Siemka Kanibale , doszłam do wniosku że najszybciej kolejna część ,,Luna Skeleton ” pojawi się dopiero w piątek , ewentualnie w niedzielę . Po prostu ciężko mi jest napisać to w tygodniu , ale na weekend postaram się wam wstawić kolejną część . A na razie pomyślałam że dam wam kawałeczek tego co dzisiaj napisałam , taki mały spoiler następnej części hehe :p

”Łzy mimowolnie zaczęły spadać mi po policzkach , Chłopaki lekko zdezorientowani nie wiedzieli co mają zrobić . Lecz po chwili opamiętali się i ścisnęli moje drobne ciałko bardzo mocno . Po dosłownie paru sekundach poczułam jak moje ramiona zaczynają się robić mokre od ich łez .
Staliśmy tak i płakaliśmy sobie w ramiona ze szczęścia że po tylu latach w końcu sie zobaczyliśmy , lecz naglę ktoś powiedział .
-No dobra ja naprawdę nie wiem o co tu chodzi – Odwróciłam się do tej osoby , jak uważałam odezwał się Candy .
-Chodzi tu o to że po tylu latach w końcu spotkałam swoich przyjaciół – Mówiąc to zaczęłam wycierać swoje mokre policzki , widziałam szczery uśmiech na twarzach Liu i Jeffa . Zaśmiałam się w niebo głosy patrząc na gwiazdy na niebie . Chłopacy jedynie dziwnie na mnie patrzyli , lecz po chwili odezwał się Jeff .
-Czuli nasza malutka Lunka , została mordercą ?-Pokiwałam radośnie główką , chciałam im już powiedzieć w jakich okolicznościach zostałam lecz nie mogłam bo Jason mi przerwał .
-Dobra pogadacie sobie w rezydencji , czas goni nas . – Przekręciłam oczami i zaczęłam iść za panem sztywniakiem .”

Mam nadzieję że ten krótki kawałeczek wam się spodobał ^^ i trzymam kciuki że kolejna część tak samo wam się spodoba jak dwie ostatnie :p