Każdy z Nas musi mieć kompleks, chociaż jeden.. To straszne uczucie kiedy te kompleksy Nas pożerają… Ogranicza Nas przed działaniem, nie lubimy pokazywać to co sprawia, że nie czujemy się dobrze.. Ciężko poprawić swoją samoocenę, ciężko siebie zaakceptować.. Też mam kompleksy, dużo kompleksów.. Sprawiają, że zrezygnuję z wielu rzeczy, jestem trochę nieśmiała i boję się czasem minąć w mieście większe grono nastolatków.. Gdy spojrzę w lustro i widzę swoje kompleksy, to od razu się zniechęcam do wszystkiego.. To ogranicza.. Ale jakiś czas temu zaakceptowałam siebie.. Czasem nawet szkoda się tym przejmować, lepiej widzieć w sobie swoje zalety, bo na pewno jest ich więcej niż wad, a wady można zmieniać.. Aby zapomnieć o wadach, robię to co lubię i jestem w tym całkiem dobra, dlatego dziewczyny, nie dajmy się ograniczać przez kompleksy, nie poddawajmy się, są gorsze i lepsze dni.. To trudne, ale wszystko jest możliwe…

Wybaczcie, że wpis taki nudny, ale jest prawdziwy… Wybaczcie, że trochę czekaliście, ale niedawno wróciłam i nie ma internetu, używam teraz swoje LTE, który ma zaniedługo paść, więc po kolacji postaram się wstawić wpis o zazdrości i ludzi, którzy psują czyjejś marzenia..

~Moringami ❤

Nie no super.. Idziemy na wycieczkę… Wpis będize później 😠