Zastanawiam się czy nie kupić kart super zwierzaki + figurek z jogurtów miami i odbudować moje imperium zabawek które stworzyłem jak miałem 5 lat

Ja wale jaki ja dzisiaj zj***** sen miałem
Najpierw uciekałem z jakimś typkiem którego chyba pobiłem (nwm czemu go pobiłem fajny był akurat🥀🥀) do jakiegoś domu na zadupiu przed rodzicami , jakieś pół godziny po tym jak dotarliśmy do tego domu to przyszli moi rodzice + dziadkowie i ten typo znikł ☹️, moja rodzina stwierdziła że od tej pory mieszkają w tym domu i się urządzili (ładnie się urządzili ngl)
W pewnym momencie odblokował mnie chéri i mi zaczął dupic że ktoś mu psychikę kompletnie zrujnował i wgl (myślałem że tak się na srs stało i jak wstałem otworzyłem titkoka to chciałem coś wysłać cheriemu 🥀🥀)
Potem jeszczs poszedłem się myć z moją dziewczyną do łazienki, która strasznie przypomina łazienkę dziadków
I tam były 2 wanny, jedna pod oknem druga na drugim końcu łazienki
I myśmy poszłi do tej pod oknem , a w tej drugiej już siedziało 5 chłopców z mojej klasy w tym Piotr.
I oni se tam yappuja o czymś i nagle Krzyś (taki jeden chjowy krasnal) (czekam aż go spowrotem Mikołaj zabierze) mówi do Piotra "no bo ty mówiłeś że zawsze chciałeś kogoś zabić cn?" Czy cos takiego
No i Piotr mu skinal głową że tak
To Krzyś i 2 innych chłopaków zaczęli lekko podtapiać najwyższego chłopaka z naszej klasy , a potem go zostawili Piotrkowi a on go zaczął bić najpierw po twarzy a potem to się przeniosło na resztę ciała aż wkoncu go walnął w kręgosłup , w odcinek szyjny.