
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×



HelloCara
AUTOR•https://youtu.be/sYhz7_aeURc – Piosenka która jest dla mnie po prostu niesamowita…. Jeśli chcecie odsłuchajcie jej i napiszcie jak wrażenia… Ja się w niej zakochałam ❤
romanced
Też się zakochałam :**
HelloCara
• AUTOR@Lunaa96 <3
HelloCara
AUTOR•Mam dość.
Są ludzie – no dobra będe szczera! Jest człowiek który psuje mi…. nie może inne pytanie „jakiego dnia mi NIE psuje?”
Może jestem pod wpływem emocji – nie wiem, prawdopodobnie tak.
Czemu się dziwić? dostałam w głowe prawie tracąc przytomność : Ale to nie jest NAJ ważniejsze.
WAŻNE JEST TO ŻE NIE WIEM CO ZROBIĆ…
Może to dziwne : ale znam wszystkie jego uczucia – owszem znowu chodzi o góre lodową : po raz kolejny przegieła.
Kiedy już nie wytrzymuje i wypuszczam z siebie na niego całą agresje w słowach mimo tych jego tekstów wiem co on czuje – TAK możesz się śmiać.
Gdy coś do kogoś mówie bądz gdy coś ktoś mówi do mnie – przeważnie wiem co czuje, nawet czasem co myśli… Wiem co czuje ale przez emocje nigdy nie umiem… porozmawiać z nim normalnie : jak kiedyś.
„Jesteśmy jak dwa silne samce alfa – puki jedno nie odpuści będziemy się gdyść do końca świata”
Więc nie wiem co zrobić – czy walczyć o przyjaźń której druga strona raz chce czy nie jej. Czy zapomnieć olewając 9 lat znajomości….
TRUDNE PYTANIA = TRUDNE ODPOWIEDZI
Nie mam siły… nie pomożecie mi bo nie znacie i nie poznacie całej sytuajcji bo mogłabym napisać książke o mojej przyjaźni z NIM.
Ale mogę dać wam rade, coś do przemyślenia.
PAMIĘTAJCIE: SŁOWA POTRAFIĄ ZROBIĆ CUDA, MOGĄ POPRAWIĆ WAM HUMOR, SPRAWIĆ ŻE RZUCICIE SIĘ KOMUŚ NA SZYJE ALBO ZACZNIECIE KRZYCZEĆ JAK KOCHACIE BĄDZ UWIELBIACIE DRUGĄ OSOBE I ŚWIAT.
ALE TE CUDOWNE SŁOWA UMIEJĄ JESZCZE ŁATWIEJ ZRANIĆ.
SŁOWA TO NAJSILNIESZJA BROŃ NA ŚWIECIE.
A AGRESJA RAZEM Z NIMI… TO CZYSTA DESTRUKCJA PRZYAŹNI, MIŁOŚCI I SZACUNKU.
Ja również krzyczałam… przepraszam jeśli to moja wina. Ale to ty mnie skrzwdziłeś… wiem ze tego nie czytasz ale wiedz że jest mi źle góro lodowa… skrzywdziłeś mnie.
Ale postawcie się na moim miejscu… tak momentalnie, fragmentowo:
<twojej BFF z klasy nie ma w szkole
< dogadujesz się świetnie z NIM
< wraca twoja BFF a on wali do ciebie tekstem odsuwając się na dwa metry: wiesz wróciła ***** musze od ciebie odpocząc.
SŁOWA = NAJSILNIEJSZA BROŃ
Szkoda ze ty nie tak jak ja góro lodowa znasz emocje innych. Szkoda że nie wiesz i jesteś ślepy.
Szkoda że nasza przyjaźń umiera.
SŁOWA = NAJSILNIEJSZA BROŃ PAMIĘTAJCIE…
mistre
Walcz o tę przyjaźń póki masz siły. Lepiej mieć świadomość, że próbowałaś, chciałaś, ale się nie udało niż, że nie próbowałaś, ale mogło się udać…
PS. Słowa naprawdę mają moc. Nawet Biblia zaczyna się słowami: „Na początku było słowo…” Spróbuj szczerze z nim porozmawiać. On jest do bólu szczery, więc może tej szczerości od ciebie oczekuje? Wygląda, że mówi rzeczy, które nie do końca ma na myśli, więc spróbuj z zasadą FUMO. Fakty –> Uczucia –> Myśli –> Oczekiwania. Najpierw piszesz co zrobił, jak zareagowałaś – same fakty. Potem jakie to w Tobie wywołało uczucia. Następnie co myślałaś o nim przedtem, ale tak delikatnie, bo to może zabrzmieć prowokacyjnie, a na koniec, czego od niego oczekujesz… Najlepiej napisz mu to w liście i zostaw w szafce, czy wyślij e-mailem. Możesz MU napisać na koniec „PS. Piszę w liście, bo obawiam się jak zareagowałbyś gdybym ci to powiedziała w twarz”
Spróbuj i napisz, czy się udało. Ja nie mam prawdziwych przyjaciół w szkole i się w ogóle ze szkoły nie znamy, więc walcz o osobę, z którą masz szansę widzieć się na co dzień.
