
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×




KotKsiazkowy
AUTOR•Dziękuję za wszystkie prezenty moi kochani ludzie (myślę że ten event jest uroczy i wasze prezenty też).
I tak trochę pojawiam się z wpisem po dwóch miesiącach, ale wiecie jak to jest, życie codzienne jest pochłaniające bardziej niż bym chciała. Zdążyłam też w międzyczasie pożegnać się ze ścieżką dźwiękową z „chłopów” na rzecz tej z „arcane” (świetny serial swoją drogą, polecam serdecznie), a teraz powoli oswajam się z wszędobylskimi piosenkami świątecznymi.
I jeżeli mamy tutaj jakichś fanów klasyki/literatury pięknej to ja chętnie przygarnę jakieś polecajki :)
KotKsiazkowy
• AUTOR@333ccc o, serio ładne to wydanie, na tyle że mam ochotę stać się jego posiadaczką (a ja rzadko kupuję książki)
333ccc
@KotKsiazkowy Na pewno będzie się dostojnie prezentować na półce. Też rzadko kupuję książki, ale przy tej miałam straszny ból pewnej części ciała, kiedy musiałam ją oddać z powrotem do biblioteki
KotKsiazkowy
AUTOR•Witajcie!
Uderzyło mnie ostatnio to jak bardzo nasza kultura skupia się na wyglądzie (być może jest to mało odkrywcze), już nawet nie mówiąc o odklejonych ludziach z tiktoka, którzy co tydzień wymyślają nowy kompleks, ale bardziej o tym, że nawet mówiąc coś miłego mamy tendencję do komplementowania wyglądu (kiedy ktoś mówi mi że mam fajne kolczyki to doceniam, że zauważył co fajnego znalazłam, a jak ktoś mówi mi że mam ładne oczy to dziwnie się z tym czuję, bo nie mam wpływu na to jak wyglądają, nie czuję się dziwnie tylko wtedy kiedy to o oczach mówi jakaś artystyczna dusza, bo umówmy się jak ktoś mówi, że chciałby cię narysować to jest to chyba największy komplement jaki możesz dostać, idk czy też tam macie).
A dla mnie tak szczerze bardziej wartościowe są komplementy niezwiązane z wyglądem, wydaje mi się, że w myślach częściej mówię sobie „ale super pomysł, kocham swój mózg” niż myślę o kształcie swojego nosa, więc też nie skupiam się aż tak na wyglądzie innych ludzi. I tak w sumie to nie wiem czy kocham swoje ciało, bardziej po prostu akceptuję, że jest, może nawet je lubię, ale jeżeli mam już się zachwycać czymś zewnętrznym to raczej swoją świeżo zrobioną fryzurą czy outfitem. I, żeby nie było nie próbuję się kreować na jakąś pick me girl inną niż wszystkie, bo też mam rzeczy, które mi w moim ciele przeszkadzają, ale pogodziłam się z tym, że nie mam możliwości ich zmiany, więc jakoś z tym żyje po prostu. Są chyba ważniejsze rzeczy niż to czy masz takie usta jakie akurat są modne na tiktoku w tym tygodniu.
Chętnie poznam wasze przemyślenia na ten temat!
KotKsiazkowy
• AUTOR@333ccc znaczy myślałam bardziej ogólnie o social mediach pod względem propagowania jakichś idei w stylu czytelnictwa (to akurat jest zły przykład przynajmniej dla mnie, bo obecny rynek książkowy mija się totalnie z moimi oczekiwaniami, a tak ze 3 lata temu jeszcze było w miarę spoko, social media pogłębiły bylejakość ale z drugiej strony może te dzieci czytające teraz rodzinę monet kiedyś dojdą do wniosku, że chcą czegoś więcej i będą czytać klasykę [nie żeby klasyka była czymś wspaniałym, bo niektórych tekstów nie lubię i mam na to uzasadnienie, ale to jest coś co czyta się żeby poszerzyć swoje horyzonty i zacząć kształtować własne opinie na temat literatury, przy fantastyce też można, tylko, że tam jak ci się coś nie spodoba to zwykle jest po prostu słabo napisane nic więcej]) czy jakichś pozytywnych rzeczy w stylu ekologii, zachęcania do bycia świadomym obywatelem czy nauki (bo z każdej praktycznie dziedziny coś wartościowego się znajdzie) albo sztuki (tutoriale na yt wiele razy mi pomogły). A trendy związane z wyglądem to raczej są negatywne (ogólnie większość trendów ma w sobie co najmniej jakiś mały negatywny pierwiastek, nawet te takie niby z założenia dobre można nieźle wypaczyć, wolę chyba jednak konsumować coś co nie jest tak ulotne jak trendy)
333ccc
@KotKsiazkowy A to prawda, w takim całościowym ujęciu to faktycznie można znaleźć trochę plusów. I zgadzam się, że wszelkie book-rzeczy sporo namieszały i po pierwsze niektóre wydawnictwa korzystają z tego, że popyt poszedł w górę i patrzą na szybki zysk kosztem jakości, a po drugie tak jak mówisz sporo promowanych książek nie niesie za sobą większych wartości, co i tak nie jest najgorsze, bo przecież jest jeszcze masa książek promujących jakieś chore zachowania, które ten trend na bycie książkarą normalizuje. I on o dziwo dość się utrzymuje, a jest jednym z tych, który akurat dobrze, żeby jednak był ulotny
KotKsiazkowy
AUTOR•Witajcie!
