Patryk

.Hawk.

Patryk

.Hawk.

imię: Jastrząb

miasto: Klan Deszczu

o mnie: przeczytaj

9

O mnie

𝐇𝐀𝐖𝐊
Jastrząb

KLAN DESZCZU:
WŁADCA: Jastrząb (@.Hawk.)
ZASTĘPCA: brak
NASTĘPCA: brak
NADRZĘDNE KROPLE: brak
PODRZĘDNE KROPLE: Mgła (@LeafyHeart), Wrona (@Jaskolcze_Futro), Sosna (@MYSZA282), Chmura (@Stormkitt), Sekret (@StarCristal), Gwiazda (._Rose_.), Wicher... Czytaj dalej

Ostatni wpis

.Hawk.

.Hawk.

Jastrząb: *nerwowo strzepnął ogonem* Wiecie co?! Żeby te durne klany uważały się za ... Czytaj dalej

Ulubieni

.Hawk. nie ma ulubionych autorów

Ulubione

.Hawk. nie ma ulubionych quizów

Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury, jesteś gościem :)

*Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×

Zaloguj się, aby dodać nowy wpis.

Wpisy autora: Wróć do wszystkich wpisów
.Hawk.

.Hawk.

AUTOR•  

Jastrząb: Mam rozumieć, że…?
Kotka: Tak. Przepraszam, zawiodłam…
Jastrząb: Dobrze wiesz, że mnie zawodzi się tylko raz. *jest niepokojąco spokojny*
Kotka: Ale ja… *biała kotka skula się w sobie*
Jastrząb: ALE TY myślisz, że jesteś wyjątkowa tylko dlatego, że jesteś moją siostrą, Paprocio? Na dodatek przybraną?
Paproć: Proszę, Jastrzębiu. Nie możesz… *gryzie się w język* nie powinieneś zabijać mnie za to, że nie dopełniłam misji niewykonalnej…
Jastrząb: Nie istnieje coś takiego, jak misja niewykonalna. *siada dumnie*
Paproć: Wiesz… *zaczyna niepewnie* zastanawiało Cię kiedyś skąd w Tobie to podobieństwo do Bicza?
Jastrząb: Mów dalej.
Paproć: Jeśli mnie nie zabijesz.
Jastrząb: *przygniata ją do ziemi* Nie ty stawiasz warunki!
Paproć: Dobrze, przepraszam. Proszę, zejdź ze mnie…
Jastrząb: *przewraca oczami* *schodzi z kotki* *siada kilka kroków dalej i wygładza ignorancyjnie futro na sierści*
Paproć: Jak śmierć może być dla Ciebie zwykłym zdarzeniem, a morderstwo zabawą?
Jastrząb: Jak widzisz, normalnie.
Paproć: Ale co pomyślałaby Twoja matka?!
Jastrząb: PYSK W BORSUCZĄ NORĘ! JEJ TU NIE MA MYSI MÓŻDŻKU! A NAWET GDYBY, MAM GŁEBOKO POD OGONEM KOTY ŚWIATŁA! DO RZECZY!
Paproć: *spuszcza głowę* BICZ JEST NASZYM…
Jakiś kot: *zeskakuje z dachu i zabija kotkę zanim zdąży dokończyć* Nie dziękuj. Sprzątam śmieci, choć brudzę sobie przy tym łapy.
Jastrząb: *syczy* COŚ TY ZROBIŁ LISIE ŁAJNO?! TO BYŁO WAŻNE, KARMEL!
Karmel: *wzrusza ramionami* Nie ma za co.
Jastrząb: DOŚĆ! *parska jak wściekły i aż ma pianę w pysku* Jutro odbędzie się Twoja publiczna egzekucja.
Karmel: Jastrząb, co ty?…
Jastrząb: ZAMKNIJ SIĘ! Mgła!
Mgła (@LeafyHeart): *przybiega* tak, panie?
Jastrząb: ZABIERZ MI TO COŚ SPRZED OCZU! *wskazuje na Karmela* *nagle się zawahał* Poczekaj, nie. To bez sensu. Chcesz się pobawić?
Mgła: Jasne! *z entuzjazmem*
Jastrząb: To Ty się nad nim poznęcaj, a ja popatrzę. *uśmiech* Chcę zobaczyć Twój sposób działania. Na koniec możesz go zabić.
Karmel: CZY CIEBIE POBORSUCZYŁO JASTRZĄB?!
Mgła: Oj, będzie fajnie… „`myśli: przy okazji będę mogła się popisać przed Jastrzębiem„` *uśmiech*

Odpowiedz
3
.Hawk.

