Hej
No więc, w tym wpisie nie ma żadnych informacji, więc nie musisz czytać.
Ale że zostałam nominowana do takiego fajowego łańcuszka, to postanowiłam dodać tam coś od siebie.
A że jestem oszustem, to wezmę sobie tylko początek i dopiszę własną wersję, bo do tamtych nie mam za bardzo pomysłów (no wybaczcie).
Więc tak…
Ogólnie to chodzi w tym łańcuszku o to, że nominowane osoby dopisują krótki fragment opowiadania do fragmentu osoby nominującej.
Zapoczątkowała go @TW i nominowała mnie do niego (nooo, trochę jakby na moją prośbę, ale się liczy!).
@.Emisia. również mnie do tego nominowała, jednak wybrałam pisanie od początku (sorry, zią)
Ołkej, mam nadzieję, że nie wyjdzie jakoś masakrycznie źle.
Let’s go!
@TW
Pierwszą rzeczą, jaką zobaczył po rozchyleniu boleśnie opuchniętych powiek, był blady, popękany sufit.
Sufit, którego kompletnie nie kojarzył…
Do tego kiedy spróbował poruszyć ręką, przekonał się, że nie może.

@NinjaofNature
Obrócił powoli głowę, starając się ignorować ból szyji i ujrzał swoją rękę… Całą i zdrową. Nie był skuty ani związany. Zdziwiło go to, ale widząc, że ma szansę jednak coś zrobić, znów spróbował poruszyć kończyną, jednak nie potrafił. W ogóle nie miał w niej czucia. Chciał się podnieść, ale to też mu się nie udało. Niemalże całe jego ciało było sparaliżowane, a jedynym ruchami możliwymi na tą chwilę było mruganie oraz powolne, bolesne i bardzo ograniczone obracanie głową. Z tego drugiego zrezygnował po chwili i tylko leżał tak, wpatrzony tępo w sufit.

Wyszło… Bardzo masakrycznie źle.
Meh, nie jestem w tym dobra
W każdym bądź razie, ja nominuję:
@.Emisia.
@TW
@nie_wiesz_kto_to
@Verity
@Sensacja
Oraz
@.metonimia
(Można nominować od 1 do 10 osób)

Z mojej strony to wszystko, dziękuję za uwagę, życzę miłego wieczoru, paaa!

Boże święty
Czy tylko u nas tak wali?
Bo mnie to zdołało obudzić z drzemki
A miałam na uszach słuchawki
Baj de łej, co tam u was?
Trzymacie się jakoś?
Mam nadzieję, że tak
Mój humor się poprawił, więc zaniedługo zrobię sobie nowy wystrój
Albo kogoś poproszę, bo jestem leniwą kluską
W każdym bądź razie, bajo

AUTOR : @Kebabowski
O co chodzi w #KoronaChallenge?

->jest to zabawa, której celem jest wymyślenie i napisanie we wpisie piosenki/wierszyka/rapu o koronawirusie! Jeśli ja Ciebie nominuję Twoim zadaniem jest napisanie właśnie piosenki lub wierszyka o koronawirusie w ciągu 48 godzin! Następnie ty nominujesz kolejne 5 osób!
-> jeśli wstawiasz wpis oznacz mnie (Kebabowskiego), jako twórcę pomysłu.

No więc robię to tylko dlatego, że @Marvelowa.Huncwotka zobowiązała się do powiedzenia czegoś na forum, o ile wykonam ten CzELenDż.
No i eh… Tu macie moje wypociny, za raka oczu nie płacę, wszystkie uszczerbki na psychice to też nie moja sprawa, czytacie to moje DziEuO na własną odpowiedzialność, zostaliście ostrzeżeni, więc ja już kończę mój przydługawy wstęp i zaczynam
* * *
Posłuchajcie mnie ludzie, ja nie umiem rymować
I cierpliwości może was to dużo kosztować
Ale mnie nominowano, głupio by nie zrobić
Chociaż moje rymy mogą was dość mocno dobić

Ale słuchajcie historii, (wcale nie) zerżnętej z neta,
Była w Chinach rodzinka, jedząca sobie kotleta…
Czekaj, nie, wróć! To były nietoperze
Takie sobie o, niepozorne małe zwierze

Jednak jak dobrze wiadomo, te małe to najgorsze
Do zarażania wirusem, zawsze są najskorsze
I tak było też tym razem, wybuchła epidemia,
Wkrótce się rozprzestrzeniła, więc już w sumie to pandemia

Pozamykano szkoły, a ludzie w domach siedzą
Zaczynają już wariować (rodzice to dobrze wiedzą)
Wszystkim marzą się wakacje, gdzieś daleko od domu
Jednak każdy dobrze wie, że nie zdarzą się nikomu

Ale, ale, może skończę już nawijać
I wszystkich poetów moim rApEM dobijać
Także ten, myjcie ręce, maski noście dzielnie,
I może w końcu kiedyś otworzą nam uczelnie…

Przepraszam, że wasze oczy musiały cierpieć.
I dobrze, że nie słyszeliście jak to sobie „rapowałam” pod nosem xD
Aha, zapomniałam. Nominowały mnie @Kara_14 i @Marvelowa.Huncwotka , a ja nominuję:

@DarkFenix (nie dziękuj, ale pewnie i tak nie zrobisz)
@Zosiawroc (też nie musisz dziękować)
@.Emisia. (ty również nie musisz dziękować)
@Avalissa
@Verity
Nie ma za co ^^
I jeszcze raz przepraszam za tamto… Coś, mojego autorstwa.
Tak, wiem że jestem beztalenciem, naprawdę nie będziecie musieli tego pisać ;__;