nosek do przodu i zaangażowanie grzbietu to nie większy problem. Jest bardzo energicznym koniem z częstymi porywami do zawieszania się na wędzidle i blokowania się na odpowiedzi od dosiadu (szczególnie na początku jazd i gdy nie robimy zbyt intensywnych) i dlatego bez ogłowia pracujemy tyle co nic a na pierwszym miejscu u nas jest ruch na przód od łydki i utrzymywanie oparcia na kiełźnie. W każdym bądź razie w stępie nic do głowy mu nie wpadło, ale ruszyliśmy kłusem i oczywiście odpalił mu się silniczek. Po pewnym czasie tuptania i zadzierania głowy jakby go ufo porwać chciało, zszedł szyją w dół i zaczął poparskiwać. Jak się ustabilizował po prostu skończyliśmy. Mogę stwierdzić, że ta jazda był jedną z najlepszych w naszym wspólnym życiu, jestem w szoku i od popołudnia chodzę z bananem na twarzy. Już z udanym humorem łatwiej będzie się pisać referat na ang, bo człowiek uradowany 😂
Nad czym ostatnio pracujecie na treningach? 🏇🏻
Wymyslowska_Koniara
@Rushaii zgadzam się. Tylko trzeba chcieć.
sonicfeet69
@Rushaii dziękuję :D
Rushaii
AUTOR•Od robót sąsiada minął niecały tydzień i zaobserwowałam, że konie się już przyzwyczaiły do nowości. Coś się przewróci, zahuczy, załomota a na nich to większego wrażenia nie robi 🤷. Cieszy mnie to bardzo, że tak łatwo przyjmują zmiany i nie są szalenie zestresowane z tego powodu. Johnny po wizytach również przywyknął do sytuacji… albo po lekach jest po prostu śnięty i nie do końca zdaje sobie sprawę co się dzieje 😂 Nie wiem, nie zapytam, ale cieszę się, że nie będziemy musieli znowu zmagać się z wrzodami i i ja i on pozostaniemy (jako tako, na tą chwilę XD) zrównoważeni psychicznie. Dzisiaj rano zauważyłam u Shine’a otarcie na dupce i udzie. Nie wiem co ta łamaga odwaliła, czy obtarł się jak drapał się od drzewo, czy się przewrócił. Nie mam pojęcia skąd się to wzięło, ale z 3 dni odpoczniemy od treningów. A więc jeśli uda mi się zmodyfikować grafik to wklepię sobie Netflixa na wieczory 😂. Siodło by nawet nie dotykało rany, ale przy ruchu skóra się naciąga co jednak sprawia dyskomfort. No same ciamajdy mam, ale nigdy nie przekonam się do kwater lub zaledwie (kilku)godzinnego wypuszczania na padok, oj nie 😁
U nas czołowy quiz, dobijemy 500 ❤️? Próbujemy!
https://samequizy.pl/stworz-swojego-fantastycznego-konia/
Jak radzicie sobie na zdalnych? 💻
Rushaii
• AUTOR@N.horse Uwierz mi. To one bawią się moimi nerwami, mi czasem wcale nie jest do śmiechu 😂
.Mare.
@Rushaii Cóż może konie są jeszcze bardziej inteligentne niż myślimy, choć to bardzo mądre zwierzęta 😄
Rushaii
AUTOR•Interesujący wykład, hmm więc ciekawe dlaczego tu jestem 😁
Odpowiadam na pytania, jeszcze te zalegle 🙂.
1. Co sądzę o używaniu bata?
Nie służy do chlastania nim konia ile wlezie. Bat to przedłużenie ręki, może służyć jako kara chociaż zanim zdecydujemy się ją koniowi dać musimy być pewni, że wina nie leży po naszej stronie i nie sprowokowaliśmy zwierzęcia naszym zachowaniem. W przypadku batów ujeżdżeniowych wspomagają działanie łydki i aktywizują zad co jest dużą pomocą 😉.
