Heja guys
Właśnie się bawię z rodzeństwem w tajnych agentów (mój pomysł UwU) Mizuki jest szefem (bo jagrze by innaczej) ja jestem jej prawą ręką, a brat głównym oficerem (Sebix z bronią XD) i moja siostra z skądś wstrząsnęła mapę (Nie polski i nie świata tylko jakieś opcej cywilizacji) kraje są zaznaczone albo na niebiesko, albo na żółto albo jeszcze na czerwono, i Mizuki nam powiedziała… cytuję
M: DOBRA KU*WA SKUPCIE SIE BO NIE BĘDE POWTARZAŁA DWA RAZY!!!
ja z bratem: Tak jest kapitanie sku*wysynie!!!
M: … nie skomentuję tego. Także patrzcie na te mapę, strefa niebieska to tam gdzie jest w ch*j alkoholu, żółta to tam gdzie tego jest mało, a czerwona to ta gdzie tego ku*wa Nie ma
Brat: A gdzie my jesteśmy? Bo podczas drogi się za bardzo nachlałem
M: *kieruje broń na jakąś część mapy i strzela* zauważyłeś
B: nie, możesz powtórzyć
M: *kieruje broń na brata*
A dalej to brat z moją siostrą się zaczęli bić i dalej się biją… I Mizuki wygrywa QwQ

Jeśli myślicie że Mizuki to spokojny i opanowany człowiek… jesteście w błędzie. Moja siostra jest agresywna i impulsywna mam mi wszystko za złe, w dodatku się czepia o wszystko i ciągle się bijemy (przynajmniej ja się staram QwQ) plus moja siostra to jakiś arystokrata przestrzeni wolnej, przez co ona w jednym pokoju ze mną żądzi jak Simba w król lew, więc… wyżuciłam siostrę z pokoju na co ona tylko trochę pod drzwiami poprzeklinała i poszła, ja ździwiona patrzyłam na nią, normalnie to by mnie baba zaje*ała, ale ona poszła i ulokowała się u brata, jak brat wrócił do swojego pokoju zaznał ją śpiącą na łóżku no co ten ją obudził i wszedł z nią w rozmowę… ,,wypie*dalaj sku*wielu” na co ona go zaje*ała. Teraz siedzą na kanapie w salonie z siniakami i zadrapaniami a brat to nawet z okiem pobitym. I kto tu był najmniej odpowiedzialny?