Patryk
128

-Sparky-

Patryk
128

-Sparky-

imię: 𝔖𝔲𝔰𝔞𝔫

miasto: 🤍🤍🤍

www: wattpad.com

o mnie: przeczytaj

9429

O mnie

𝕽𝖔𝖒𝖆𝖓𝖙𝖞𝖈𝖟𝖐𝖆 𝖟 𝖜𝖎𝖊𝖈𝖟𝖓𝖎𝖊 𝖟𝖑𝖆𝖒𝖆𝖓𝖞𝖒 𝖘𝖊𝖗𝖈𝖊𝖒 (już nie)

Data założenia konta
26.02.2019

23.07

𝓼𝓪𝔂 𝓰𝓸𝓸𝓭𝓷𝓲𝓰𝓱𝓽 𝓪𝓷𝓭 𝓰𝓸

Ostatni wpis

-Sparky-

-Sparky-

✨Życie jest przewrotne✨ Też się dziwię, ale w przypływie przewrotności mojego życ... Czytaj dalej

Odznaki

Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury, jesteś gościem :)

*Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×

Zaloguj się, aby dodać nowy wpis.

Wpisy autora: Wróć do wszystkich wpisów
-Sparky-

-Sparky-

AUTOR•  

Dosyć inny wpis. Szczery, trochę z serca i tego co mi siedzi na wątrobie. Prosiłabym o zapoznanie się z nim, bo jest to jeden z tych bardzo ważnych na moim profilu.

Dzisiaj coś mnie wewnętrznie pchnęło do wyjścia na spacer, podczas kiedy słońce zaczęło się powoli chować za horyzontem. Latem zazwyczaj o tej godzinie już bym wyszła z domu i obserwowała jak trwa moja ulubiona pora dnia. Jednak mamy marzec — nie jest jeszcze za ciepło, dlatego po szybkim przebraniu się z domowych ubrań opuściłam dom (nie wiem czemu wam tak streszczam tą chwilę, wybaczcie).

W akompaniamencie zapętlonego nowego albumu Justina Biebera dostałam dziwnego napadu refleksji.

Nigdy się z wami tym nie dzieliłam, ale kiedyś byłam na początku pisania mojej własnej autorskiej książki, jednak poddałam się, ponieważ była ona bardzo skomplikowana pod względem naukowym i potrzebowałabym rozmowy ze specjalistą w tej dziedzinie, aby nie napisać bredni, gdyż nie ufam niektórym informacją zawartym w internecie.

Podczas owej podróży po mojej okolicy pochłonął mnie właśnie ten temat. Było to również spowodowane moją konfrontacją z Two Sides które, moim zdaniem, naprawdę zwaliłam. Ja dużo od siebie oczekuje – fakt. Ale chcę być również JA z tego zadowolona, więc będę musiała mocno się zastanowić nad prowadzeniem serii. To jest również mój błąd, że pisałam to z myślą o części, a nie całokształcie.

W każdym razie, zaczęłam się zastanawiać nad rozumowaniem przez człowieka niektórych rzeczy.

Jak coś wymaga od nas czasu — wahamy się i zazwyczaj nie podejmujemy się danego zagadnienia, jeśli nie jesteśmy do tego odpowiednio zdeterminowani.

Gdy daną rzecz robi się krótko — jesteśmy bardziej skorzy do jej zrealizowania aniżeli do tych większych, ale dłuższych w pracy zagadnień.

Do czego piję? Zazwyczaj te „pochłaniacze czasu” (pozwólcie, że tak to ujmę) przynoszą większe plony, efekty niż te szybkie czynności.

Czasami musimy wyjść z poza swojej strefy komfortu i się przemóc, żeby osiągnąć sukces. I nie wiem czy mówię to do siebie czy do was, ale chyba każdy mądry i rozgarnięty człowiek już podłapał o co mi chodzi, a ci którzy nie rozumieją ich strata.

Lecz, gdy wyobrażam sobie siebie z napisaną książką gotową by wysłać do wydawnictw lub zrobić to na własną rękę boję się czegoś co zawsze mi ciąży — opinia innych. W zasadzie to nawet nie innych.

Świadomość tego, że musiałabym (czy tego chce, czy nie) podzielić się z moją mamą tym zagadnieniem i etapem w moim życiu. Ona wie, że piszę opowiadania. Sama przeczytała 3/4 one shotów, które napisałam oraz tutaj opublikowałam i podesłałam jej sam tekst. A przez to idą kolejne konsekwencje — będzie chciała to przeczytać.

I to jest moja komplikacja.

To nawet nie kwestia tego, że nie chcę tego zrobić, bo chcę, ale boję się tej zasranej reakcji i nawet gdybym się tego podjęła to zapewne wydałabym ją pod pseudonimem właśnie w obawie przed moją rodziną i ewentualnymi znajomymi.

