@Lisa_sameQuizy nie lubię jej osobowości, tego że winę zrzuca na innych, i tego jak się wysławia ("I'm your sister I am blood" to an incest victim is WILD, nie wspominając, że powiedziała"obaj byśmy umarli gdybym cię wzięła" podczas gdy od *tego* Micah i tak mógł umrzeć) + nie traktuje Miki jak osobę, bardziej jak pieska którego uważa, że jej się należy (kto do cholery przychodzi do czyjegoś domu, i domaga się, żeby dali mu 12 letnie dziecko, ot tak!?)

Ale też przez ludzi którzy ją bronią, mówią że Micah powinien jej wybaczyć jako character development, i gadają że Chris "ukradł jej brata" (jak się coś zostawia w śmietniku to się potem nie sra do kogoś że to wziął i nie chce ci tego dać, tym bardziej, że Micah jako dziecko z traumami nie powinien musieć wybierać czy chce żyć z Eve czy z Chrisem)

I wgl wkurza mnie to jakim ona jest tchórzem. Całe życie chciała swojego brata z powrotem, a ten nazwał ją tchórzem, więc co potem robi? By ratować własną skórę, próbuje zabić swojego przyjaciela…

I ma czelność zwalać winę za wszystko na jedną osobę, mając w du.pie każdego poza Miką. Chris przynajmniej troszczy się o wszystkich swoich przyjaciół, Mikę i Zeyn. Może jest bardziej protective wobec Zeyn i Miki (bardziej Zeyn ale to głównie dlatego że om ją traktuje bardziej jak córkę i wsm ona jest jedynym co on ma ze swojego ojca), ale wszystkich wydaję się kochać równo.
Eve obchodzi tylko Micah, ewentualnie Xander i czasami Zeyn

Chris też popełniał błędy, ale on przynajmniej starał się niektórych nie powtarzać (np. Incydent z pasem)