Kikkam
Kikkam
imię: Martyna
miasto: Kraina Wyobraźni
o mnie: przeczytaj
10072
O mnie
Jest to moje pierwsze konto na którym zaczęłam pisać. Ba, nawet moje pierwsze opowiadania się tu pojawiały.
Przyznam szczerze - moje początki były... Czytaj dalej
Ostatni wpis
Ulubieni
Kikkam nie ma ulubionych autorów
Zaloguj się, aby dodać nowy wpis.
Witaj! ^^ Jako że jestem osobą odpowiedzialną za promocję chciałam cię zaprosić do zasubskrybowania kanału „Shinden GAMINGYT” do którego link podaję poniżej
https://www.youtube.com/channel/UCROUyOqxqoe5FBrlQMurJEw
Fun fakty o nim
– W ciągu trzech miesięcy posiada 585 wyświetleń oraz 25 subskrybcji
– Właściciel konta to osoba która od lat pasjonowała się YouTubem i robi to z sercem.
– Prowadzący ma za cel zrobić miłą atmosferę w komentarzach pod jego filmami by każdy mógł czuć się sobą i wyrażać swoje opinie.
Jeśli się Tobie spodoba tenże kanał i pozostawisz subskrybcję to zapraszam cię do udostępniania go dalej gdyż im większa społeczność tym większa zabawa ^^ :)
(Notka do właściciela. Jeśli nie chcesz żeby ten wpis/komentarz widniał na twoim profilu napisz mi odpowiedź do niego w komentarzu. Usunę go od razu. Pozdrawiam ^^)
Sugusia
@Kikkam tak dawno cię nie widziałam ciebie tutaj, daj jakiś znak życia XD Jestem ciekawa co z serią „Arena Snajperów”, czy mogę liczyć na kontynuację, czy mam porzucić wszelką nadzieję? 😂
Bachantka
Kikkam
AUTOR•Kochani, wybaczcie za nieobecność, ale jestem w szpitalu już drugi tydzień ;__;
.ShellyRose.
@Kikkam Oł noł, co się stało? 💔
Sugusia
@Kikkam W szpitalu?! 😱 Co się stało?
Kikkam
AUTOR•Wampirza Łowczyni już jest odhaczona, więc teraz zabieram się za arenę snajperów! Trzymajcie kciuki, abym nadążyła za weną! :D
Kikkam
AUTOR•Kochani! Ostatnio zostałam zwerbowana do pisania dla szkolnej gazetki. A dokładniej: mam zacząć pisać opowiadania, które ukażą się w szkolnej gazetce. Jednak ja jestem dość ,,szaloną” dziewczyną, zwykle śmiejącą się ze słowa ,,ku*as” (dobra nie odchodźmy od tematu) i postanowiłam zamiast pisać opowiadań, napisać krótką książkę *ykhym….* *kaszel* *kaszel* *duszenie się*, *brak powietrza*, *śmieć*. Dobra… Kawałek historii będzie tylko w szkolnej gazetce, więc chyba mogę zmartwychwstać.
Ale przechodząc bardziej do tematu, który chcę poruszyć muszę wam zadać pytanie o tym, czy byście chcieli, aby owe ,,opowiadanie” znalazło się również na SQ, abyście pomogli mi rozwinąć trochę warsztat. Chodzi dokładnie o to, bym co 3-4 tygodnie wstawiała części historii i wy, jako czytelnicy – pisalibyście co się wam w niej podoba, a co nie – chodzi mi też o to, aby poczuć na własnej skórze opinie innych osób w przybliżonym do mnie wieku. BY części podobały się jaknajwiększej ilości osób. Oczywiście tematyka wam się spodoba, nie ma innej racji, aby było inaczej – historia dzieję się w czasach współczesnych (matko… czy ja właśnie po raz pierwszy używam tego słowa, opisując moją książkę!?), a główna bohaterka – jak na ,,chłopski rozum przystało” – jest przeciętną kowalską, uwielbiającą czytać książki, przez co lekko zaniedbuję swoje relacje z rówieśnikami i rodziną (no life,
just books!). Jest osobą po prostu zafascynowaną przygodami, fikcyjnymi bohaterami i zakochana w kilku bohaterach książek (skąd ja to znam?). Gdy pewnego razu idzie do przyjaciółki, aby wypożyczyć od niej książki, zauważa chłopaka, który siedzi pod drzewem i czyta książkę. Widzi, że jest cholernie przerażony tym, co w fikcyjnym świecie się dzieję i wszystko jakby przeżywa na własnej skórze. I jako że zaciekawiła się jego zachowaniem, podchodzi do niego i zagaduje. Po kilkunastu godzinnych rozmowach stają się przyjaciółmi. Aż pewnego dnia chłopak zaprasza ją do swojego domu. Tam popełnia przy niej samobójstwo i wypowiada tajemnicze słowa ,,wierzę, że ty dasz sobie radę”. Po kilku tygodniach od tego zdarzenia dziewczyna zamyka się w sobie przez kilka dni, aż później postanawia przeprowadzić własne śledztwo. Sprawdza jego szkołę, próbuję nawiązać przyjaźnie z osobami w jego klasie, kontaktuje się z rodziną i tp. a gdy wszystko to zawodzi, postanawia pójść do biblioteki i zobaczyć, co czytał, bo być może napisał coś na książce, co mogło się okazać wskazówką. I wtedy dzieję się coś, czego dziewczyna nawet w koszmarach się nie spodziewała – gdy zaczyna czytać jedną z książek, czuje, że jej dusza przechodzi na papier, a ona sama przedostaje się do innego świata – i to dosłownie.
Co myślicie o czymś takim? Przemawia do was ta historia, czy jest trochę naciągana?
Proszę o opinię i krytykę ;)