2. Co sądzisz o jeździe na oklep?
Dobra forma pracy raz na jakiś czas, by zrobić odskok do rutyny. Fajnie wykorzystać przy niemożliwości pracy w siodle, gdy koń się obetrze, ma obrzęk czy jest zapoprężony. Bardzo, bardzo, bardzo wpływa pozytywnie na dosiad jeźdźca. Pamiętajmy, że zbyt częsta jazda na oklep źle oddziałuje na kręgosłup konia, jest to duże, nierówno rozłożone obciążenie.
3. Co sądzisz o wyścigach konnych? 🏇🏻
Wiem tyle co nic o metodach treningowych koni wyścigowych i nie mam pojęcia jak to wygląda od wewnątrz więc w tym kontekście się nie wypowiem. Jedynie co to miałam okazje pracować z końmi po gonitwach lub rekonstrukcjach i to tyle 🤷
4. Co sądzisz o szkółkach jeździeckich?
Szkółka jest często odbierana jako totalna amatorka i miejsce rujnowania jeździeckich ambicji. Może znaczna część to właśnie takie miejsca, ale nie oszukujmy się, właśnie tam większość jeźdźców zaczyna swoją przygodę z jazdą konną. Jest niemało szkółek, których poziom nauki jest bardzo wysoki, jazdy można nazwać typowymi treningami z wykwalifikowanymi terenami. Ale tak, zdaję sobie sprawę, że są o.j. które powinny być zamknięte, nie mają prawa bytu, bo panuje sam chaos, niebezpieczeństwo a konie nie mają jakichkolwiek warunków… I takie przeważają w ofercie.
5. Wolisz oficerki czy sztylpy?
Już kiedyś mówiłam. Oficerki mam tylko na zawody, bo szkoda mi ich do brudnej roboty w stajni i trochę ograniczają mi ruchy. Zdecydowanie bardziej wolę zwykłe trapery, kowbojki albo normalne sztyblety + skiety/sztylpy. Co kto woli 👢
6. Jak wygląda karmienie większej ilości koni?
Jest czasochłonne 😅 Niedługo dodam posty o żywieniu, z uwzględnieniem foodbooka u moich.
7. Co sądzisz o cwale w terenie?
Uczucie górujące nad każdym innym 😍
8. Western, WKKW, ujeżdżenie, dresaż czy skoki?
Western to mój styl życia, definitywnie 🤠
Rushaii
AUTOR•Ale mnie irytują te wystroje świąteczne w listopadzie. Naprawdę nikomu to się nie przejada? Zakupy przedświąteczne, jarmarki, samo Boże Narodzenie… to wszystko traci swój magiczny urok, zimowy klimat. Już tydzień temu na dachach galerii były porozwieszane sopelki, a w internecie roi się od przepisów, diy i muzyki 😓
Ale uwaga, teraz hit XD Na początku WRZEŚNIA w Auchanie albo Carrefourze, nie pamiętam dokładnie, był dział wyprzedaży z świątecznymi, zeszłorocznymi dekoracjami XDDD
Rushaii
• AUTOR@-Susan- serio? xD
Chargsus
@Rushaii mi też to nieprzedzkadza, np. Wczoraj o 23:00 coś mnie napadło i przez ok. 30 min śpiewałam świąteczne piosenki po angielsku XDD
Ale to z tą wyprzedażą we wrześniu to przesada xd
Rushaii
AUTOR•Odpowiadam :)
1. Znacz zaklinaczy koni?
Najpierw wyjaśnijmy sobie kim takowy zaklinacz koni jest. Taką osobą człowiek się rodzi. To jest zależne tylko i wyłącznie od osobowości i wrodzonego podejścia do zwierząt. Osoba ta ma taką aurę, że zwierzęta automatycznie stają się spokojne i nie wyczuwają żadnego zagrożenia. Nie da się tej umiejętności wypracować. Oczywiście, osoby pracujące z końmi uczą się prawidłowego podejścia i cierpliwości, ale jak każdemu albo w końcu nerwy puszczają albo człowiek zaczyna oczekiwać zbyt dużo, traci pozytywne nastawienie, gdzieś, choćby w największych zakamarkach jest ten strach – koń to wyczuwa. Zaklinacz jest normalnym człowiekiem i też może mieć takie chwile, ale zdecydowanie rzadziej. Każdy może pracować z końmi, zajeżdżać je czy naprawiać – i może wychodzić mu to bardzo dobrze, nie znaczy to jednak że jest zaklinaczem. Co do pytania, to tak, znam takie osoby 🙂.
