Kochane elfiki!
Nawet nie wiecie jak Wasze pozytywne komentarze pod ostatnim wpisem i życzenia zdrowia od razu poprawiły mi samopoczucie. Ktoś inny z SQ może się ze mną nie zgodzić, ale ja uparcie będę twierdzić, że to właśnie ja mam najcudowniejszych czytelników na świecie 💓💓💓 Jesteście niepowtarzalni. Aż robię się zazdrosna o inne osoby, które obserwujecie :p Co do moich planów pisarskich (bo to chyba najbardziej Was interesuje) to udało mi się podźwignąć w końcu na nogi z łózka i dokończyć ostatnią część z Newtem. Dzisiaj widzę się z rodzeństwem na kawie, więc nie wiem, czy wstawię tę część jeszcze dzisiaj (wszak trzeba ją wcześniej sprawdzić), ale na pewno pojawi się najpóźniej jutro. Co do dalszych planów… Część pewnie tu będzie miała ochotę zaatakować mnie plastikową maczetą lub gumową maczugą, ale Max musi znów poczekać. Miałam w nocy przed snem świetną wenę, co do zapowiadanej już wcześniej nowej serii i mimo iż prawie nie spałam przez to, to udało mi się obmyślić nieco dokładniej pierwszą część nowej serii i zakończenia i chciałabym to spisać póki pamiętam. O danej serii wspominałam już w marcu zeszłego roku, kiedy to na konwencie dwa obrazki całkowicie mnie zainspirowały. Na razie mam pomysł tylko na jedną część, ale korzystam póki mam wenę, więc wybaczcie, ale Max musi jeszcze chwilę zaczekać. Co do nowej serii to tym razem nie będzie nadprzyrodzonych istot, ale będzie to historia nieco nietypowa i mimo wątków miłosnych chciałabym się skupić na historii fabuły. To będzie dla mnie coś zupełnie nowego, pomysł z którym jeszcze nie miałam okazji zapoznać się od strony pisarskiej. Nie mam pojęcia jak mi wyjdzie, ale musiałam przestudiować kilka filmów dokumentalnych i artykułów, by mieć pojęcie o czym piszę. Tematem od jakiegoś czasu się interesuję i co nieco wiem na jego temat, ale chciałabym jak najlepiej go poznać, by potem ktoś zajmujący się psychologią nie zarzucił, że wypisuję kompletne bzdury :p Oczywiście nadal romans będzie tu ważny, ale chciałabym skupić się na wizji tego co dzieje się wokół. I to chyba na tyle. Obiecuję, że dokończę historię z Maxem, nie porzucę go tak, nie ma opcji. BTW w najbliższej części z nim jeżeli nie zapomnę to pojawi się easter egg związany z jednym z wcześniejszych opowiadań, jestem ciekawa czy ktoś go zauważy :)

Postaram się dzisiaj do max 20:00 wstawić zapowiadany wczoraj quiz, ale pewnie pojawi się jeszcze wcześniej. Aczkolwiek będzie jeszcze dziś :)
Będzie mi miło jeżeli wstawcie serduszko (jeżeli uznacie, że zasługuję) i prosiłabym aby napisać, czy taka forma w ogóle się przyjmuje. Jestem raczej od opowiadań i stworzenie czegoś takiego nie było łatwe (a pisanie aż 8 różnych wyników jest już w ogóle męczące), ale chciałabym wiedzieć, czy gdyby kiedyś jednak dopadła mnie wena na coś podobnego to czy w ogóle jest sens stworzyć, czy w ogóle jestem w stanie to jakoś zrobić. Szczególnie ciężko mi tam umieszczać wybory pasujące do Max’a jako, że opowiadanie z nim nadal się toczy i dalej ma on swoje tajemnice, których nie chcę spoilerować, aczkolwiek poniektórzy już zaczynają się domyślać o co chodzi :D