
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×



.Hawk.
AUTOR•(jak coś, to już dzisiaj raczej nie będę aktywna, więc jak coś chcecie, to dokończymy jutro – jak szkoła pozwoli 😅
Bartus.nieaktywne
Ok
MYSZA282
@.Hawk. 👍
.Hawk.
AUTOR•*z zapałem krąży wokół* Już wiem, co rozwieje moje troski! Pójdę się spotkać z Burzą w celach pokojowych! *jakby ledwo przełykał słowo „pokój”*
.Hawk.
• AUTOR@Jaskolcze_Futro Ciekawe czy w ogóle wrócę! *diaboliczny śmiech psychopaty*
d...a
@.Hawk. *zdezorientowana patrzy na niego dłuższą chwilę* Co to znaczy?
.Hawk.
AUTOR•Jastrząb: MMMMMMMMHMMM! *stęka krzycząco* *atencyjnie, karykaturalnie wali głową w ścianę*
Mgła (@LeafyHeart): *przybiega do niego* Co się stało, panie?! *pyta z przejęciem*
Wrona (@Jaskolcze_Futro): *odciąga go od ściany*
Sosna (@MYSZA282): Wrzeszczysz kochaneczku, jakby Cię kto ze skóry obdzierał. *mówi ciepło z uśmiechem*
Jastrząb: Eeeeeeeeeee! *znów się drze*
Chmura (@Stormkitt): *szeptem do Sekretu (@.Secret. / @StarCristal)* Co mu jest?
Sekret: *milczy*
Chmura: ;-;
Sekret: *milczy*
Chmura: Nie było tematu.
Sekret: *milczy*
Chmura: Umiesz mówić?
Sekret: *milczy*
Jastrząb: Nie przeszkadzam wam w czymś?! *dalej krzyczy*
Chmura: *grzebie łapą w ziemi*
Sekret: Nie, panie.
Chmura: Potrafisz mówić!
Jastrząb: CISZA!!!!
Chmura: Przepraszam, panie.
Jastrząb: *przewraca oczami* *wzdycha* Przeprosiny przyjęte.
Gwiazda (@._Rose_.): Ale co się stało, paniczu?
Jastrząb: Wkurza mnie ta Burza. Ou, zrymowało się! *uśmiecha się rozbawiony*
Mgła: Dlaczego? Przecież jej nie poznałeś.
Jastrząb: Między innymi dlatego mnie wkurza. Poza tym wyobrażacie sobie?! Ona jest na „ty” ze swoimi poddanymi! Phr! *prycha z obrzydzeniem*
Sosna: Kochanie, spokojnie. Ona ma po prostu inny sposób rządzenia w Klanie. *uspokaja go*
Jastrząb: Ale to wszystko nie fair!
Wrona: Co takiego?
Jastrząb: Że inni nie muszą robić totalnie nic. Nawet nie trzymają krótko swoich poddanych. Nie robią TOTALNIE NIC, a i tak są potężni. Dlaczego? Tylko dlatego, że są starsi? Nienawidzę takiego myślenia! Czemu ja muszę walczyć o każdy skrawek szacunku, a ona ma to wszystko tylko za to, że oddycha.
Sosna: Pamiętam, jak swego czasu, Burza również musiała walczyć o swój szacunek.
Chmura: Dokładnie. Nic nie dzieje się od razu, panie.
Gwiazda: Do tego ona również jest okrutna. To taki drugi Ty, tylko pod drugiej stronie. Jesteście tacy sami, tylko inni.
Jastrząb: ŚMIESZ MNIE DO NIEJ PORÓWNYWAĆ I MÓWĆ DO MNIE NA „TY”?!
Gwiazda: Gdzieżby, panie. W tym zdaniu trudno było powiedzieć inaczej, Przepraszam.
Jastrząb: dobra, teraz nieważne *zbywa ją łapą*
Mgła: I to Cię tak martwi, panie? *patrzy na niego zatroskanym wzrokiem*
Wrona: *przechodzi obok Mgły i niby przypadkiem potrąca ją barkiem* Pamiętaj, że zawsze będziemy z Tobą, paniczu.
Mgła: *odpowiada Wronie tym samym* Tak, zawsze. Do upadłego! *krzyczy z charyzmą*
Jastrząb: To fajnie *patrzy na nie, jak na wariatki*
Sosna: Kochaneczku, nie przejmuj się tym teraz. Będziesz walczyć o swóją reputację, a kiedy dorośniesz staniesz się najsilniejszym kotem na obu półkulach.
Sekret: *przez ten cały czas milczała* *nagle się odzywa* Co racja, to racja.
Mgła: Skoro już teraz dorównujesz Burzy w sile i sprycie, to co będzie za na przykład 10 księżyców, panie? Będziesz niepokonany! *mówi zachwycona*
Wrona: Niepokonany! *dodaje z zapałem, rozmarzona*
Gwiazda: Mogłybyście już przestać tak się podlizywać? *przewraca oczami*
Mgła: Kto się podlizuje! *stroszy futro*
Wrona: Ty na pewno! *stroszy futro*
Jastrząb: *wąsy drgają mu z rozbawienia* Dziewczęta, spokojnie.
