Cześć ziomeczki. 😀

Dawno mnie tu nie było i nie odzywałam się zbyt wiele. Wiem, nie powinnam tak robić, ale wiecie wakacje i te sprawy. Chciałam sobie troszkę odpocząć. Co jakiś czas zaglądałam tutaj i zauważyłam, że ostatnie opowiadanie (Liaison) się nie przyjęło. Trochę mnie to zdziwiło, bo ogólnie pisało mi się go bardzo fajnie i myślałam, że wam tez przypadnie do gustu. Chyba się pomyliłam, nie wiem dajcie znać. Trochę mi było przykro, ale stwierdzałam, że na jednym nie poprzestanę. Wiecie, praktyka czyni mistrza. Chciałabym, stworzyć coś jeszcze, lecz może trochę w innej tematyce. 😊🙄
Wiecie, niekiedy gusta nam się zmieniają, dane preferencje uchodzą w zapomnienie, nawet nie wiedząc kiedy. Jest to całkowicie normalne, przecież nie mamy żadnego zobowiązania, aby trwać przy jednym fandomie. Z czasem cały świat Hp troszeczkę mi się przejadł. Nie mówię, że mam go dość, bo byłoby to kłamstwem. Kocham ten świat wykreowany przej J.K, ale nowe bodźce z „innych światów” same wkraczają do mojego mózgu i coraz bardziej mnie fascynują. Ostatnio, a może i nie bo blisko rok temu po raz pierwszy oglądałam ten film, zauroczył mnie świat niejakiego Rick’a Riordan’a. Nie czytałam żadnych jego książek, nie lubię czytać – jestem raczej wzrokowcem. Dla mnie film, nawet słaby jest lepszy od książki. Wiem, zdania są podzielone i proszę nie spierajcie się w komentarzach, to są tylko moje odczucia. Wracając do powieści… 🤔🗣
Zaciekawiło mnie bardzo to połączenie świata mitologi greckiej z normalnym światem. Cała fabuła kręci się wokół dzieci bogów ze śmiertelnikami. Sam fakt, że główny bohater nie wie o tym, jest inne i intrygujące. Z każdą scena Percy Jackson dowiaduje się coraz więcej i więcej. Zdaje sobie sprawę ze swoich umiejętności i wykorzystuje je w walce z potworami, które pojawią się w chwili próby bohatera. Nie rozwijając się na temat całej fabuły – żadnych spoilerów – bardzo spodobała mi się ta powieść o półbogach. Niespodziewałam się, że po tak wielkiej miłości do Harrego Pottera i jeszcze większej do Huncwotów tak silnie zafascynuje mnie ten mitologiczny świat. 🌊⚔
I tak sobie pomyślałam, że skoro chcę próbować pisać następny One Shot, a w między czasie zaczęła mnie bardziej interesować mitologia grecka i czytam o niej ostatnio bardzo dużo, to czy nie warto by było spróbować to połączyć? Nic nie obiecuję, pytam was, bo poniekąd od was zależy czy warto to pisać. Nie widzę sensu tworzyć coś, czego nikt nie będzie czytał. Ze swojej strony mogę dodać tylko tyle, że z całego serca się do tego przyłożę i postaram sie aby wyszło jak najlepiej – jesli tylko będziecie chcieli. Widzę, że ten wpis zajął mi baaardzo dużo miejsca więc nie będę się bardziej rozpoisywać. Teraz czekam na wasze komentarze w sprawie:
Tworzyć OS związanego z mitologią grecką – TAK vs NIE? Mile widziane dłuższe komentarze. 💞😘

Kocham was całym sercem i cieszę się, że przybywa was coraz więcej ;*

Siemandero, 😉

Wgl nie wiem dlaczego dałam wam do wyboru post niżej huncwoci vs muzyk skoro było wiadome co wybierzecie. Złudne nadzieje, że może tym razem wypadnie na coś innego rozpłynęły się z pierwszym komentarzem. Już potem lawina wybierających huncwotów popłynęła w jednym kierunku. ⏭

Z resztą, nie o tym chciałam dzisiaj. Wspominałam wam kiedyś, że chcę wstawić one shota i nie zgadniecie! Właśnie jestem w trakcie pisania takowego solowego opowiadania. Mogę wam powiedzieć tylko tyle, że jest to opowiadanie „hogwarckie” w czasach harrego pottera, jednak sama jego postać nie jest wcale uwzględniona w historię naszej bohaterki. Główną bohaterką jest francuska, Florence Potier de Novion. Sama akcja toczy się pomiędzy nią, a uroczym puchonem. 🔥

Delikatny niedosyt? Wkrótce dowiecie się dlaczego „ich historia skończyła się źle, a zaczęła jeszcze gorzej”. ❓❤

Kw ;*