Książkowe pytanie: znacie jakieś warte uwagi retellingi mitów? Może jakieś perełki, których jeszcze nie czytam?
(z góry oznajmiam, że „Pieśń o Achillesie” czytałam i nie uważam, żeby była dobra, chociaż rozumiem dlaczego mogłaby się komuś spodobać, nie do końca moje klimaty po prostu)
KotKsiazkowy
• AUTOR@_replisal ja po prostu mam wygórowane wymagania, no i przez to, że wszyscy w internecie w pewnym momencie się tym zachwycali nastawiałam się na jakieś odkrycie literackie, a nie kolejny retelling podobny do innych, no i nie potrzebowałam poznawać życia miłosnego Achillesa (idk co autorka chciała tą książką przekazać i czy w ogóle cokolwiek), Kirke też próbowałam i bardziej mi się podobało, ale nie doczytałam do końca. A resztę może kiedyś obczaję, bo na razie zaspokoiłam swoje potrzeby Penelopiadą (jestem absolutnie zakochana)
_replisal
@KotKsiazkowy właśnie piesn o achillesie dostała ode mnie chyba cztery gwiazdki na goodreads, bo właściwie mi się podobało, ale spodziewałam się czegoś duzo bardziej dowalonego po opiniach w necie i nie wiem, było takie uczucie zawodu
o penelopiadzie nie słyszałam wcześniej, ale wygooglowałam i myślę że mnie przekonałaś
KotKsiazkowy
AUTOR•Witajcie!
Nie wiem jak to się stało, że jeszcze tydzień temu było pełne lato i pływałam w jeziorze, a teraz nagle pogoda jak z listopada (wrzesień to jest bardzo dziwny miesiąc). No, ale można już się poczuć trochę jesieniarsko, zrobić update tematycznej playlisty i spróbować nie złapać przeziębienia.
Ale nie przyszłam tu rozmawiać o pogodzie. Przynoszę nowy rozdział (https://samequizy.pl/lato-z-mewami-2-welcome-to-mewki-mniejsze/)
motywowana tęsknotą za latem (bo ten deszcz na betonie za oknem to już nie jest ten sam vibe jaki miało moje lato)
Miłego!
KotKsiazkowy
• AUTOR@_replisal kocham dyniowe rzeczy!
KotKsiazkowy
• AUTOR@simultaneous ja lubię deszcz tylko za oknem, przemoczył mi dzisiaj buty, więc daję mu mocne 2/10 i chyba czas wyciągać glany z szafy.
KotKsiazkowy
AUTOR•Witajcie!
☀️Zanim zacznę pisać o wszystkim i o niczym nieśmiało wspomnę, że jeżeli ktoś jeszcze nie widział nowego opowiadania, a ma ochotę poczuć trochę wakacyjnego klimatu to zapraszam (Lato z mewami #1 (historia pewnej imprezy)), jutro powinien wpaść drugi rozdział :)
☀️Ponownie przeżywam fazę na Maanam, Kult i inne polskie zespoły i zdarza mi się to dziwne często, bo nawet kilka razy do roku. Normalnie też ich słucham, ale jednak nie w tak dużym natężeniu. A wy, też macie jakąś nawracającą muzyczną fascynację?
☀️Ostatnio doszłam też do wniosku, że meduzy to są jednoczenie fascynujące i przerażające stworzenia, jest ich tak dużo różnych odmian i pływają sobie gdzie je woda rzuci (takie trochę podwodne liście na wietrze)
☀️A i słuchając „Arachji” Kultu przypomniałam sobie o „Ludziach bez dusz” Danuty Psuty, jakoś tak wyszło, że nie mówiłam tutaj o tej książce, a to jest bardzo dobra polska fantastyka z przemyślanym światem. Jeżeli lubicie tematykę epidemii i sekt to szczególnie polecam (dawno nie czytałam tych wątków tak dobrze napisanych) i okładkę ma śliczną. Chyba częściej będę wam mówić o fajnych książkach, bo lubię to robić i w końcu nazwa profilu do czegoś zobowiązuje xD
KotKsiazkowy
• AUTOR@333ccc też fajny gust, zdarza mi się słuchać (chociaż ja akurat jestem dość otwarta na muzykę i słucham wielu gatunków)
Tak, anatomia meduz jest przerażająca zdecydowanie. A co do ślimaków to nie lubię tylko tych takich bez skorup.
Została wydana jakoś niedawno, więc byłoby to niemożliwe, ale np czytanie „Dżumy” przy pandemii mogłoby być ciekawym przeżyciem.
333ccc
@KotKsiazkowy Zdecydowanie te bez są bardziej obrzydliwe. W ogóle ich w tym roku jest jakoś wyjątkowo dużo :(
W sumie jak teraz o tym myślę to chyba byłoby to trochę przybijające. A z drugiej strony moim zdaniem „Dżuma” jest tak dobra, że weszłaby w każdy czas