Chciałam napisać „We’re art, honey”, ale doszłam do wniosku, że napiszę „Dancing with the devil” pasuje wam ta opcja?

Witam witam
A więc po pierwsze odzyskałam laptopa, który już ładnie, sprawnie działa i mogę wziąć się z powrotem za pisanie, a po drugie mam już napisane trzy rozdziały mojej prywatnej książki i powiem wam, że świetnie się przy tym bawię, bo wiem, że mogę fantazjować na ile chce sposobów i nie muszę się bać czy komuś się spodoba czy nie, ale oczywiście do czasu, bo jak wspominałam wcześniej po zakończeniu pisania tej książeczki zostanie ona opublikowana prawdopodobnie na Wattpadzie, ale to za kilka miesięcy. Mam w planach napisać jakiś opis do tego i was bardzo, ale to bardzo zniecierpliwić żebyście nie mogli się doczekać przez te miesiące, ale nie wiem kiedy, bo wydaje mi się, że zawsze trudniej mi wymyślić opis niż fabułę książki. No więc tak dzisiaj na pewno coś napisze i być może opublikuje, bo muszę się odstresować, bo jakby nie patrzeć taki gościu nazwał mnie dziwką i mimo, że nie raz to słyszałam, a nie daje nikomu nawet powodów by mnie tak nazywać jak widać po świecie chodzą ludzie którzy nie przeżyją jak czegoś nie powiedzą, ale nie wiedzą że powinno się najpierw znać znaczenie danego słowa. No nic to tyle w tym wpisie myślę, że czeka mnie dobry powrót na tej stronie i nadrobienie 2-3 miesięcy gdzie nie robiłam nic w kierunku tego miejsca.