HelloCara
• AUTORDziękuje ci bardzo ❤️❤️❤️@mARTa.SQ
HelloCara
AUTOR•Mam przyjaciela – o ile mogę go tak nazwać bo gdy widzą jak się kłócimy myślą że zaraz się pobijemy… Po prostu jesteśmy jak rodzeństwo. On jest dla mnie jak starszy brat : Czasem dogryza, dyskutuje o byle co, dokucza a czasem chodi za mną krok w krok, Rozmawia o wszystkim i jest otwarty – Nazywam go górą lodową. Gdy jesteśmy sami góra zamienia się w płynną wode lecz gdy ktoś jest z nami oboje mamy ochotę przywalić drugiemu choćby za to że za głośno oddycha.
Niedawno dostaliśmy na kartkach oceny – wiedziałam że nie będe miała paska. Ale nie tego się bałam : bałam się reakcji innych co było głupie ale jednak…
Góra lodowa również dostała oceny – jak zwykle średnią miał prawie 6.0 tak jak w czwartej klasie. Bałam się, że będzie się smiał tak jak reszta mojej sześcioosobowej klasy… myliłam się.
W końcu gdy cała klasa bym pokazała oceny zrobiłam to powiedziałam tylko by się nie śmiali ani mi nie docinali. Góra lodowa spojrzała na mnie wielkimi oczami i przy wszystkich zapytała czemu mieli by się smiać. To było do niego nie podobne – Przy wszystkich mnie pocieszył… tak jakby.
Podałam mu oceny a raczej kartke na której były. Uśmiechną się od ucha do ucha i pokazał je reszcie klasy.
– Jedna 3 a reszta to fajnie oceny czemu mielibiśmy się śmiać? – poklepał mnie po ramieniu.
– nie wiem – nadal oszołomiona tym jaki jest miły odpowiedziałam. Chyba to się nazywa dojrzałość która wreszcie przychodzi do niego. Powoli ale jednak – nie śmianie się z drugiej osoby a powiedzenie jej że (uwaga cytuje!) : oceny nię są najważniejesze, Ważne jest to co masz w głowie a ty masz tam dużo – jest…. Dojrzałe. Po prostu dojrzałe i w cholere miłe.
Myślałam że będzie się śmiał – myliłam się.
Od zawsze wiedziałam że każdy może się zmienić – ale dopiero teraz dostałam na to ostatczny dowód skoro nawet on umiał powiedzieć takie rzeczy. Gdyby powiedział to kto inny nie dziwiłabym się tak bardzo – nie było by tego wpisu. Ale powiedział to. Czasem mój przyjaciel, czasem brat a czasem wróg powiedział to.
Nie myślmy co zrobi drugi człowiek – do końca nigdy tego nie wiemy zanim tego nie zrobi ❤
HelloCara
• AUTOR@szvicki @julciaxoxo 💖 💖 💖
szvicki
💁🏼💛@HelloCharli
HelloCara
AUTOR•Nie płakałam od 5 lat – sporo czasu co nie? Całe życie praktycznie nosze uśmiech na twarzy.
Może to zwyczajna historia ale jeśli tak się długo nie płacze staje się to cudem.
Choć nie wiem czy to był płacz… to były łzy szczęścia gdy moj 6-latami brat zobaczył mnie wychodząc z przeszkola i rzucił mi się na szyje szepcząc mi do ucha – stęskniłem się. Proszę zostań u nas długo – nie mieszkam z nim… to przez rozwód rodziców : ale jestem szczęśliwa jak jest…. ale i tak gdy moj przyszywany braciszek krzyczy na cała Warszawę ze jego siostra przyjechała i przedstawia mnie swoim wszystkim kolega mówiąc – patrz to jestem moja siostra przyjechała mnie odwiedzić!!! – moje serce staje się czerwone od ciepła miłości do niego.
To właśnie były te łzy – gdy osoba która kocham a widuje się z nią zadko rzuciła mi się na szyje wysilając w moje ramie mała twarzyczkę…
To chyba nie jest płacz… to wzruszenie. Łzy szczęścia ❤️❤️
Banalnosc
Pięknie i wzruszająco, i co najważniejsze, prawdziwie <3
Wiem, że może nie na temat, ale, APROPO raczej xD, czy mogłabym cię prosić o przeczytanie najnowszego Quizu na moim profilu i zostawienie serduszka? <3
HelloCara
• AUTOR@apropo.happy pewnie!!! ❤❤❤❤❤ jak tylko znajde chwileczke przeczytam obiecuje ❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
HelloCara
AUTOR•Hello!!
Zmieniłam miniaturke w „Seryjnym Podrywaczu” ;D
mam nadzieje że się podoba ❤❤❤❤