
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×



Mad_Road
AUTOR•Spojrzałam w lustro. Moja twarz była jeszcze bledsza niż zwykle, a pod oczami widniały dwa wielkie cienie. Usta były sine, natomiast oczy chyba po raz pierwszy nie wyrażały nic. To nawet zabawne – jedna noc, jedna głupia noc tyle może zmienić. Tej nocy Jack znów umarł, mamy nie było, byłam bita, gwałcona, poniżana i wytykana palcami. Do tego dochodził on. W tej chwili nie byłam pewna czy była to tylko iluzja. To było tak przerażająco prawdziwe. Kiedy mówił to wszystko. To wszystko czego nigdy bym się po nim nie spodziewała. Przeszłość powraca, po raz kolejny. Bałam się, bałam się, że będzie tak jak dawniej, że ona znów będzie trzymała mnie w swoich sidłach nie chcąc wypuścić. Mam już tego wszystkiego serdecznie dość. Tego ciągłego bólu. Tych wszystkich wspomnień. Podjęcie decyzji nie zajęło mi zbyt długo. Prawie natychmiast zaczęłam szukać ostrego, metalowego przedmiotu zwanego żyletką. Chwyciłam ją w dłoń. Gdzieś z tyłu słyszałam trzaśnięcie drzwiami, ale nie dbałam o to. Przyłożyłam przedmiot do ręki, w okolicach nadgarstka. Usłyszałam krzyk dziewczyny, która po zaledwie sekundzie zaczęła nawoływać swojego brata. Pociągnęłam drugi raz. Ciepła, słodka, kojąca, czerwona krew brudziła umywalkę, podłogę i o wiele za dużą koszulkę, którą miałam na sobie. Jego koszulkę. Tym razem poczułam słone łzy cieknące po moich policzkach. Te dwie ciecze wymieszały się ze sobą powodując powstanie tak dobrze znanego mi niegdyś zapachu. Bałam się. Bałam się tak jak nigdy wcześniej. Trzecie pociągnięcie. Tym razem poczułam ból nie do wyobrażenia. Ale nie ból fizyczny. Tylko psychiczny, najgorszy jaki istnieje. W środku walczyłam sama ze sobą. Jak długo? Byłam rozbita. Na ile kawałków? W mojej duszy rozprzestrzeniała się trucizna. Jak silna? Trucizna, która z sekundy na sekundę coraz bardziej ją wyniszczała. Jak bardzo? Moje serce było w kawałkach. Przez kogo? Czwarte cięcie. Padłam na podłogę z głośnym hukiem, a mimo to pociągnęłam po raz piąty. Te wszystkie głosy w mojej głowie nie dawały mi spokoju. Przez ten cały czas wydawałam się oazą spokoju, można by nawet powiedzieć, że odbudowywała się na nowo. Lecz tak naprawdę moja dusza, serce i umysł były w strzępach. Tego nie da się w jakikolwiek sposób naprawić. Dusza ciągle będzie się strzępić, na sercu pozostaną blizny, a w umyśle jedna wielka plątanina, doprowadzająca do obłędu. Szósty raz. Przez ten cały czas kiedy byłam z nim wydawało mi się, że jest dobrze. Ale wcale nie czułam się lepiej. Te wszystkie chwile tylko coraz bardziej mnie wyniszczały. Szkoda, że zdałam sobie z tego sprawę dopiero teraz. Jak długo umierałam w środku? Gdybym tylko nie znalazła wtedy tego cholernego notesu i nie wykręciła tego numeru… Może teraz cierpiałabym mniej. Po raz siódmy. Żałuję. Żałuję, że żyję, że choroba mną zawładnęła, że wszystko toczyło się w ten sposób. Ale nie mogę powiedzieć, iż żałuję, że go poznałam. Chciałabym, ale nie mogę. Słyszę zduszone krzyki ich obojga. Nie muszę się odwracać, aby wiedzieć kto to. Brunet próbuje odebrać mi żyletkę, jednak ja ostatkiem sił wbijam ją sobie w przedramię, co dopiero teraz przyniosło nikły ból. Ten mały, niepozorny przedmiot zabierze mnie ze sobą gdzieś, gdzie będzie mi