🌺Heja hej
🌺Co tam, jak tam?
Ciężko pod względem fizycznym ale tak to chyba spoko
🌺Jak zdrowie?
W końcu zachorowałam na dłużej niż 2 dni!!! Ciągnę już 4 dzień i nie wygląda to wcale lepiej niż na początku xd. Siły zero, ale przynajmniej ominęłam kilka dni szkoły. Zobaczymy co będzie w przyszłym tygodniu (tym bardziej, że w poniedziałek mam śpiewanie na ślubowaniu pierwszoklasistów😭)
—
🌺Nie wiadomo skąd przylazła do mnie wena na Encanto i tak sobie siedzi uczepiona mojej nogi, więc zastanawiam się co w związku z nią zrobić. Wpadł mi gdzieś do głowy pomysł na mini serię, zobaczymy co z tego wyjdzie. Na ten moment i tak skupiam się na notatkach do FoL, a szczególnie na historiach poszczególnych związków. Rywalka niestety poszybowała gdzieś w dal ale postaram się jakoś zmobilizować i dopisać te 600-800 słów, żeby jakoś sensownie zakończyć rozdział i to wrzucić
🌺Polecam przy okazji zapisy do opowiadania u @Libera bo mamy niedosyt postaci, a z jej talentem możemy mieć pewność, że nasze formularze się nie zmarnują.
Link: https://samequizy.pl/above-the-horizon-legendy-podziemi-zapisy-2/
—
🌺No i cóż, miłego wieczoru i weekendu życzę
~ Pers

WYŻALAM SIĘ ALERT
NIKOGO NIE ZMUSZAM DO CZYTANIA, JAK NIE CHCESZ TO PO PROSTU WYPIĖRDALAJ
🌺Hej kochani
Wybaczcie ze się tyle nie odzywałam
Nie miałam siły po prostu
🌺Jak mija poranek?
Chùjowo, nawet wolicie nie wiedzieć co wasza Pers dziś odpiẹrdoliła
🌺A jak ogólnie nastroje?
Gorzej niż chùjowo? Cóż…
—
Ogólnie to ten wpis miał być do wyżalenia się, bo nie mam z kim rozmawiać (lub też nie chce) (nie lubię obarczać pojedynczych ludzi swoimi problemami) ale jak wczoraj w nocy wszystko sobie uporządkowałam to dziś znów wszystko lata gdzie popadnie i nie mogę z tego wyciągnąć nic sensownego. Wiem tylko, że czuje, że nie wyrabiam i mam wrażenie że życie po prostu przelatuje mi przez palce, a ja nie potrafię go zatrzymać. Nie mam siły już być silną, nie mam siły dźwigać tej presji i oczekiwań które każdy na mnie kladzie i po prostu czuje jak łamie się pod każdym nowym ciężarem. Wkụrwiam się na samą siebie, że nie mogę być taka jak wymarzyli sobie rodzice, że nie potrafię być idealną córką i że wciąż muszę ich zawodzić i postępować wbrew temu co sobie wymyślili. Zdaję sobie sprawę, że mają już plan na moje życie i nie pasuje im to co aktualnie postanawiam (a szczególnie matce). Jakby sama nie wiem, jednak zależy mi na ich akceptacji jak idzie o moją przyszłość i wiem że moje aktualne plany to tylko mrzonki, ale jednak… Chciałabym trochę tego wsparcia tym bardziej że z każdym dniem coraz bardziej zapadam się w sobie. Pomijając już fakt, że dziwnie w tym roku zaczęli wyjeżdżać na mnie o szkołę i kwestionować wszystkie zajęcia i spotkania pozalekcyjne w jakich biorę udział. W końcu one przeszkadzają mi się uczyć 24/7 czyż nie?
Od jakiegoś czasu wsm przelatuje mi myśl że spoko byłoby wybrać się do psychologa, nawet szkolnego, ale hm. Nie mam pojęcia co mogłabym mu powiedzieć, od czego zacząć i co zrobić żeby się nie rozpłakać.
Czy tylko mi zawsze łzy cisną się do oczu gdy wchodzę na wrażliwsze dla mnie tematy (czytaj: niemal każde)? I nic tak nie wkụrwia jak rodzic rzuci: "No i o co płaczesz?". MAM 17 LAT NA LITOŚĆ! WIDOCZNIE MAM POWÓD!!
Japiẹrdole, nie wiem, mam dość i od paru dniu ciągle mam myśli dotyczące kysnięcia się… Nwm, trochę się tego obawiam, zazwyczaj nie trzymały się tak długo.
A no i chùj, znowu nie mam pojęcia co robić i jak przetrwać kolejny tydzień. I coś się obawiam że niedługo faktycznie mogę zacząć zawalać szkołę, chodzić na wagary, palić, pić czy chùj wie co bo nie wytrzymam psychicznie. I tego też się boję
—
Tym wesołym akcentem życzę miłego dnia tym którzy tu dotarli i przepraszam jeśli zepsułam komuś samopoczucie.
No ale ostrzegałam
🌺Miłego
~ Pers

🌺Hej hej
🌺Co tam, jak tam?
Ano, jakoś się żyje. Jakoś
🌺Dziś pierwszy dzień jesieni! Wcale nie machnęłam losowego quizu w 15 minut!
Cieszmy się że jest cokolwiek!!!
Także ten
To wszystko co chciałam powiedzieć
🌺Miłego
~ Pers