2. Co sądzisz o jeździe na cordeo?
Osobiście nie praktykuję zbyt często, ale jest to ciekawa forma pracy i rozrywki. Bardzo dobrze wpływa na rozluźnienie konia, poprawia dosiad jeźdźca, koń uczy się reakcji na delikatne sygnały. Przed taką jazdą należy się upewnić czy to bezpieczne na danym koniu – nie każdy jest na tyle wyszkolony i zna podstawy, reakcje na dosiad, zgięcia czy choćby zasadę neck riding, którą wykorzystujemy w pracy na cordeo. Jeśli koń nie ma podstaw i ma tendencję do ponoszenia, gdy nie ma żelastwa w pysku to praca powinna przebiegać w inny sposób i stopniowo 🏇.
3. Co sądzisz o fryzach w sporcie?
Lubię te konie, mimo swojej niemałej masy z reguły są przyjazne i towarzyskie. Do sportu jak najbardziej, głównie ujeżdżenie i powożenie (m.in. przez ich uwydatniony, żywy ruch). Może co do skoków w sport by zbytnio nie poszły, ale mimo wszystko na stosunkowo niskich przeszkodach dobrze się odnajdują.
4. Co sądzisz o jeździe w zastępie?
Nad koniem trzeba umieć panować, w terenie, na paradach jeśli bierzemy udział w takich okolicznościach, a nawet na zawodach. Umiejętność jazdy w zastępie to podstawa, ale jak „uczą” w szkółkach jedynie w taki sposób… Uciekaj jak najdalej. Nie ma możliwości by nauczyć się czegokolwiek więcej, koń jedzie za tyłkiem innego, nie musisz nic na nim robić. A gdy przeniesiesz się do innej stajni, będzie zdziwienie, że jak to koniem trzeba kierować, to on nie idzie sam? 🤔
5. Ile lat jeździsz?
Jeżdżę od 6 roku życia – 14 lat 😉
Asiabyk
@Rushaii co do punktu czwartego, to aż się wypowiem, bo mnie to zaciekawiło. Bardzo często słyszę, jak ludzie narzekają, że u niech jeździ się tylko w zastępie, jak ludzie mówią, aby unikać takich szkółek i że jazda cały czas w zastępie nie jest dobra. Ja się tam nie znam, ale miałam zupełnie odwrotną sytuację. Jazdę w zastępie miałam raz w życiu i pamiętam, że trenerka była z nas bardzo dumna, bo przeżyliśmy, a konie się nie pokopały na śmierć. No i pojechałem sobie raz na obóz jeździecki do innej stajni, idę sprawdzić, co jest napisane na tablicy ogłoszeń, a tam moje imię, koń na którym mam jechać i napisane, z jakim trenerem mam jazdę na maneżu. No więc przygotowałam się do jazdy i trener stwierdził, że jedziemy w teren. A w terenie się jedzie w zastępie. I co teraz? Stanęło na tym, że się konie pokopały i wszyscy źli na mnie wrócili do stajni. A ja się tylko jeszcze bardziej zaraziłam do jazdy konnej. Mimo wszystko chyba warto jest umieć jeździć w zastępie, bo czasem może się to przydać.
Rushaii
• AUTOR@Asiabyk Tak jak napisałam – umiejętność jazdy w zastępie i panowania nad koniem w wyjątkowych przypadkach, trudnych jak np. ściganie się koni to podstawa i szkółkach powinni tego uczyć, ale nie ma to prawa być główną formą treningów. Wszelakie doświadczenia są potrzebne by mówić o pełnym, świadomym rozwoju 👍