Chmura: Nie mamy żadnych kocurów. Może być ciężko… *szeptem*
Jastrząb: A teraz idźcie i werbujcie koty do naszego Klanu! *mówi władczo* (w sensie może znacie kogoś, kto chciałby dołączyć lub polecicie? Proszę.)
[Odpowiada wam wtrącanie takich komediowych wstawek?]
MYSZA282
@Jaskolcze_Futro @Stormkitt (jasne, możemy dokończyć kiedyś indziej, w sumie na moim biurku też leży stos lekcji 😂)
Bartus.nieaktywne
Teraz już jest kocur * uśmiecha się*
.Hawk.
AUTOR•[Jak coś, to nie wyjaśniłam jednej rzeczy – mianowicie śmierci. Jeśli znudzi wam się wasza postać i będziecie chcieli zrobić następną, to napiszcie do mnie na priv, a ja uśmiercę waszą postać i napiszecie drugi formularz, jako nowy członek Klanu^^]
.Hawk.
AUTOR•[Wybaczcie za nocny spam, ale jest sobota, więc nie śpię sobie do późna 😂. I wciągnęłam się w historię, naprawdę! BTW: Ładny wystrój?]
Jastrząb: *słyszy ponowny szelest* A więc jednak to nie była wiewiórka, co za szczęście! *rzuca się na „szelest w krzakach*
Drobny, szylkretowy kocur: Em…, ja…, proszę! Nie rób mi krzywdy! *wije się rozpaczliwie pod pazurami Jastrzębia*
Jastrząb: No Ty to jesteś po prostu jedno, wielkie iks de…
Kocur: Iks de?
Jastrząb: Nie znacz slangu? Co za ptasi móżdżek… *przewraca oczami* *jego mina zmienia się w groźną wręcz nie do poznania* Co tutaj robisz?
Kocur: Ja *skula się możliwie najbardziej* … tylko przechodziłem!
Jastrząb: Po moim terenie?!
Kocur: Nie wiedziałem! Przysięgam! Zorientowałem się dopiero, jak Cię zobaczyłem, a potem nie umiałem się wycofać i… no wpadłeś na mnie.
Jastrząb: *wpada w histeryczny śmiech* Jakiego Ty masz pecha, bracie!
Kocur: Bracie?
Jastrząb: Ile ty masz księżyców, że nie umiesz mówić w języku potocznym, hę? *z lekkim obrzydzeniem*
Kocur: No… osiem.
Jastrząb: Osiem? Toż to jeszcze uczniak lub młody wojownik!
Kocur: Sam jesteś dzieciak! Pięcio księżycowy… *gryzie się w język* Ja przepraszam…, przepraszam!
Jastrząb: Zamknij się już! *schodzi z niego* Jak masz na imię?
Kocur: Ceglane Futro…
Jastrząb: Oooo, Cegiełka! *mówi jak do czegoś słodkiego z ironią* To teraz Cegiełko zrobimy tak. Położysz się grzecznie na plecach, a ja zabiję Cię, aby dostarczyć rozrywkę tym dwóm, młodym damą *wskazuje na Wronę i Mgłę (@LeafyHeart @Jaskolcze_Futro)* chyba, że dasz mi dobry powód, żebym się w tym momencie nie zabawił…
Sosna (@MYSZA282): Śmierć będzie dla niego zbawienna! *wykrzykuje z pasją*
Jastrząb: Cicho bądź. *zbywa ją łapą*
Ceglane Futro: Ja…, no…, mogę Ci się przydać!
Jastrząb: Do czego niby? I chyba nie jesteśmy na „ty”. *ostrzegawczo wysuwa pazury*
Ceglane Futro: Przepraszam, panie. Ja mogę robić wszystko, co mi powiesz… *opuszcza uszy po sobie*
Jastrząb: Kładź się. *stanowczo*
Ceglane Futro: Ale…
Jastrząb: Wszystko, co rozkażę. Czyli również dasz mi się zabić dla mojej rozrywki.
Ceglane Futro: Niepewnie kładzie się odsłaniając brzuch* *przymyka oczy* *oddycha niespokojnie*
Jastrząb: *podchodzi do niego z otwartymi pazurami* Żarcik! *zaczyna się śmiać* Niech Ci będzie, Cegiełko. Możesz się kulić pod moimi łapami już do końca swoich dni. Z tym może być nawet większa zabawa *uśmiecha się*
Ceglane Futro: *zaszywa się w kącie ruiny*
Stormkitt
@.Hawk. Jednak one także są częścią życia… Tym razem pomogę Ci ją, ale potem będziesz musiał sam nauczyć się z nimi radzić… *ziewa*… Wszystko będzie dobrze… *kładzie się na ziemii i zasypia*
.Hawk.
• AUTOR@Stormkitt *zasypia*