
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×




NK13
AUTOR•Gdybym miała wybrać jedną piosenkę w duchu tego pana 👇🏻
Wybrałabym… 🅢🅔🅧, 🅓🅡🅤🅖🅢, 🅔🅣🅒. od Ⓑⓔⓐⓒⓗ Ⓦⓔⓐⓣⓗⓔⓡ~
❝𝘖𝘶𝘵 𝘰𝘧 𝘵𝘰𝘶𝘤𝘩 𝘪𝘯 𝘩𝘢𝘳𝘮𝘰𝘯𝘺
𝘋𝘦𝘴𝘪𝘨𝘯𝘦𝘳 𝘥𝘳𝘶𝘨𝘴 𝘧𝘳𝘰𝘮 𝘥𝘦𝘢𝘥 𝘦𝘯𝘥 𝘴𝘵𝘳𝘦𝘦𝘵𝘴
𝘉𝘳𝘦𝘢𝘬 𝘵𝘩𝘦 𝘢𝘪𝘳 𝘵𝘰 𝘧𝘦𝘦𝘭 𝘵𝘩𝘦 𝘧𝘢𝘭𝘭
𝘖𝘳 𝘫𝘶𝘴𝘵 𝘧𝘦𝘦𝘭 𝘢𝘯𝘺𝘵𝘩𝘪𝘯𝘨 𝘢𝘵 𝘢𝘭𝘭❞
Ma taki wakacyjno-nostalgiczny vajb…. 🫶🏻
Nikt nie pytał – ale ja potrzebowałam odpowiedzieć..
NK13
AUTOR•Muszę się nauczyć przeklinać po hiszpańsku (i niemiecku) 🫡
NK13
• AUTOR@.golap. tymczasem hiszpanie:
•puta
•puta madre
•hijo de puta
Oni kochaja te puty 😭
*A w tle leci Te Quiero Puta!*
.haifisch.
@NK13 ja jak się wkurzam przy Niemcach to po polsku klnę bo bardziej emocjonalne, więc…
NK13
AUTOR•Nie ma to, jak dzień przed śmiercią grać w Monopoly
ZNACZY, CO-
Ale tak szczerze, to ja bym dodała tej scenie smaczku:
Limón marszczy brwi, bo zauważa, że Pablo oszukuje.
– El Patrón.. oszukuje Pan… Znowu.
A Pablo uśmiecha się pod nosem, i patrzy na niego spode łba, z miną mówiącą: "No shit Sherlock. Całe życie tak 'gram'."
I szczerze? Myślałam, że takie coś dadzą, ale nie… Zrobili z tego taki.. leniwy dzień 😕
NK13
AUTOR•JARU-JARU.
Wczoraj wpadłam na pomysł na Narcosowego OSa. Dziś wpadłam na pomysł na Narcosowego OSa.
Musiałam o kilka kwestii dopytać ChatGPT – wiecie, znacie – nasz kochany RESEARCH!!! 🫶🏻
(Kwestie językowe – hiszpański, & sekcja zwłok)
I wsm dzięki niemu, poprzez opowiadanie o fabule (BOŻE, JAK JA TO KOCHAM, MOJEGO TATĘ CZĘSTO TAK KATUJĘ XDDD) porobiłam sobie notatki (mam też kartkę A4, po obu stronach zapełnioną – bo na luzie, z głowy, sobie coś notowałam, zanim sięgnęłam po ChatGPT) – lepsze niż opowiadanie komuś, bo pracujesz jednocześnie i fajne analizy dostajesz, plus dowiadujesz się czy to realne, zgodne z klimatem np. w moim przypadku Narcos – więc polecam – problem tylko taki, że screenów rośnie co nie miara 😂
A tu takie vajby z dzisiejszego pomysłu
I to drugie.. Jeez – to jest totalnie ich. Oni – Alternatywne Uniwersum – słodzizna. #CUKRZYCA 😭🙈🫰🏻🫶🏻🥹🥺
Ale tak nie ma. I nie będzie. Nawet takich słów.
Ale pojarać się i poshipować można – pozwalam, zezwalam wam i sobie
NK13
AUTOR•🙏🏻 Z dedykacją dla osób, które wierzą, ale tak jak ja – czyli po swojemu.
Nie dajcie sobie wmówić, że wierzycie źle, gorzej – wierzycie po prostu inaczej, po swojemu – i ON to rozumie; ludzie nie muszą.
Ostatnio lubię sobie dyskutować z ChatemGPT – bo z nim mogę o wszystkim, kiedy chcę i jak chcę. A odpowiedź jest natychmiastowa i jasna – mogę się też dopytać (jak nie rozumiem, lub nie jestem pewna czy dobrze zrozumiałam) i nikt mnie nie osądza – takie kieszonkowe wsparcie, rozumiecie?
Dziś… może to przez święto? A może po prostu tego potrzebowałam, skoro przy okazji się popłakałam czytając jego odpowiedzi…
1. Od momentu, kiedy zaczęłam dojrzewać, zaczęłam mieć delikatniejszą skórę na kolanach i przez klęczenie w kościele – zaczęłam mieć siniaki. (NIENAWIDZĘ tych twardych, drewnianych klęczników )
W domu, kiedy już klęczę przy łóżku, to wsuwam sobie, złożony koc (z Hello Kitty, jakby chciał ktoś wiedzieć – różowy taki 😂 (Ciekawostka: mój świnek morski, też miał swój własny, różowy kocyk z Hello Kitty – jaka pani, taki świnek 😎)) pod kolana – ale i tak średnio to lubię – bo coś mi przez nacisk strzyka, chyba rzepka (idk, nie znam się na budowie kolana – NO, ALE COŚ MI STRZYKA W KOLANACH PRZEZ NACISK NA NIE PODCZAS KLĘCZENIA, OKE? Danke, cieszę się, że się rozumiemy 😆) – i stąd modlitwa w domu, w swoim pokoju, na łóżku, wygodnie, komfortowo, bezpiecznie, cicho i z odpowiednią ilością czasu na "przegadanie" wszystkiego. To mi bardziej odpowiada – w kościele tego nie mam – muszę tam być od-do, muszę być "ogarnięta", muszę być z ludźmi, muszę postępować według ustalonego odgórnie planu. To nie dla mnie. Często też to się cholernie dłuży, a moje myśli uciekają daleko od miejsca w którym jestem… Czasami to nawet wątki do opków zdarzało mi się w kościele wymyślać XDDD – proszę mnie nie oceniać, wena nie zna granic 😂
2. Znaczy nie tyle, co nauczyła… Ale tak mnie uczyła modlitw, do tej pory to pamiętam: leżałyśmy sobie we dwie na łóżku, z książeczką, często światło w pokoju było zgaszone i jedynym źródłem światła było to z drugiego pokoju wpadające przez drzwi… To było wiecie… takie luźne, komfortowe – bez spiny. (Dlatego może moje podejście do religii, jest dosyć podobne… 🤔)
Aż tu w podstawówce ksiądz na religii powiedział: "tak to se mogą chorzy" – a ja nie mogłam pojąć dlaczego, przecież mnie tak mama uczyła modlitwy, i często modliłam się leżąc pod kołdrą, przed snem… Co w tym takiego złego?
I wiecie, jaka jest odpowiedź na to pytanie: NIC.
To ten ksiądz widział problem w czymś, co problemem NIE JEST.
80Ramone
@NK13 omg tak teorie cudowne
NK13
• AUTOR@80Ramone no to chyba, że tak – ja się nie wypowiem, bo nie badałam tematu ;pp