lepiej. Szkoda tylko, że sprawiła mi ona tak mało bólu. W przekonaniu wielu ból fizyczny, pomaga zapomnieć o psychicznym. Zawsze bałam się śmierci, ale teraz cały strach ze mnie uleciał. Z każdą chwilą podsycałam tylko te głosy mojej głowie. Dawałam im to czego chciały. Ale za niedługo ich już nie będzie. Chłopak wyciągnął żyletkę z mojej ręki i odrzucił ją w kąt. Wziął mnie na ręce i zaczął gdzieś biec. Sprawiałam mu dużo cierpienia. Zawsze cierpieliśmy razem. Może i zachowałam się egoistycznie, ale nie dbałam o to. W każdym bądź razie zignorowanie tych głosów, nieustanna walka z samym sobą, codzienne cierpienia, było niemożliwe. Szczególnie w moim przypadku, kiedy moja bariera emocjonalna była cienka, słaba z masą dziur. Dalsze życie w ciągłym strachu nic by mi nie dało, a prawdopodobnie doprowadziłaby mnie do odsiadki na oddziale zamkniętym, w pokoju bez klamek. Czułam, że wsiadamy do samochodu i zaczynamy pędzić gdzieś z zawrotną prędkością. Nie zależało mi na tym, aby przeżyć. Zależało mi jedynie na jednej niewielkiej rzeczy, na której jednak bardzo mi zależało. Chciałam po raz ostatni ujrzeć jego uśmiech. Ostatkami sił chwyciłam się jego koszulki, ostatni raz spojrzałam w jego piękne, brązowe oczy i ostatni raz rzekłam ciche; -Kocham Cię – zanim moje powieki bezwładnie opadły.
***
Mad_Road
AUTOR•Hej! Jak tam w nowy roku? Mam nadzieję, że dobrze, ale dziś nie z tym. Chciałabym Was poprosić o napisanie mi pod tym wpisem czy mam dalej prowadzić tylko HOM czy dodać kolejną serię, bo mam kilka (dużo) pomysłów ❤
Mad_Road
AUTOR•Kochani! Mamy dzisiaj Sylwestra, a co się z tym wiąże, jutrzejszy Nowy Rok. Życzę Wam przepięknego, szczęśliwego i wyjątkowego 2018. Przy okazji końca tego roku, chciałabym powiedzieć Wam, iż ten rok byłby… hmm… nie za specjalny, gdyby nie Wy. Dziękuję <3
Mad_Road
AUTOR•Nominowała mnie @Slizgonica ❤
1) Jaki masz kolor oczu?
-Trudno powiedzieć – moje oczy ciągle zmieniają barwę, ale teraz są jasną mieszanką wszystkich dostępnych :)
2)Masz zwierzątko?
-Tak. Kilka kotów, psa, chomiki i trudno mi wyszczególnić, bo ciągle ich przybywa lub ubywa
3)Piszesz/Pisałaś na WP? (Wattpad)
-Nie, czasem tylko coś poczytam
4)Masz rodzeństwo?
-Tak, starszą siostrę
5)Wiesz co to znaczy skrót Kk?
-Wiem ;)
6)Uubiona piosenkarka/piosenkarz?
-O bogowie! Ed, Imagine Dragons, Shawn, itd, itd. Dziś planuję wstawić post o tej tematyce na blogu, więc jeśli chcecie to możecie zajrzeć ;)
7)Jakiego miesiąca masz urodziny?
-Sierpień. Jeśli chcecie wiedzieć to 18 :)
8)Lubisz koteły?
-Oczywiście!
9)Ulubiony smak lodów?
-Hmmm… Większa większość
10)Poleć jakiś fajny film
-Nwm… Władca Pierścieni i wszystko (chyba, bo wszystkiego jeszcze nie zdążyłam obejrzeć) z Marvela
11) Lubisz żelki?
-Kocham całym swoim sercem ❤
12)Nominuj 5 osób
–@Zaczytana26
–@Derpina
–@Samotna22
–@wiksaiw
–@Zajefajna_osoba
❤
viksaiw
@Mad_Road dziękuję😉
Mad_Road
AUTOR•Cześć! Postanowiłam, że dam Wam link do mojego bloga. Może dowiecie się czegoś o mnie (jeśli chcecie), wstawiam, a przynajmniej zamierzam wstawiać części opowiadań zanim wrzucę je tutaj. Na chwilę obecną z moich 'dzieł’ jest tylko wstęp do takiego tam ;) Jeśli macie do mnie jakieś pytania (w co szczerze wątpię) to możecie je zadawać zarówno tu i tam. To chyba wszystko, trzymajcie się ciepło ❤