i don't believe 🥺
i am praying for you angels ✨🐝🖤

22.05.2017 [*]

hej, kochani 🖤
przychodzę do was z kolejnym wpisem, ponieważ mam parę rzeczy do przekazania.
wczoraj w nocy siedziałam nad tym i robiłam przemyślenia. poważne przemyślenia. wynikło z tego, że zdecydowałam się na pewne zmiany, co do serii reszty opowiadań, które tutaj są. mianowicie…
gdybyście kiedyś przeglądali profil, to w ,,Let Me Love You", możecie zobaczyć napisać ,,THE END". postanowiłam, że będzie to koniec, ponieważ ostatnia część jest napisana w sposób, który może być zakończeniem. zdecydowałam tak, ponieważ nie mam dalszego pomysłu na ciągnięcie jej dalej, a także nie chce się męczyć i pisać czegoś, co będzie totalną klapą. oczywiście jestem wdzięczna za tą seria, ponieważ właśnie z tymi pierwszymi tutaj szłam powoli w górę. od razu przepraszam wszystkich, którzy czekali na kontynuację.

to samo stało się z ,,DANGEROUS WOMAN". zaczęłam wtedy z jedną częścią, drugiej części tej serii, bo tak miało być, ale chodzi o to, że pomysły wyparowały i jest to samo co z LMLY. postanowiłam, że ta część zamieni się w drugą część epilogu. przeglądając tą część, stwierdziłam, że może być to epilog, który mówi, co później stało się z bohaterami i jakie były ich dalsze losy. dlatego też ta seria także jest zakończona i tu także wszystkich przepraszam.

kolejna kwestia… chodzi o opowiadanie ,,Honeymoon Avenue", to już wiem oficjalnie, że chce usunąć tą serię ze strony, ponieważ czuję i wiem, że nie trzyma mi się to i nie widzę tego, naprawdę. niedługo usunę ją z profilu. także za to przepraszam.

jeśli chodzi o resztę, czyli ,,Nadzieja na Życie" – tą serię nadal zostawiam, jak jest, ponieważ chcę ją zakończyć i kiedyś zakończę, ponieważ mam do niej sentyment i chcę ją skończyć. tak samo jest z ,,Thinking Bout You" – ją także będę kiedyś kończyć. ,,You have my HEART" – too… jeszcze nie wiem, co z tym zrobię. to jeszcze muszę przemyśleć. no i zostaje ,,in my head" – co oczywiście będzie kontynowane w swoim czasie.

to w sumie tyle z moich przemyśleń i postanowień, co do opowiadań zamieszczonych na profilu. po prostu wiem to, że do tych niektórych nie uda mi się już wrócić, bo nie mam pomysłu, a trzymanie tego w takim niezakończonym momencie jest… nie jest dobrym pomysłem.

tutaj już się z wami żegnam, więc życzę wam miłego tygodnia i w razie kolejnych przemyśleń będę was informować. w razie pytań do mnie, pytajcie 😊

i love so much! 🖤