Cześć!
Postanowiłam dzisiaj coś napisać, ponieważ bardzo się zirytowałam.
NIGDY nie powiedziałam, że jestem świetną pisarką. Zdaję sobie sprawę, że moje opowiadanie nie jest idealne, ale sami wiecie, że jeśli coś jest niejasne, zawsze to wyjaśniam.
Kiedyś w jakimś komentarzu pisałam, że mam dysortografię, ale również popełniam błędy w pisowni, bo jestem po prostu człowiekiem!
Jeśli jesteście na 36 części mojego opowiadania, to wiecie, że bardzo się ono zmieniło. Dlatego też ciężko mi się nie zdenerwować, gdy pod jednym z początkowych rozdziałów ktoś pisze, ze powinnam „zrobić światu przysługę i juz nie pisać”. Z całym szacunkiem, ale udostępniając tu moje opowiadanie nie uważałam, że zmieniam coś w światowej literaturze, ponieważ to nie jest odpowiednie do tego miejsce. Moje quizy nie są perfekcyjne, to jasne. Ale ja po prostu chciałam sprawdzić, czy ludziom może się to spodobać. Z każdym kolejnym rozdziałem się uczę, bo o to przecież chodzi. Żeby się nauczyć coś robić. Żeby poszerzać swoją wyobraźnię, przecież po to wymyśla się własnych bohaterów w ulubionych powieściach, dodaje się własne sytuacje, w których chciałoby się zobaczyć ukochaną postać czy piosenkarza.
Nie przerwę serii. Nie zrobię tego, bo wiem, że są osoby, którym się ona podoba.
A! Żeby nie było, że „nie można mi nic złego powiedzieć”. Można, oczywiście. Ja nie toleruję hejtu, nie zwykłej uwagi.
Cześć.