Dzisiaj znowu się zawiodłam na mojej klasie, na wszystkich osobach. Myślałam, że na niektórych mogę liczyć, ale myliłam się. Teraz jestem samotna, no tak oczywiście rozmawiam z kimś, bo nie daje znaku, że mam dość, ale nie jest łatwo, wszyscy myślą, że jestem słaba i delikatna, ale nie taka byłam kiedyś zmieniłam się, zmieniałam dzięki swojej pasji, bo jeżdżąc konno nie mogłam być, słaba, przełamałam to, dlatego jechałam odznakę na koniu, na którym nikt nie jeździł, wiedziałam, że nie mogę się poddać, a moja klasa widzi we mnie jakąś wariatkę sfiksowaną na punkcie koni, którą można pomiatać i szarpać na jej uczuciach☹️