Ummmm…

Hej.

Przepraszam. Przepraszam. Przepraszam. Naprawdę bardzo Was przepraszam. Jak zaraz przeczytacie to co jest na dole, to ogarniecie.

PRZEPRASZAM WAS WSZYSTKICH.

Ale zawieszam to konto. Zdecydowałam. W ogóle, czy ktoś mnie tu widział w ciągu ostatnich kilku tygodni?

Nie.

A ja zdaję sobie z tego sprawę. Muszę skupić się na szkole. Nie mam w ogóle czasu, żeby zaglądać tutaj, a co dopiero pisać.

Będę co kilka tygodni prawdopodobnie tu wchodzić, żeby zobaczyć co u moich ulubionych autorów, szczególnie skupiając się na jednej osóbce (może kilku) 💞 Ale nie będę się za bardzo udzielać. Przepraszam Was tak bardzo… ale tego wszystkiego jest za dużo, ja już słabo wszystko ogarniam… na przykład teraz powinnam pisać referat na WOS i angielski, i uczyć się do trzech kartkówek. :’)

Przepraszam Was, kochani, jeszcze raz. Nie mam pojęcia, czy komuś oprócz kilku osób, będzie brakować mnie na tej stronie. Ostatnio mało tu bywałam… więc tak właściwie bez różnicy?

Przypominam, że zawieszam to konto. Nie odchodzę. Tylko chcę to jakoś nazwać. Bo… głupio mi, kiedy wiem, że nie mam kiedy czegoś pisać, a inni może na coś czekają.

Nie byłabym w stanie porzucić Esther. Nie byłabym w stanie porzucić moich innych opowiadań. Nie byłabym w stanie porzucić Was. Nie byłabym w stanie porzucić tej strony.

Nie wiem, kiedy wrócę. To się zobaczy. Przepraszam Was bardzo mocno.

Ale właśnie oficjalnie zawieszam to konto.

All the love,
P. 💞

Oficjalnie mam dosyć poprawiania „Strąconej“ i najprawdopodobniej daję siebie z tym spokój. To jest tak irytujące, zmieniać „-” na „–”, dorabiać entery, wyszukiwać literówek… więc jedynie zapytam, czy ktoś nie zauważył jakiejś literówki czy błędu ortograficznego w którejkolwiek części Esther. Jeśli ktoś takowy widział i mi tu o tym napisze, będę niezmiernie wdzięczna. 💖

Oficjalnie także zabieram się za opowiadanie. Pytanie brzmi – które? A więc:

1. „Strącona“ – chyba każdy wie o czym to, czyż nie?

2. „Królestwo“ – one shot w czasach królestw, zamków, intryg i… po prostu taki klimat. W wielkim państwie – Navilia – król zachorował na poważną chorobę, której żaden z lekarzy nie może zaradzić. Królowa powoli traci nadzieję, choć nadal zapewnia swój lud, że będzie dobrze. W pewnym momencie, do zamku przyjeżdża kolejny lekarz – Dominic Coresant, mówiąc, że wie, jak pomóc władcy. Jednak nasza główna bohaterka, Avilia, widzi w tym podstęp. Czy lekarz rzeczywiście jest złą osobą i w pomocy królewskiej rodzinie ma swój cel? Opowiadanie bardzo polubiłam, naprawdę dobrze mi się je pisze. Ma kilka uroczych postaci, które zaczyna się kochać na samym początku – Carlos czy Mały Tobias są po prostu dla mnie za słodcy 😂

3. „Quidditch Życiem“ opowiadanie osadzone w uniwersum HP! Krukonka, która kocha tę czarodziejską grę, szykuje swoją drużynę do ostatecznego meczu ze Ślizgonami. Będzie tam dużo informacji o Quidditchu – zagrania, faule, taktyki. Początkowo miało być z młodym Malfoyem (Draco), ale chyba coś mi nie wyszło i będzie z kimś innym 😂

Jeśli chcesz najszybciej przeczytać „Strąconą“ wyślij odpowiedź o treści 1.

Jeśli chcesz natomiast najszybciej poznać tajemnice zamku w Navilli wyślij wiadomość o treści 2.

Jeśli jednak chcesz polecieć na miotle i poznawać zasady najsłynniejszej gry czarodziejów, wyślij wiadomość o treści 3.

Będę wdzięczna za odpowiedzi 😂 (Jeśli będzie mało, dodam głosowanie).

Co ja tu jeszcze miałam… ach, tak! Mail. Jeśli ktoś chce się ze mną skontaktować, a nie psuje mu Wattpad, ani Instagram, może napisać na tego maila: [email protected] (nie pytajcie skąd to „one”; samo Pola17 było zajęte 😤😂).

Em… to chyba tyle. PROSZĘ, PISZCIE, KTÓRE Z TYCH OPOWIADAŃ CHCECIE. 😂😘

Na początku krotki plan wpisu:
• przeprosiny
• info o Esther
• w kinie na Marvelu 😂
• COŚ DLA FANÓW WUJKA RICKA (wiecie: Percy, Ann, Leoś, Sadie i Carter, Magnus, SOLANGELO XD).

Więc. Postaram się krótko. Przepraszam za taką przerwę, ale akurat teraz mam dużo wyjazdów i mało czasu. Też przepraszam, jeśli jakiś miniaturek nie robię – mam naprawdę zawalony grafik.

Info o Esther. Zabrałam się za poprawianie serii i mam dosyć. Poważnie, nie wiem co mnie naszło, bo siedzę nad tym kilka dni i już mam zdecydowanie tego po uszy. Więc jeśli ktoś widzi jakiś błąd, BŁAGAM, NIECH NAPISZE, TO POMOŻE 😂

Byłam w kinie. Tom to mój ulubiony Peter Parker (nie żebym miała z czego wybierać… 😂). Ale czy też znacie to, kiedy siedzicie w kinie, zaczynają się napisy i cała sala wychodzi? To jest takie: LUDZIE, CZY WY JESTEŚCIE IDIOTAMI?! XDDD

A teraz coś dla półbogów. Jutro urodziny Percy’ego Jacksona! Słyszeliście, co Rick Riordan robi z tej okazji? Postanowił odpowiadać na pytania na Twitterze (jeśli dobrze pamiętam, nie wszystkie, tylko te wybrane). Ja tam już kilka napisałam. A wspominam o tym tutaj dla przypomnienia, ale też proponując, że mogę czyjeś pytanie zadać, jeśli dana osoba nie ma Twittera. Dla mnie to nie będzie raczej problem, a jeśli dostanę odpowiedź, napiszę. 😂

Więc tak. Obecnie ślęczę nad częściami Esther i je poprawiam, słucham muzyki (jak zawsze 😂), a także zastanawiam się nad pytaniami. Czy ktoś z was też postanowił jakieś zadać?