żyje ogólnie z piątku 23 godz na sobotę rano 7:40 byłam na maratonie filmowym w Heliosie i to 4 części obecności a ostatnia to premiera i ja poszłam z dwoma przyjaciółka: Nata (jak ja) i Roza, i ja siedzę z zewnątrz ale trzeba przejść fala same bo to druga strona potem roza i nata, ja spalam głównie na 1,2 części bo już oglądałam to na netflixie jak było dostępne a reszta osób oglądało pełne kino było wgl, i trzy dziewczyny obok naty cały czas gadały i się śmiały mega głośno to każdy je ucisza a one nic . i jak była już 2 część to nie wytrzymałam z nata i idziemy do ochrony bo tam sprawdzaja czy nie wnosi się otwartych napojów lub jedzenia albo alkoholu itp. i idę z nata do ochrony powiedziec że one cały czas gadają i wracamy z ochroną oni biorą jedna z dziewczyn a roza nam mówi że jak poszłyśmy to ona powiedziała do rozy że ona nic nie ogarnia i ma butelkę na wodę ale w środku jest wódka i wypiła już połowę a wie że my poszmysly po ochronę i ustawiła sobie koleżankę w telefonie na mame jakby co ,i ona wraca bierze ta butelkę chwieje się przewraca na schodach xd i po tym 2 min pozniej idę na korytarz a jej tak nie ma. do końca maratonu nie wróciła po swoje rzeczy a reszta dziewczyn siedziało ale już spały tylko.
dzisiaj do mnie napisała ta dziewczyna nie wiem jak mnie rozpoznala bo było ciemno ale to moja znajoma z obozu kosza co też kiedyś coś odwalala i zaczęła mi grozić XD a jest młodsza ode mnie to ja zablokowalam jak cos to zgłoszę ja na policję ez