– To chyba przeznaczenie nie sądzisz? – parsknął siadając obok mnie – Chcąc nie chcąc mamy tylko siebie. To całkiem śmieszne, ciągle wzajemnie się ratujemy.


– To chyba przeznaczenie nie sądzisz? – parsknął siadając obok mnie – Chcąc nie chcąc mamy tylko siebie. To całkiem śmieszne, ciągle wzajemnie się ratujemy.