Szczerze to nie miałam zamiaru się tu nawet żegnać. Jednak chciałam ostatni raz zalogować się na to konto, zobaczyć jak sprawy się mają na moim profilu po tych paru latach. Okej😌
Bardzo chciałabym podziękować za jakąkolwiek uwagę, którą dostawałam tu przez tyle lat. To dla mnie tak cholernie dużo znaczyło, jestem tak wdzięczna za każde polubienie, komentarz, obserwację. I przyjaźń. Nie zliczę ile zyskałam tu nowych kontaktów, o których nawet bym wiele lat temu nie śniła. Niektóre z tych kontaktów przetrwały nawet do dzisiaj.
Pamiętam dokładnie jak zaczęłam się angażować w to konto. Pamiętam, jak 7 lat temu wstawiłam tu pierwsze opowiadanie… Dobrze że usunęłam to zanim ktokolwiek z moich znajomych zdążył to zobaczyć, haha.
Mogę powiedzieć, że odkąd pamiętam kręci mnie pisanie książek. Od początków szkoły podstawowej, do teraz, choć teraz coraz rzadziej mam na to czas. Nie uważam jednak, że jestem na tyle wybitna, żeby zacząć wydawać to, co piszę w zeszytach i chowam za każdym razem głęboko w szafie. Tu za dużo dialogów, tu za szybko wszystko się dzieje, tu za mało emocji…
Nie chcę jednak się do końca poddawać. Od dłuższego czasu planuję zacząć wstawiać na wattpadzie – tam, bo tu nie mam przyszłości. Nie wiem czy w ogóle ma to jakąś przyszłość – kręci mnie science-fiction, piszę zbyt długo.
Jednak jakby ktoś chciałby kiedyś obejrzeć (oraz zestarzeć się zanim cokolwiek tam wrzucę), postaram się wstawić tu link do mojego profilu.
To chyba tyle ode mnie.
Dziękuję.