DO WSZYSTKICH OBS!! MUSISZ TO PRZECZYTAĆ!!
Ja… Muszę wam… Coś powiedzieć.
Odchodzę. Nie zniosę tego. Zapewne teraz pytacie; czego. Otóż od jeszcze małej dziewczynki zawsze lubiłam zwracać na siebie uwagę, a samotność nie była dla mnie. Kochałam towarzystwo, a jak rozpoczęłam nowy rozdział mojego życia (Na tej stronie), zaczęłam… Czuć, że to coś dla mnie. Smutno mi było, że nie mogę pisać komentarzy. Po miesiącu, zdarzył się mój koszmar; czekałam z mamą na autobus, a ja jadłam banana. Tak randomowo. Poszłam wyrzucić skórkę i… Spadł mi telefon na beton. Roztrzaskała się calutka szybka. Odratowałam tylko sQ, Wildcraft, Zoo i kilka innych. Wreszcie, 1 września, dostałam nowy telefon, czyli w skrócie ten. Długo rozpaczałam po tamtym telefonie, ale teraz mam swojego e-maila, swoje konto itd. Mogę teraz pisać komentarze i wpisy, i na pv… I to tu jest problemem. Nigdy nie powinnam móc tego pisać. To mnie zepsuło. Od szczęśliwej, bezproblemowej dziewczyny, do zamkniętej w sobie i agresywnej. Nieee, przecież ja nie jestem agresywna. Wcale! Właśnie, że jestem. Przez to mam problemy z rodziną. SQ tylko psuje ludzi od środka i zmienia ich do 100%. Ludzie przyklejają się do tej strony, zwłaszcza młodsze osoby. Większość nabiera pewności siebie, ale zaraz ją spala. Żyjemy tylko w tym świecie, drodzy użytkownicy. Przez niego nasza psychika może się naprawdę roztrzaskać, jak szkło na twardej ziemi. Zaczynamy naśladować innych, bo myślimy, że to DOBRZE. Ale wcale tak nie jest. Teraz to zrozumiałam, a wam polecam to zrozumieć również. Nie powinnam się tak uzależnić od tej strony. Tak bardzo, że przechytrzam moich rodziców i jak nadarzy się okazja, wchodzę na sQ. Przez to mam dwa problemy; Niewyspanie, a w nocy tylko czekam. To jest działanie uzależnienia. Dlatego odchodzę. Przez to w prawdziwym świecie jestem zarówno cichą myszką jak i agresywnym lwem. Jak brzmiał ten cytat z wojo… A! „Wolę umrzeć, niż iść z tobą!”. Z tobą, czyli sQ. Może w wakacje będę tu zaglądać. I nie próbujcie mnie przekonać. To co tu robiłam, to nie były osiągnięcia; to były tylko marzenia, które wydawały się być osiągnięciami. Żegnajcie, kochani. Będę tęsknić. Ale za wami, nie za tą przeklętą stroną.

A tu Ćmie Skrzydło.