Patryk

I_cant_drown_my_demons

Patryk

I_cant_drown_my_demons

imię: NMGZ - Nie Musisz Go Znać

miasto: Somewhere nowhere

o mnie: przeczytaj

701

O mnie

"Nobody cares. So ya now, mind your own business or something..."

Ostatni wpis

Hej Asy! Wróciłam. Mam nadzieję, że Kapitan_Marvel11 dobrze się wami zajmowała podc... Czytaj dalej
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury, jesteś gościem :)

*Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×

Zaloguj się, aby dodać nowy wpis.

I_cant_drown_my_demons

I_cant_drown_my_demons

AUTOR•  

Mimo wielkich chęci odprężenia się, bożek nie był w stanie tego zrobić. Każde słowo zawarte w księdze pogłębiało jakoś cudem jego poczucie winy. W końcu wszystko to się stało, ponieważ dał się ponieść emocjom. Gdyby nie to, ten zwyrodnialec dawno siedziałby w więzieniu. Wcześniej czytany tom i odłożył go do skryrtki. Wziął do rąk waze i rzucił nią o sąsiednią ścianę. Opadł na fotel i zamknął oczy. Nadal czuł się przemęczony. Jego powieki zaczęły opadać. Już zasypiał…

– Wiesz co się stało? – Do biblioteki wpadł gromowładny. Jego czupryna była zmierzwiona, a na twarzy gościł dziecięcy uśmiech. Zielonooki zerwał się na równe nogi.

– Nie zgadnę, możesz mi opowiedz bo umrę z ciekawości? – stwierdził sarkaztycznie. Blondyn chyba jednak tego nie zauważył.

– Ojciec wysyła mnie na delegację do Muspelheimu! – Na dźwięk nazwy Loki aż się wzdrygnął. To z tamtąd pochodził skazaniec. Ten skazaniec… – Bracie wszystko w porządku? Pobladłeś jakby. – Thor wyjątkowo martwił się o brata. W końcu bardzo go kochał.

– Czuje się świetnie bracie. – Zkwitował psotnik odwracając się tyłem dorozmówcy.

– To dobrze bo wyglądasz jak umarlak.

– Dziękuję za jakże to zacny komplement.

– Nie obrażaj się. – Podszedł do brata.

– Nie obrażam. Stwierdzam fakt. – Odsunąć się. Nie to żeby nie lubił blondyna. W potrzebie skoczyłby za nim w ogień i był pewien, że byłoby tak także w drugą stronę. Jednak teraz nie miał ochoty na towarzystwo kogokolwiek. – Z resztą, jestem zmęczony. Chyba uda się do mojej komnaty . – Zakończył. To akurat nie było kłamstwo, co żadko się zdarzało.

– W takim razie Cię odprowadzę.- oznajmił wesoło bóg gromów i wyszedł.

– Oczywiście. -Mruknął brunet.

Oto kawałek opowiadania pewnej autorki. Zainteresowani przeczytaniem- zapraszam na dole w komentarzach 😁

Odpowiedz
4
__Fantasty__

__Fantasty__

@Luna14 Ok. Dzięki. ❤

Odpowiedz
I_cant_drown_my_demons

I_cant_drown_my_demons

•  AUTOR
Odpowiedz
pokaż więcej odpowiedzi (2)

v...a

Dziękuje za obserwacje. ❤
Mogę zapytać co cię do tego zachęciło? 🙈
Witaj wśród Nutelli. 🔥🌹

Odpowiedz
1
I_cant_drown_my_demons

I_cant_drown_my_demons

•  AUTOR

@ThePolishPrincess zostałaś polecona, a ja zobaczyłam co masz na profilu i postanowiłam dać obserwkę ❤

Odpowiedz
1

v...a

@Luna14 Dziękuje ❤

Odpowiedz
I_cant_drown_my_demons

I_cant_drown_my_demons

AUTOR•  

Ogłoszenia parafialne 💙
1.Zapraszam na profil @Lilith2003
2. Jest duża szansa, że dziś pojawi się następna część „Athem of the angels” i może… Ale tylko może, „W gwiazdach zapisane” ❤
#spanie,żeszok

Odpowiedz
2
I_cant_drown_my_demons

I_cant_drown_my_demons

AUTOR•  

Hej. Wiecie co? Chłopak z klasy od dwóch lat gapi się na mnie na lekcjach i przezywa mnie moim zmodyfikowanym nazwiskiem. Co to ma znaczyć? 😂 powoli mnie to szczerze mówiąc denerwuje 😒

Odpowiedz
1
I_cant_drown_my_demons

I_cant_drown_my_demons

AUTOR•  

Dzień dobry Asy! ❤

Odpowiedz
2