Dobra mam ten nowy tytuł (od dawna wsm XD) (,,Lost hope") a teraz zajme sie małymi poprawkami

✨Piątki z Opowiastkami✨

,,Baśń o magicznym piórze"

Dawno, dawno temu, w mugolskiej wiosce, mieszkał pewien czarodziej. Czarodziej ten kochał nauczać, lecz w żadnej szkole nie dano mu posady nauczyciela.
Pewnego dnia, gdy szedł polną drogą, natknął się na pióro. Podniósł je i przyjrzał się bliżej. Było to czerwone pióro, bardzo piękne. Błyszczało w słońcu i aż nakłaniało do pisania.
Czarodziej natychmiast popędził do domu.
Kiedy znalazł się w swojej chatce, wyciągnął pergamin z szuflady oraz atrament i natychmiast zaczął skrobać piórem po pergaminie. Jeszcze nigdy go tak nie ciągnęło do pisania, lecz teraz magiczna moc pióra, sama przytwierdzała jego rękę do pergaminu.
Jedynymi pomysłami, które wpadły mu do głowy były jego nieszczęścia oraz niespełnione marzenia. Kiedy wyżalał się materiałowi czuł, jak to wszystko z niego znika, a na twarzy pojawia się wielki uśmiech.
Chwile później, gdy wreszcie wyżalił się o tym, że nikt nie chce go przyjąć na posadę nauczyciela, wleciała przez okno, wielka biała sowa, i zrzuciła na biurko czarodzieja list.
Mag otworzył go bez wahania i przeczytał treść: Drogi panie Pollifont, miejsce nauczyciela Mugoloznastwa zwolniło się, a jako że mieszka pan w mugolskiej wiosce, zapewne zna pan się na mugolach jak nikt. Jeśli wciąż pan chce posadę nauczyciela, niech wyśle pan sowę powrotną."
Czarodziej spojrzał na wielkiego puchacza, i nagle zrozumiał. To pióro było nad zwyczajne. Spełniało marzenia i sprawiało ze troski i bóle znikały w mgnieniu oka.
Mężczyzna nabazgrał kilka słów na pergaminie o tym że nie jest już zainteresowany posadą nauczyciela (co było niezgodne z prawdą) i że bardzo mu przykro. Włożył pergamin w kopertę i wysłał sowę z powrotem tam, z kąt przybyła.
Ów człowiek chciał pomagać ludziom, więc rozgłosił w mieście że pomaga w spełnianiu marzeń i zabiera troski. Na początku nikt w to nie wierzył, kiedy jednak w końcu parę mugoli się przekonało, i potwierdziło innym że to prawda. Wtedy cała wioska przychodziła, a czarodziej z chęcia pomagał.
Jednak nadszedł czas, gdy do drwi mężczyzny zapukała śmierć i odeszła wraz z nim. Czarodziej miał syna, a w testamencie przekazał mu wszystko co posiadał, zaznaczając żeby używał pióra do pomagania ludziom. Lecz synowi czarodzieja nie chciało się pomagać i bazgrać nie potrzebnych słów, nadwyrężając rękę.
Pewnego razu przyszedł starzec, mówiąc: ,,Panie, Twój ojciec potrafił sprawić ze znikała każda troska, proszę pomóż mi i spraw by moja rodzina miała chleb do jedzenia". Młodzieniec tylko wyrzucił go za drzwi zamykając je z hukiem.
Nagle rozległo się przeraźliwe skropanie i piszczenie pióra. Czarodziej zatkał uszy i próbował wszystkiego by je uciszyć, ale nic nie działało.
Pióro skrobało i w dzień, nie dając młodzieńcowi wypoczynku i w nocy, nie pozwalając spać. Mimo przeraźliwych dźwięków jakie wydawało, młodzieniec wciąż wyrzucał ludzi za drwi.
Miały dni, tygodnie, a nawet i miesiące. Pisk był już nie do wytrzymania.
– Co mam zrobić żebyś przestało piszczeć? – Spytał rozdrażniony młodzieniec pióra.
Pióro wypisało tylko na kawałku pergaminu: "pomagaj". Czarodziej z niechęcią chwycił pióro i zapisał: "Niech troski wszystkich mieszkańców tej wioski odpłynął, a ich marzenia się spełnią".
I nagle pióro przestało piszczeć. Młodzieniec był zachwycony tą błogą ciszą. Od tamtej poru, już zawsze pomagał ludziom, by się to nie powtórzyło.

Komentarza Albusa Dumbledor'a do "Baśni o magicznym piórze":

Baśń jest bardzo podobna do baśni "O czarodzieju i skaczącym garnku". Jestem pewien że była ona nią inspirowana. Jednak obie uczą bardzo ważnej rzeczy: Pomagaj kiedy możesz.

Miałam ambitny plan, na zjedzenie zdrowej kanapki, ale uznałam że sałata jest za gorzka.

LUDZISKA, WBIJAĆ MI TAM TO EJEST ŚWIETNE: https://samequizy.pl/%f0%9d%95%80-%f0%9d%95%a8%f0%9d%95%92%f0%9d%95%9f%f0%9d%95%a5-%f0%9d%95%a5%f0%9d%95%a0-%f0%9d%95%99%f0%9d%95%9a%f0%9d%95%95%f0%9d%95%96-%f0%9d%95%a5%f0%9d%95%99%f0%9d%95%96-%f0%9d%95%a5%f0%9d%95%a3/

Co do piątków z opowiastkami, dzisiaj ukaże się baśń o magicznym piórze