Otóż Panie i Panowie!
Użytkownik określający się jako @.Emisia. nominował mnie do tego łańcuszka tworzącego opowiadanie. Moim zdaniem to naprawdę ciekawa inicjatywa, wiec zapraszam do przeczytania i ewentualnego udziału!
@TW
Pierwszą rzeczą, jaką zobaczył po rozchyleniu boleśnie opuchniętych powiek, był blady, popękany sufit.
Sufit, którego kompletnie nie kojarzył…
Do tego kiedy spróbował poruszyć ręką, przekonał się, że nie może.
@.Emisia.
Gdy spojrzał w kierunku kończyny, przekręcając szyję tak, że aż coś strzeliło mu w karku, okazało się, że jej nie ma. Ręka została ucięta (a może oderwana?) tuż za ramieniem. Na blacie w jej miejscu leżała stalowo-gumowa konstrukcja z nerwami niczym kable widocznymi w szparach, która prawdopodobnie miała mu zastąpić brakującą część ciała. Twór podrygiwał co jakiś czas niczym niemal martwe zwierzę.
@Flexilis
Spróbował nią ruszyć, ale ta kompletnie nie chciała go słuchać. Dokładniej przyjrzał się urządzeniu. Z paru miejsc wystawały kolorowe kabelki. Wyglądało to tak jakby nie było jeszcze gotowe. Brakowało mu tam czegoś… ale nie wiedział do końca czego. Wtedy właśnie, usłyszał wolne kroki dochodzące zza popękanych drzwi.
@.Emisia.
– Jesteś pewien, że smoczy jad nie zdążył dotrzeć powyżej ramienia? – doleciało do nasłuch**ących uszu chłopaka. Głos brzmiał zaskakująco młodo. – Dość mocno oberwał.
– Kolec trafił w przedramię, i tak amputowałaś więcej, niż było trzeba. – tym razem był to definitywnie mężczyzna.
Po chwili drzwi otworzyły się. Nawet nie próbował ukrywać, że podsłuchiwał. Zdecydowanie nie podobały mu się zasłyszane wieści.
– Po co ucięliście mi więcej, niż trzeba było?! – wydarł się podnosząc się gwałtownie do siadu, gdy tylko łysy mężczyzna i dziewczyna z blond koczkami po bokach głowy pojawili się w wejściu.
– Jestem doktor Toushyun, a to moja praktykantka. – odparł ze stoickim wręcz spokojem ten pierwszy.
– Świetnie, może następnym razem utnie mi całą stopę, bo mnie komar ugryzł?! – krzyczał dalej Khan, bo tak miał on na imię. – Czy ja wyglądam na szczura laboratoryjnego?!
– Dostaniesz nową rękę… – wtrąciła nieśmiało praktykantka. – Zapewniamy, że będzie o wiele skuteczniejsza w walce ze zmutowanymi gadami.
– Tobie na pewno nie uwierzę. – parsknął Knan. – Zwłaszcza, że jesteś taka chętna do odcinania części ciała. Nie wiadomo, na co najdzie cię następnym razem. – dokończył patrzeć na nią spode łba.
@Horyportier
– Rozumiem twój ból i niedowierzanie… – próbowała tłumaczyć się blondynka.
– Nic nie rozumiesz! Ty masz rękę! – poszkodowany zaczynał już tracić cierpliwość i jego ciało napisało się gotowe do walki.
– Uspokój się chłopcze. Ta dziewczyna znalazła cię i gdyby nie ona już byś nie żył. Mimo swojej małej siły i masy zdołała cię tu przywlec znad brzegów Bulgoczącego Jeziora. – mężczyzna mocnym głosem upominał bezczelnego młodzieńca.
– I co z tego! Potem obcięła mi rękę bez potrzeby! Siły pomocnicze są po to żeby nam pomagać, a przeszkadzać w pracy!
– Ja pana przepraszam, ale cała wina leży po pańskiej stronie. Wystosowaliśmy przecież pismo, gdzie było wyraźnie powiedziane, żeby nie zapuszczać się nad Jezioro w pojedynkę. Tylko dowódca i może kilku innych łowców mogłoby się mierzyć w walce z tym czymś. – Doktor nie pozwalał się przegadać.
Rzeczywiście Knan zaczął właśnie przypominać sobie wydarzenia sprzed utraty przytomności. Zauważył rano zawiadomienie o przerażającej kreaturze, więc postanowił zapolować na nią i zapewnić sobie szybki awans w strukturach obrońców ludzkości. Jednak jego pamięć odmawiała współpracy i nie chciała mu pokazać ostatnich zarejestrowanych obrazów. Pamiętał tylko jedną rzecz

Bądź zadowolona naprawdę się starałam i mam nadzieję, że jest conajmniej ok
Mam nadzieję, że nie przeszkadza ci ten wprowadzony przeze mnie

Można nominować od 1 do 10 osób jak coś
Ja nominuję :
@-AnIdleTeen-
@nie_wiesz_kto_to
@Panojoj
@Bella.Slytherin
@Libera
@Zakochana_W_Marzeniach
@Nexie

Eeeee… I nie wiem kto jeszce by chciał… Jeśli nie nominowałam was to nie obraźcie się, ale nie wiedziałam kogo. Teraz jak patrzę na to to naprawdę ciekawa jestem co nominowane osoby wymyślą. I taki apel do nominowanych, postarajcie się coś jednak napisać! A jeśli już naprawdę nic wam do głowy nie przychodzi i niedobrze wam się robi od samego myślenia o pisaniu tego to oznaczcie kogoś w zamian za was!
Zasady zgrubsza jak nominka, ale jak czegoś nie ogarniacie to pytajcie