Po parunastu miesiacach na spokojnie przejarzałam moje szkice i stare opublikowane posty. dostałam taki cringe.
Nie wiem mam taki dziwny sentyment do tej strony. KOnto było założene gdy byłam gimnazjum (2017) a obecnie mam 21 lat. i wo ile rzeczy się wydarzyło.
Obecnie pracuje w drugiej pracy i planuje przyszłym roku iść na studia zaoncze w gdańsku.
Czy kiedyś wróce na samwquizy lub na wattpad?
nie sadze. moje opowiadania co pisałam były amotorskie i jak moje rysunki. kiedyś brałam do siebie że małe zesiagi i mnie zniechecało. A terez wyj***** mam co ludzie myśla. może jestem nieznana w internacie ale sam fakt że publikuje mój progress jest dla mnie fajnym znakiem by patrzeć na rozwój.
Nieskończone opowiadania w tym Beloved monster toy. Może pójdzie do całkowitego restartu.
Ja do Creepypast:
Od x lat nie czytałam tego mimo że do tego fandomu mam słodkie gorzkie spomnienia. Trafiłam na cudowne osoby i jak na te co żałuje poznania. Jednak same opowiastki. to zmierzch przeszłość co od czasu do czasu czytam by się pośmiać z braku logiki. To fandom dał tym postacia życie a nie opowiadania. A co tam że Ticci toby dostał nowy projekt? co tam. dla mnie nadal bedzie chłopak z adhd z miłościa do gofrów. Laughting Jack? Autor to toksyczna osoba co zrójnowała mi postać. jednak sama postać to sentyment bo przez niego weszłam do fandomu.
Obecnie mimo pracy i robienie artów na zamówienie i także wieczorne odstrsik granie Genshina. To planuje coś co od x lat planowałam kiedyć uplikować jednak tyle zmian było że posiada teraz stała fabułe.
I jak jesteście zaiteresowani daje shitpost na Twiterze (x), tumbler i Instagram od czasu do czasu.