aeaeaeae
2212
O mnie
ꨄ︎
Ostatni wpis
Zaloguj się, aby dodać nowy wpis.
Trigger warning: wysoka dawka żenady
Muszę powiedzieć, że właśnie przebrnęłam przez wszystkie moje szkice zapisane przez te +- 3 lata i no kurka. naprawdę pasja pisania pochłaniała to zagubione, (lecz szczęśliwe) dziecko… naprawdę.
Mimo, że jestem bardziej PRZECIW niż za tymi wszystkim ff, miały one także mnóstwo dobrych skutków..
Nie, proszę nie zrozumieć mnie źle, ale jak patrzę na świat z tej "doroslejszej" (pewniee) perspektywy, wykorzystywanie realnych osób do jakiś dziwnych opowiadań zdaje się być dziwne, zaiście.
Jednak znacznie to rozwinęło moje umiejętności pisarskie, jak by to nie brzmiało. Są na to dowody, ale o nich później.
Wracajac:
" Mam" obecnie zaczętych 21 rzeczy i przy większości ich czytania, czułam tzw. ciekawość.
Tak, chodzi o to, że potrafiłam zaskoczyć samą siebie, co mi zaimponowało. Czułam tą niepewność co do następnych wydarzeń, które często, jak się okazywało, nigdy nie zostały spisane i teraz chyba pozostawią mnie w niepewności na zawsze!!?
Nosz to heca, tak, miałam w sobie tą iskierkę jednak. To, że ów wydarzenia datują się do 3 lat wstecz, też mi zapewnia nostagia hit.
Momentalnie nawet dzisiaj poważnie czułam wyrzuty sumienia, że tak to wszytko rzuciłam. Jednak myślę, że biorąc pod uwagę terazniejszosc, taka niewinna marzycielka jaką była mała ja, nie miałaby mi tego wcale za złe.
Ale prawda jest taka, że obecnie piszę na prawie takim samym poziomie jak ja kiedyś — nie rozwijam się, stoję w miejscu = nie odstaję juz od rówieśników. I tyle wyszło z tego przedwczesnie odkrytego poety za dzieciaka, który swoje czasy swietnosci w szkole zdobył dzieki pisaniu po godzinach ff o koreańskich idolach, przyps. Ale dzisiaj ogłaszam, że wracam do swoich korzeni. Nie pozwolę sobie na takie traktowanie. Ogłaszam, że wróciłam do pisania, chociaż w inny sposób. (mało tego, produkowania muzyki, z związku z moją pasja do instrumentów.) może coś z tego będzie, może jeszcze pójdę na humana. Oczywiście nic nie tu… Może kiedyś jeszcze o mnie usłyszycie, ale nie będziecie wiedzieć, że to ja.
Zabawnie by było.
.
.
.
.
(nikt; ja w każdym wyniku)
.
.
Wróciłam tu z lekkim sentymentem. Ale też po to, by zaczerpnąć wenę i misja udana. Cóż, podczas mojej dzisiejszej wędrówki tutaj, napotkałam na takie również wypociny ala "podsumowujące" których nigdy nie opublikowałam. dzięki nim zaczęłam pisać ten wpis tho. (Zabawne jak z każdym rokiem widać moją zmienność charakteru btw) Ale do rzeczy – nie, nie chce mi się już tego kontynuować pisabie zaczętego , chciałam coś w 100% dla mnie ważnego i naturalmego. Osiągnięcia swoje znam, to co wyniosłam z SQ wiem. A tak poza tym, nikt i tak tego nie czyta, więc co jeszcze takie coś jak tamte. Tak tak totalnie wiadomo o co mi chodzi. Pożegnanie nie musi być oficjalne. Wystarczy to, że chyba na mnie pora.
Życie jest super.
Bez odbioru.
slaycgrils
2173 polubien
aeaeaeae
AUTOR•Ten kto to widzi niech jakoś da znać 🙏 sprawdzam aktywność po roku eksperyment spoleczny🕵️♀️
douleur
@aeaeaeae czesc ae
_hydrangea
*daje jakiś znak*
slaycgrils
wait to już rok od kiedy odeszłaś–
aeaeaeae
• AUTORWłaśnie dziś tu weszłam @florissv
kyu
o h
aeaeaeae
adaadzia
aeri to ty?
aeaeaeae
• AUTORTak