Przez to mogę trochę mniej wrzucać, ale mi naprawdę zależy. Nawet jak nie wyjdzie to przynajmniej nabiorę doświadczenia, a opowiadanie podzielę na rozdziały i dostaniecie to wy.

I właśnie znajduję się na etapie, kiedy chcę coś zrobić na poważnie.

CHCĘ – to słowo nabrało dla mnie głębszego znaczenia po przeczytaniu opisu pewnej kobiety, która jest psychologiem i przypadkowo wpadłam na jej profil.

Pod wpisem wrzucę wam link do tego wartościowego opisu. Poza tym z tego miejsca chciałbym przeprosić @pomadka , która zrobiła dla mnie miniaturkę do „Like That”, a to właśnie z pomysłu na tą serię chcę spróbować napisać książkę. Jak mi wyjdzie to ci ją zwrócę, okej? Na razie bądźmy dobrej myśli. Chociaż sądzę, że nie powinnaś mi mieć tego za złe, ponieważ doskonale pamiętam co napisałaś mi w prezencie podczas zabawy na SQ. Wszystkie życzenia wydrukowałam i mam je w swoim bullet journalu tak swoją drogą.

Dobrze, a więc Sparky zaczyna coś na poważnie.

Potrzebuję mocnego kopa w cztery litery i jakiegoś mądrego słowa, które powie, że nie mam się tym przejmować. Zapewni, że będzie dobrze.

Odpowiedz
38
pomadka

pomadka

@-Sparky- nie musisz przepraszać, bo nie masz za co.
powodzenia 💚

Odpowiedz
3
.-_-.

.-_-.

@-Sparky- Masz bardzo piękne refleksje .
Myślę też że to właśnie opinia bliskich jest dla nas najważniejsza , bo oni są najważniejsi i ch zdaniem najbardziej się przejmujemy , na nim nam najbardziej zależy . To jak bardzo dotyka nas opinia rodziny czy przyjaciół często świadczy o tym w jakim stopniu oni są nam bliscy .Znaczy przynajmniej ja tak mam.
Często też wymagamy od siebie zdecydowanie za dużo co nie jest dobre bo sprawia że często niedoceniamy siebie , swojej pracy czy też wysiłku włożonego w daną rzecz. Idealnie pasuje tu powiedzenie ,,Mierz siły na zamiary „.
Jesteś bardzo utalentowana , a twoje prace czyta mi się najlepiej .
Nigdy się nie poddawaj ,życzę ci powodzenia i wierzę w ciebie całym sercem 🎈🎈🎈 ♥️♥️♥️🎈🎈🎈

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (5)
-Sparky-

-Sparky-

AUTOR•  

#niekażdynathanieltoshey

Odpowiedz
34
-Sparky-

-Sparky-

AUTOR•  

To w sumie smutne, że ja piszę jedną część TS w 4 godziny, a potem czytam ją w 15 minut lub mniej.

Odpowiedz
31
versatile

versatile

@-Sparky- pisanie jakby nie patrzeć, jest pracochłonne, więc nie ma co się dziwić, hah

Odpowiedz
2
Aquilcia

Aquilcia

:(

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (3)
-Sparky-

-Sparky-

AUTOR•  

Okej, kończę z pisaniem. Adios kochani. Może wrócę jak się pozbieram po tym cringu.

Odpowiedz
27
Olka_

Olka_

@Olka_ w sumie sama się dziwię że to mówię bo mam podobnie. Śpiewam ale raczej nie pokazuje tego ludziom a jak już zaczną to też doszukuje się różnych rzecz typy "to nie wyszło dobrze" 😅😅

Odpowiedz
2
mrsdaisy

mrsdaisy

spokojnie, naprawdę

Ja czytając nawet teraz moje opowiadania czuje cringe

Odpowiedz
2
pokaż więcej odpowiedzi (5)
-Sparky-

-Sparky-

AUTOR•  

Nadszedł czas, kiedy idę czytać całe TS od dechy do dechy. Trzymajcie kciuki, abym nie skończyła pisać jak to przeczytam. 🤡

Odpowiedz
27
Mrs.Ambition

Mrs.Ambition

@SweetM Moje opowiadanie sprzed roku to koszmar. Nawet mamie wstydzę się to pokazać. Chociaż bardzo się rozwinęłam przez ostatni rok i myślę, że teraz nie wstydziłabym się pokazać moich ,,aktualnych" dzieł rodzinie 😜

Odpowiedz
2
Aquilcia

Aquilcia

To jest świetne i nie możesz przestać pisać 😂

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (1)