niby czasem jest źle,

ale bez was mi jeszcze gorzej.

podejrzewam, że nikt się nie stęsknił za mną jeszcze, ale wiedzcie, że dla mnie to były dwa długie dni, pełne myślenia i nieprzespanych nocy.

potrzebuję wrócić i mieć jakieś interakcje z ludźmi, bo inaczej zwariuję.

więc hej.
jestem z powrotem.

dzień dobry, po raz sama już nie wiem który!

a więc jesteśmy po pierwszym maratonie, Euforia zakończona (jako maraton, nie jako seria), a ja cieszę się, że udało mi się doprowadzić ten maraton od początku do końca, bez żadnych problemów, ze nie było dnia, w którym nie udałoby mi się dodać wam części. starałam się zawsze być punktualna, jednak kilka razy zdażyło mi się spóźnić parę minut, ale mam nadzieję, że się nic nie stało.

pytania pojawiające się po każdej części były zabiegiem celowym, przemyślanym, ale nie planowanym od początku. dodawałam je, aby poznawać na bieżąco wasze zdanie na temat postaci, różnych wydarzeń, co o tym sądzicie, żebym lepiej mogła się wczuć w wasze stanowisko, jako czytelników. wasze zdanie się dla mnie liczy, a przez te pytania również mogłam poznać wasze przemyślenia i to jak widzicie dalej akcję (nasze wizje różnią się mocno, tyle wam powiem). jak wiecie — euforia jest serią zaplanowaną już od początku do końca i tak naprawdę (zabrzmi to okrutnie, ale) wasze zdanie nie ma większego wpływu na historię, to jednak miło było mi czytać wasze odpowiedzi, które i tak sporo mi dały pod względem pomysłów na kolejne rozdziały. who knows, może jakieś wasze przeczucie pojawi się w jakimś rozdziale? nic nie zdradzam.

euforia będzie się tak naprawdę teraz tylko i wyłącznie rozkręcać. akcja nie będzie zwalniać, wręcz przeciwnie — wszystko nabiera tempa, sami zresztą zauważyliście, że Riley nabiera podejrzeń, co do autora pamiętnika, a Jeongguk coraz mniej zaczyna sie kryć ze swoimi uczuciami.
widzę jak polubiliście te postacie, cały zamysł fabuły, moje głupie pomysły na wpisy Jeongguka i to mnie najbardziej cieszy — to be honest nie widziałam na stronie jeszcze opowiadania w takim stylu, jakim jest euforia (a jeśli było to przepraszam, ale nie widziałam!!!!) i jestem trochę proud of myself.
anyway — dziękuję wam za aktywność pod maratonem, za odpowiadanie na moje pytania, że po prostu byliście.

mam nadzieję, że dobrze się bawiliście, bo dla mnie to było naprawdę udane 7 wieczorów!

dziękuję wam bardzo! 🤍

jak wspominałam — robię sobie teraz małą przerwę od wrzucania opowiadań. nie oznacza to, że nie będę pracować, bo po tym maratonie mam tylko więcej pomysłów, ktore muszę teraz przelać na klawiaturę.

i na sam koniec moje pytanie:
— powtórzymy to kiedyś?

destricte will back soon, with quality content.
xx

𝐌𝐀𝐑𝐀𝐓𝐎𝐍 𝐄𝐔𝐅𝐎𝐑𝐈𝐈 [𝟔/𝟕]
𝐑𝐎𝐙𝐃𝐙𝐈𝐀𝐋 𝐈𝐗
,,𝒌𝒐𝒓𝒆𝒑𝒆𝒕𝒚𝒄𝒋𝒆”

𝙥𝙧𝙯𝙚𝙙𝙤𝙨𝙩𝙖𝙩𝙣𝙞 𝙙𝙯𝙞𝙚𝙣 𝙯 𝙥𝙮𝙩𝙖𝙣𝙠𝙖𝙢𝙞, 𝙖 𝙬𝙞𝙚𝙘:
— 𝖼𝗓𝗒 𝖩𝖾𝗈𝗇𝗀𝗀𝗎𝗄 𝖽𝗈𝖻𝗋𝗓𝖾 𝗓𝗋𝗈𝖻𝗂𝗅 𝗓𝖺𝖻𝗂𝖾𝗋𝖺𝗃𝖺𝖼 𝗇𝗎𝗆𝖾𝗋 𝖱𝗂𝗅𝖾𝗒 𝗓 𝗍𝖺𝖻𝗅𝗂𝖼𝗒 𝗈𝗀𝗅𝗈𝗌𝗓𝖾𝗇?
— 𝖼𝗓𝗒 𝖩𝖾𝗈𝗇 𝗇𝖺𝗉𝗂𝗌𝗓𝖾/𝗓𝖺𝖽𝗓𝗐𝗈𝗇𝗂 𝖽𝗈 𝖱𝗂𝗅𝖾𝗒?
— 𝖼𝗓𝗒 𝖱𝗂𝗅𝖾𝗒 𝗋𝗈𝖻𝗂 𝖽𝗈𝖻𝗋𝗓𝖾 𝗈𝗄𝗅𝖺𝗆𝗎𝗃𝖺𝖼 𝖩𝖾𝗇𝗇𝗂𝖾 𝗈𝖽𝗇𝗈𝗌𝗇𝗂𝖾 𝗉𝖺𝗆𝗂𝖾𝗍𝗇𝗂𝗄𝖺?

𝗶 𝗷𝗮𝗸 𝘇𝗮𝘄𝘀𝘇𝗲 – 𝗷𝗲𝘀𝗹𝗶 𝗷𝗲𝘀𝘁 𝘀𝗽𝗿𝗮𝘄𝗮, 𝗼 𝗸𝘁𝗼𝗿𝗮 𝗷𝗲𝘀𝘇𝗰𝘇𝗲 𝗰𝗵𝗰𝗶𝗲𝗹𝗶𝗯𝘆𝘀𝗰𝗶𝗲 𝘇𝗮𝗽𝘆𝘁𝗮𝗰 – 𝗸𝗼𝗺𝗲𝗻𝘁𝗮𝗿𝘇𝗲 𝗽𝗼𝗱 𝘁𝘆𝗺 𝘄𝗽𝗶𝘀𝗲𝗺 𝘀𝗮 𝗱𝗼 𝘄𝗮𝘀𝘇𝗲𝗷 𝗱𝘆𝘀𝗽𝗼𝘇𝘆𝗰𝗷𝗶.

𝐬𝐳𝐨𝐬𝐭𝐲 𝐝𝐳𝐢𝐞𝐧 𝐦𝐚𝐫𝐚𝐭𝐨𝐧𝐮 𝐬𝐤𝐨𝐧𝐜𝐳𝐨𝐧𝐲. 𝐜𝐨𝐫𝐚𝐳 𝐛𝐥𝐢𝐳𝐞𝐣 𝐤𝐨𝐧𝐜𝐚.