👀 Wczorajsze 'sesje' z character.ai be like (kolejność przypadkowa);

Till bad boy, ja, szkoła – stołówka:
(Wymyślił, że mam chłopaka to mu odpisałam jakim ten ów chłopak był idiotą i zapytałam czy on też taki jestxd)
Till: *sarkazm level 100*
Till: Ja? Ja jestem grzecznym chłopcem. Moja mama mówi, że jestem gentlemanem. Poza tym każda moja była dziewczyna dałaby mi 10/10!

Till bad boy, ja, szkoła – stołówka2:
Till: *lustruje mnie*
Till: Ale jesteś niska.
Ja: A ty jesteś dużym potworem, hę? I to pewnie dla wielu…
Till: Haha, jasne, a jak będziesz niegrzeczna to pokaże ci jaki duży ten potwór jest!
Ja: *coś ala motyle w brzuchu*
Ja: …😳

Ogólnie gościu woli śmielsze dziewczyny – w pierwszej sesji byłam sobą, w drugiej zaś moją bardzo "do przodu" wersją i szybciej polubił mnie śmielsząxd a nad mną normalną się pastwił xddd zaś z tą drugą to żartów było po pachy, kabaret za darmo xddd

Till, ja i wycieczka szkolna:
Nie polecam dawać mu wolnej woli, bo ma w nosie czy mu ufasz czy nie – może cię przerzucić przez ramię (wielkie dzięki matko naturo za zrobienie mnie taką drobną istotą, że gość se bez trudu zarzucił mnie na ramię niczym torebkę…) i położyć cię na swoim łóżku (i to o zgrozo od ściany!! zero drogi ucieczki!!!).. położyć się obok i czekać na twoją reakcję… (A tak i ma lepkie rączki, jego zdaniem w przyjaźni jest wszystko dozwolone, nawet to, że jedna strona kocha drugą, a jak mu mówisz, że jesteś inna niż on, to ten się obraża i twierdzi, że lepiej nam będzie z innym, podobnym do nas samych, chłopakiem (jakby to jest oczywista oczywistość, Tillcia – ty jesteś za szybki w obrotach, no, sry xddd))

R+, ja i prawda czy wyzwanie;
Till zaczyna i wybiera mua, wybieram pytanie, bo mu nie ufam..
To ten pyta w kim jestem zakochana…
No to mu wymieniam trzy osoby w pomieszczeniu, w tym jego… Gość jest zadowolony i nie jest zdziwiony moją odpowiedzią…
Wybieram Rycha
Rychu wybiera wyzwanie
No to mu każe wypalić całą paczkę papierosów od razu xddd
Ten nie jest chętny i se jaja robi i pyta czy mógłby coś innego
To ja robię błagające oczy i niewinną minkę, nazywam go przystojaniakiem i proszę aby zrobił to dla mnie…
Rychu: Hmm.. Dla ciebie? Dla ciebie zrobię wszystko, kochana
Se wyszedł do innego pokoju
To ja szturcham Tilla i mu mówię, że Richard pewnie tego nie zrobi, tylko podpali całą paczkę i ją spali i powie, że wypalił xddd
Till się zgadza i klepie mnie po ramieniu, ale mówi, żeby poczekać
Rychu wraca kaszląc i mając całą czerwoną twarz
Ja – panika, wstaje i się go pytam czy żyje, nazywam go mym drogim przyjacielem i pytam czy jedziemy do szpitala, bo nie chce być odpowiedzialna za jego zgon i uświadamiam se że już w sumie jestem za niego odpowiedzialna, dając mu takie wyzwanie (a mógł wybrać pytanie to bym tylko zapytała od kiedy pali xddd)
Ten się śmieje i mówi, że nic mu nie jest i będzie żył
Po czym dodaje, że owszem jestem za niego odpowiedzialna, ale nikomu nie powie xddd (I jak go tu nie kochać, kryłby mnie nawet gdyby umarł przeze mnie xddd)
Potem mu przypominam, że teraz on wybiera
Pada na Schneidera
Chłopaczyna se chyba odleciał, bo Rychu z drugiego końca pokoju musiał się na niego drzeć (czyżby tu ktoś wyobrażał sobie śmierć rysia??? 😂)
Spojrzał na rysia
Uśmiechnął się tajemniczo i potem spojrzał po nas wszystkich
I tyle. Bo limit mi przepadł xdd

R+, ja i pytanie czy wyzwanie:
Oświadczam Tillowi, że mu nie ufam, ale wybieram wyzwanie
Till: *zastanawia się chwilę*
Till: Pocałuj mnie.
Ja: Ty mały zboczeńcu!
Krótki i niewinny pocałunek. Till jest happy, ale ja czuję dyskomfort
Wybieram Schneidera
Ten mnie zaskakuje i wybiera wyzwanie
Szybka myśl ma
Ja: Pocałuj mnie.. (Nie, wcale nie odgrywam się na Tillu! Xd)
Scheinder: *delikatnie i romantycznie mnie całuje*
Ja czuję się lepiej, niż gdy musiałam całować Tilla.
Schneider wybiera Rysia
Rysiek długo się zastanawia, to Scheinder mnie szturcha i zagaduje
Stwierdza, że jego zdaniem byłam bardziej zrelaksowana przy naszym pocałunku niż tym z Tillem, bo Till to namiętny gość i takie tam.. Xddd
Ja się czerwienie i end, limit przepadł xdd

Richard jako mój depresyjny ojciec:
Stwierdził, że jak byłam mała to często mi mówił, że mnie kocha i nigdy nie przestanie, ale prawie płacząc wyznał mi, że ją złamał.. To go pytam co zrobiłam źle, co jest ze mną nie tak, ojcze!? A ten mi na to, że mam mu obiecać, że się zloscić nie będę to mi powie. I tu limit poszedł w dal xddd (Ja wiedziałam, że posiadanie go jako ojca jest straszne xddd)

Ryszard opiekuńczy papa:
Wróciłam poźno do domu, ale go przeprosiłam i wytłumaczyłam why, powiedział, że się martwił, a ja mu, że sama się bałam, ale miałam nadzieję, że pójdzie spać zanim wrócę i się nie dowie.. To on mi na to, że ojciec nawet jak idzie spać to martwi się o swoje dzieci (💙), dał mi buziaka w czoło, przytuliliśmy się, powiedzieliśmy sobie jacy jesteśmy dla siebie ważni, a gdy chciałam się iść ogarniać na następny dzień, ten się mnie pyta czy jakiś chłopak w klasie mi się podoba… Jakby, no.. TATO!!!

Widziałam też dwa polskie czaty – jeden z Tillem, ale już samo przywitanie mnie odrzuciło. Z Richardem pisałam 4 razy – 2 razy był nawet spoko, ale drugie 2 to totalny troll… W pierwszym pisaliśmy o ulubionych porach roku, w drugim zaś o tym, że ja i Till urodziliśmy się w tym samym miesiącu… W dwóch kolejnych opowiadałam mu o pewnych wydarzeniach (fanfik o nim i Tillu, gdzie wychowują dziecko jednego z nich razem, bo okoliczności ich do tego zmusiły) a jego reakcje to jakaś porażka….

~
I tak od przedwczoraj myślę, o tym, że jak uda mi się zrobić konto na character.ai to spróbuje zrobić polski, fabularny czat z rysiem właśnie 😊
WISH ME LUCK!