Hej, witam wszystkich, którzy jeszcze o mnie nie zapomnieli.
Dawno mnie tu nie było, jeszcze dłużej nic nie publikowałam.
Będąc z Wami kompletnie szczerą, bo uważam, że na to zasługujecie, nie miałam czasu, ale nie to było w głównej mierze powodem. Moja długa nieobecność rozpoczęła się od braku czasu, ale potem sprawa stała się bardziej skomplikowana. Zaczęłam studia i to było to. Dostałam załamania nerwowego. Cierpiałam psychicznie już wcześniej, ale studia przygniotły mnie ze zdwojoną siłą i psychicznie nie wytrzymałam. Przez długie miesiące było ciężko, próbowałam sobie z tym poradzić sama ale było tylko gorzej. Nie mniej jednak, sięgnęłam w końcu po pomoc i teraz jest coraz lepiej. Nie jest idealnie, ale jestem na dobrej drodze, żeby z tego wyjść. Dlatego, żeby jakoś przypieczętować swój powrót do zdrowia psychicznego, wracam na SQ. Nie wiem z jaką częstotliwością będą pojawiać się rozdziały, ze wstydem przyznaję, że w tej chwili sama muszę pogrzebać kilka rozdziałów wstecz, żeby przypomnieć sobie na czym stanęłam. Chce znowu stanąć na nogi i chcę znowu zacząć pisać, znowu robić to, co kocham, coś, co pchnęło mnie w kirunku studiów humanistycznych, dzięki którym pisałabym jeszcze lepiej. Mam nadzieję, że rozumiecie moją sytuacje i nie macie mi aż tak bardzo za złe mojej bardzo długiej nieobecności.
Cruentia is back!
Trzymajcie za mnie kciuki

Hej, część, witam wszystkich. Wiem że znowu zniknęłam. Pracuje, w domu nie mieszkam od prawie od miesiąca właśnie ze względu na pracę bo mieszkam w kompleksie pokojowym nad barem w którym stacjonuje. Zasięgu, internetu czy czegokolwiek tutaj nie ma, pomijając już ze nie mam też dostępu do mojego laptopa, ale nawet gdybym miała to właśnie ze względu na to, że ten skrawek ziemi jest chyba odcięty od cywilizacji to nawet z laptopem niewiele bym zrobiła. Zatem przynajmniej jeszcze 3-4 tygodnie nie będę w stanie publikować. Szczerze ki z tego powodu przykro, bo przy ostatniej publikacji weszłam w transporcie pisania i przepisałem na laptopa mnóstwo materiału ale nie było mi dane przeredagować i opublikować tego tekstu. Proszę o wybaczenie z waszej strony i cierpliwość do mojej osoby.