Autor: @Nightmare62 (nie usuwaj)
Dożyliśmy czasów gdzie udaje się choroby psychiczne dla obserwacji.
Pewnie już nie raz się z czymś takim spotkaliście.
Nie tak dawno temu zrobiłam wpis o osobach które narzekają na odobsy, a dzisiaj pogadamy o osobach, które czepiają się o wszystko i ciągle chcą więcej.
Jeśli ktoś jeszcze nie wie o co mi chodzi, to przytoczę pewien przykład.
– Ktoś zaczyna dostawać odobsy
– Jest mu smutno, że quizy nie dostają tylu serc, ile chciałby żeby dostawały
– Pisze wpis o tym, że się usuwa, NO CHYBA ŻE go polecicie i dacie mu spam serc
No, to tak w skrócie.
Wiecie, że takie coś to szantaż i granie na emocjach?
Niektórzy przez takie zagrania bardzo cierpią, bo na sq duża część społeczności to dzieci 9 – 12 lat, a co za tym idzie osoby wrażliwe i naiwne (nie wszyscy, ale w dużej mierze).
Ale najwidoczniej większość osób w ogóle się tym nie przejmuje, bo co go to obchodzi skoro przyjdą mu nowe obserwacje…
To żenujące, ale są też osoby, które się ,,samodiagnozują”.
Kiedy wpisy o samym usuwaniu się nie działają, atencjusze dają wpisy o tym, że cierpią na przykładowo depresję lub piszą że idą się pociąć.
To jeszcze bardziej krzywdzące niż szantażowanie usunięciem się.
Nie tylko cierpią na tym wrażliwe i naiwne osoby, ale też ludzie, którzy NAPRAWDĘ chorują na depresję czy inną chorobę psychiczną.
Jak piszecie, że macie jakąś chorobę psychiczną z powodu odobsów to nawet nie wiecie, że bardzo ranicie osoby, które na to chorują.
Właśnie przez takich ludzi (przykładowo) depresja nie jest postrzegana jako ciężka choroba, a chwilowy smutek, co jest totalną nie prawdą.
I to właśnie przez takie osoby, kiedy ludzie po długim zbieraniu się by komuś powiedzieć o tym, że na to chorują, słyszą ,,idź na dwór, pobiegaj, wyjdź do ludzi, a humor ci się poprawi”.
Kiedy mówicie, że macie depresję, stajecie się ,,reprezentantem” tej grupy… grupy, która potrzebuje pomocy, wsparcia i zrozumienia.
Nie potrzebują osób, które mówią, że idą się pociąć, bo dostały kilka odobsów.
Tym wszystkim psujecie im tylko postrzeganie tej choroby, jakby już ludzie nie postrzegali jej źle.
Oczywiście, nie mówię, że każdy kto pisze o tym, że choruje na coś robi to dla uwagi lub obserwacji. Są osoby, które potrzebują się komuś wyżalić, wygadać i wgl. Mówię tylko, że trzeba rozróżniać takie osoby.
Osoba, która nie robi tego dla uwagi, nie dodawałaby co dwa dni (lub nawet codziennie) wpisów że się usunie, że się potnie itp.
Tak więc, słowem podsumowania, uważajcie na osoby, które kłamią o takich sprawach dla uwagi i sami też nie kłamcie że to macie.
Miło mi będzie jak skopiujecie to na swój profil dla rozgłosu.