[Wpis niżej]

Trochę bałam się napisać ten wpis, który obecnie czytacie, ale muszę.

Czas na wyjaśnienia.

Nie mam zamiaru się usunąć tak poprostu, ale…

Zacząć od początku.

Nie podam nazwy, nie podam wskazówek, niczego.

Poprostu, od zera.

Znaczy, to jeszcze nie jest jakaś pewna rzecz, poczekam na wasze opinie i pomyślę też sama, choć pewnie zlekceważę lekko wasze słowa, ale well, nie chce wam zaraz łamać serc. Ale jak będzie 1-3 takich osób, to zignoruję je z powodu małej ilości. Po prostu, czuję, że coś spi*przyłam w tym koncie i to bardzo. Ale jest jedna zasada *przyciąganie jasnymi kolorami tajm*👌😔👌😔😔🧡😔😔👌😔😔 Jeśli jakimś cudem domyślicie się (będę tam kierować zupełnie inaczej konto) albo wam powiem (szanse niestety 0,001%) proszę, nie dzielcie się z tym nikomu. A jeśli ktoś wam da moją nazwę, błagam, zgłoście to mi i nie postępujcie jak on. Wracając do info, to…
Nie wiem.
Nie wiem, czy jestem wam coś jeszcze powiedzieć…
Wiem tyle, że konto będzie po miesiącu (kiedy zwolni się e-mail)

Mówię, to jeszcze nie jest zdecydowane.

Oraz podkreślam:
Nie podam nikomu nazwy, nawet tym z realu, więc nie proście nigdzie, a na priv nie będziecie mogli, gdyż zostanie on zablokowany do przemyślenia sprawy i jej odsunięcia – jeśli przemyślę sprawę i wprowadzę ją w życie, to cóż, wiecie co.

Narazie tak wygląda idea z pozbyciem się nie mnie, a tego konta, bo według mnie, wygląda on obecnie jak śmieć.

Miłego sylwestra i szczęśliwego Nowego Roku,
by milky