Pojawiła się nowa historia! i oczywiście zrobiłam mega głupi błąd… W miejscu na odpowiedź gdzie są trzy kropeczki miały być utwory muzyczne *facepalm* Wybaczcie za błąd, jak ktoś jeszcze nie wiedział opowiadania to niech wstrzyma się 10 minut, zaraz to naprawię.

Jako, że pisaliście, że chcecie ciekawostkę na temat związku Lizzie z Troyem oto i ona!

Lizzy wraz z Troyem wszystkim wydawali się idealną parą, jednak po dwóch latach wspólnego bycia ze sobą oboje mieli wrażenie, że popadli w rutynę. Próbowali coś zmienić w swoim związku, ale po dłuższych staraniach stwierdzili, że coś się skończyło i postanowili zrobić sobie przerwę od siebie. Troy dosyć szybko znalazł sobie nową dziewczynę, co bardzo zabolało Lizzy mimo iż większość znajomych była przekonana, że zrobił to aby szybko uporać się z rozstaniem z Lizzy, a nie dlatego, że naprawdę już z niej zrezygnował. Jednak płomiennowłosa, piękna dziewczyna sama nie mogła narzekać na brak adoratorów, zwłaszcza, gdy dowiedzieli się, że nie jest już z Troyem. Również zaczęła się umawiać, co wywołało zazdrość w jej byłym chłopaku. Lizzy chciała ruszyć naprzód, ale bardzo szybko dotarło do niej, że jej nowy partner absolutnie jej nie rozumie. Nie był w stanie pojąć jej punktu widzenia na pewne sprawy i nie był w stanie rozczytać jej duszy. Prócz jej przyjaciół jedynie Troy był w stanie to zrobić. Dziewczyna zerwała i gdyby nie wewnętrzna siła i wsparcie przyjaciół popadłaby w marazm. Troy nie zrezygnował z przyjaźni z Lizzy, więc starał się często być przy niej, po tym jak zerwała z nowym partnerem. On sam jeszcze był w swoim nowym związku, ale zauważył, że zbyt często porównuje swoją nową dziewczynę do Lizzy i co gorsza wychodzi to na niekorzyść nowej partnerki. Dodatkowo nie chciał włączyć ją do paczki, podświadomie czuł, że coś jest nie tak. Czara goryczy przelała się gdy wraz ze swoją dbającą o ekologię dziewczyną sortował makulaturę. Znalazła ona jakaś starą gazetę z listopada 2019 roku o proteście kobiet w Japonii, gdy pojawił się nakaz noszenia butów na wysokim obcasie w pracy. Lizzie sama polubiła noszenie butów na stabilnym, grubym obcasie, który okazał się być dla niej dosyć wygodny i chłopak polubił jej wygląd w takowym obuwiu, ale wiedział, że poparłaby akcję protestacyjną. Wprawdzie mimo iż sama polubiła grubszy obcas to zdawała sobie dobrze sprawę z tego, że noszenie butów na obcasie może powodować różne choroby kręgosłupa i podobnie jak on byłaby oburzona, gdyby ktoś kobiety zmuszał do noszenia takich butów i niszczenia ich zdrowia bez potrzeby. Chciał się wypowiedzieć na ten temat, ale uprzedziła go dziewczyna twierdząc, że nie rozumie o co tym kobietom chodzi. Wszak to bardzo kobiecie i w jej opinii z pewnością szybko by to polubiły. Troy ugryzł się w język, aby nie powiedzieć, że teraz do pracy przy makulaturze sama nałożyła wygodne buty sportowe. Zdał sobie sprawę, że nie potrafi być z kobietą, która sama traktuje inne kobiety tak protekcjonalnie. Ostatecznie zerwał. Zaczął ponownie spędzać czas z Lizzy zdając sobie sprawę, że tylko ona go tak fascynuje i nawet zaproponował, by do siebie wrócili, ale zgodnie z jego obawami dziewczyna stwierdziła, że nie powinni tego robić. Troy nie odpuszczał i dziewczyna zdała sobie sprawę, że zaczyna czuć się identycznie jak wtedy, gdy się poznali i starał się aby zechciała iść z nim na bal. Wspomnienia związane z tak szczęśliwym okresem i wreszcie pierwszym pocałunkiem w trakcie balu sprawiły, że ponownie zaczęła czuć motylki w brzuchu i zakochała się na nowo. Przyjaciele pary odetchnęli (a zwłaszcza Kevin, który zrozumiał, że Troy to mądry chłopak i nie znalazłaby nikogo lepszego na partnera dla swojej siostry), a oni sami mądrzejsi o doświadczenia sprawili, że związek stał się silniejszy niż kiedykolwiek, a oni przypomnieli sobie za co się pokochali. Lizzie zdawała się mieć nieskończone pokłady miłości zarezerwowane dla Troy’a, który z każdym dniem był nią oczarowany coraz bardziej. Kolejne dwa lata później Troy wieczorem uklęknął przed Lizzy na kolano z pierścionkiem zaręczynowym w parku pełnym świetlików, a dziewczyna ze wzruszeniem przyjęła go.
Lizzy nawet jako staruszka nigdy nie żałował tego, że w najważniejszym dla niej dniu, gdy stała w białej sukni z welonem na głowie powiedziała „tak”.