Mam chorą wyobraźnię.
Przyśnił mi się dzisiaj taki koszmar ,że byłam przekonana ,że to real mimo apstrakcyjnych rzeczy zawartych w nim.
Był tam łupieżca jak ze Stranger Things (opanowywał ludzkie ciała z takiej jakby drugiej strony świata ale wyglądał inaczej, to był taki duży zgredek, coś ten deseń) no i on opanował parę osób w tym dziewczynkę której śpiewałam cały czas różne piosenki, które były zapisane na kartce i wtedy na chwilę łupieżca z niej znikał. Ale potem on w niej wyrwał tą kartkę i podarł.
Później przyszli inni ludzie opanowani przez tego łupieżcę w tym jeden chłopak który wyglądał podobnie do Adama Zdrójkowskiego (😂) No i ja już załamana ,bo oni zaraz nas zabiją i przychodzi mój tata wbija im rurkę w głowę gdzie znajdował się taki czerwony punkt – po tym można było rozpoznać ,że są przez niego opanowani.
No i wydaje się nam ,że już wygraliżmy aż w drzwiach ztaje on – przerośnięty zgredek. Ja wiem jak to brzmi ale wyglądał ochydnie.
Muszę teraz nagminić ,że z powodu którego nie pamiętam zrobiliśmy wszystkim lalki (tym opanowanym przez zgredka) i w momencie gdy go z nich wypędziliśmy tą słomką to one znikały.
No i on sobie wchodzi jakby nigdy nic a ja przerażona biorę co popadnie i w niego rzucam krzycząc.
A on nie zwracając na to uwagi przechodzi sobie do drugiego pokoju i szpera w biurku które wskazała mu moja mama.
W tym momencie opętał swoją lalkę która urosła do ludzkich rozmiarów, ostatnie słowa jakie wypowiedział przed brutalnym obudzeniem mnie przez siostra.

„Najpierw zabiję tego ciecia i szuję która we mnie rzucała!” Nie mam pojęcia o jakjego ciecia chodziło.

Nie wiem także po co to tu pisałam, ale nie będę już tego usuwać.

W piątek kolejna część LMOLM 🙈❤

Mam jakąś tam miniaturkę i oficjalnie się poddaję. Będzie taka i kropka. (Wiem ,że nie jest piękna jest bardziej ohydna bynajmniej tak już musi by)

Rozważam zrobienie jeszcze czegoś z Tom’em Holland’em lub Marvel’em ale to dopiero jak skończę którąś z serii. 🙇