⚠️Uwaga, uwaga! Spoilery do "Zachodu Słońca" z Wojaków⚠️

Jeju jestem tak szczęśliwa, że aż tryskam energią, nie zważając nawet na godzinę i na to, że jutro czeka mnie nadrabianie lekcji (byłam na wyjeździe od czwartku popołudnia). "Zachód Słońca" z Wojowników skończył się dla mnie najlepiej, jak tylko mógł. Reinkarnacja Rozżażonej Skóry (której śmierć była dla mnie mieszaniną złości na "Zmierzch" i nadzieją na to, że ona może jednak żyje lub chociaż Nakrapiany Liść zlituje się nade mną I pozwoli jej chociaż raz odwiedzić Liściastą w jej snach albo przy Księżycowej Sadzawce) a do tego śmierć Jastrzębiego Mroza, który przez tą sprawę z Ćmim Skrzydłem zaczął mnie irytować i działać na nerwy.
Ogólnie ja jestem do tego stopnia dziwna, że na początku myślałam, że na dole okładki "Zachodu Słońca" jest łódka na jeziorze, a nie martwy Jastrzębi Mróz. A gdyby nie Wiki o tej książce, nadal bym tego nie zauważyła XD

⭐Dobranoc!⭐ Niech Klan Gwiazdy oświetla waszą drogę i prowadzi do miłych doznań 🌠 (No ewidentnie coś mi się dzisiaj stało XD)