#12 fanmeeting

W ogóle to wczoraj wyszła nowa piosenka Stray Kids. I autentycznie nie widziałam czy się cieszyć, bo z******** piosenka, czy płakać, bo nie usłyszałam w niej mojego kochanego Woo. Naprawdę w piosnce było tyle momentów, które idealnie pasowały by do jego ślicznego głosu. W ogóle to zauważyłam, że głos Woojina to mój drugi głos, który najbardziej mnie uspokaja (trochę nie po polsku to zbadanie :/). A jeśli chodzi o głosy, to chce się z wami czymś podzielić. Bo generalnie większość ludzi, jak słucha piosenki to zawsze skupia się tylko na słowach i takim jakby „powierzchownym” tracku. Ale ja, kiedy już przesłucham piosenkę kilka razy, lubię ją włączyć sobie jeszcze raz, tak całkiem wieczorem, kiedy już jest zupełnie ciemno i wszyscy w domu śpią i jest w ogóle cisza. Bo wtedy najlepiej wszystko słychać. I właśnie wczoraj leżałam sobie w łóżeczku, tak koło 24 i wsłuchiwałam się w szczegóły tracku. Zadziwiające jak wiele rzeczy można usłyszeć w ciszy…
Naprawdę dopiero wczoraj uświadomiłam sobie jak wiele pracy trzeba włóczyć, aby stoczyć coś takiego, jak wiele elementów składa się na taki utwór… ja do teraz jestem zszokowana. Moje takie jakby ulubione części tracku zaczynają się dopiero chwilkę przed partią Hyu i trwają aż do końca, bo w ładnie wtedy można dostrzec najwięcej. Częstotliwość skrzypiec, uderzenia w muzyce, pojedyncze chórki, nawet lekkie elektro. Wiem, że się trochę rozwodzę nad niepotrzebnymi rzeczami, ale zachęcam was do zrobienia tego samego co ja, abyście bardziej doceniali naszych kochanych artystów. Zwłaszcza, że oni wszystko sami robią. I nie chodzi mi tylko o tą jedną piosenkę, ale i o całą resztę. Na przykład po nowej piosence SKZ moim ulubionym trackiem jest ten z My Pace

Dobra już się zamykam xD
Łapcie zdjątko