.Hawk.

•  AUTOR

@LeafyHeart
Karmel: TY SPRUCHNIAŁA BORSUCZYCO! *wrzasnął*
Jastrząb: ZAMKNIJ SIĘ I NIE ODZYWAJ DO NIEJ W TEN SPOSÓB!

Odpowiedz
.Hawk.

.Hawk.

•  AUTOR

@LeafyHeart // no i głupawka 🤣

Odpowiedz
pokaż więcej odpowiedzi (3)
.Hawk.

.Hawk.

AUTOR•  

(@_gabiKoty_)
Jastrząb: chciałaś coś omówić na osobności…

Odpowiedz
1
.Hawk.

.Hawk.

•  AUTOR

@_gabiKoty_ *jego wyraz twarzy z zwykle niebezpiecznego zamienia się na obraz politowania i współczucia* To nie jest dobre, Kometo. Przykro mi. Ja… *przygryza wargę* nie, ja wcale nie kocham kogoś innego! *widać że kłamie* Po prostu nikogo nie szukam… *gładzi ze zdenerwowaniem pierś jakby chciał ukryć swoje uczucia do pewnej kotki za wyniosłymi gestami*
„`myśli: czemu we mnie się wszyscy bujają?„`

Odpowiedz
1
cinamonroll

cinamonroll

@.Hawk. nie… ja to rozumiem… wiem.., możesz kochać kogoś innego… *robi mokre oczy* ja… wszystko rozumiem… ja rozumiem miłość, i to, że możesz kochać… kogoś innego… *jest strasznie smutna* rozumiem….. *odchodzi ze spuszczoną głową wlokąc ogon po ziemi*

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (1)
.Hawk.

.Hawk.

AUTOR•  

Jastrząb: *wchodzi na swoje miejsce, z którego zwykł przemawiać* Mam kilka spraw do omówienia.
Wszyscy: *ogólne poruszenie, bo Jastrząb żadko oficjalnie przemawia*
Jastrząb: Najpierw chcę rozwiać pogłoski o moich nieczystych zagraniach związanych z byciem zwykłą żmiją. To, że dołączają do mnie byli członkowie Klanu Mroku nie znaczy, że tam dla mnie szpiegują.
Sekret (@.Secret.): *milczy i macha rytmicznie ogonem ze skupieniem*
Wicher (@Bulsbane): A druga sprawa?
Jastrząb: Nie przerywaj mi. *z niespotykanym dla siebie stoickim spokojem* Druga sprawa jest taka, że mamy w Klanie Deszczu wnuczkę Burzy. Ma na imię Ciemność (@_.Darkness._). Nie ma z tego powodu żadnych przywilejów. Jest z wami na równi w hierachii.
Sosna (@MYSZA282): To zrozumiałe.
Jastrząb: A jednak. Ja po prostu rozwiewam wszelkie wątpliwości. Ostatnią sprawą jest bycie nadrzędnym cieniem. Wiecie, od czego to zależy?
Wszyscy: *cisza*
Sekret: *podnosi ogon do góry z obojętną miną*
Jastrząb: *skinieniem łapy pozwala jej mówić*
Sekret: Od doświadczenia i zaufania.
Jastrząb: Tak. Ale nie tylko. Zależy to również od stopnia „ogarnięcia”, a ponieważ narazie mamy tu samych niezbyt rozgarniętych, nadrzędnych cieni nie ma. Aczkolwiek hierarchia układa się sama przez siebie, jak widzicie. Selekcja naturalna. Inni mają mniejszy, inni większy posłuch. To tyle. *schodzi*
„`myśli: poważnie nikt nie pamięta o moich urodzinach?„`

Odpowiedz
4
Team_Way_of_Crystals

Team_Way_of_Crystals

@.Hawk. (Hm, rozumiem, w takim razie nie będę psuć RP)

Odpowiedz
1
.Hawk.

.Hawk.

•  AUTOR

@_.Darkness._ (Dziękuję 🥰. To ustalmy, że tego po prostu nie było.)

Odpowiedz
pokaż więcej odpowiedzi (44)
.Hawk.

.Hawk.

AUTOR•  

Jastrząb: *wyciąga się w promieniach… księżyca?*
Mgła (@LeafyHeart): *zauważa go* Panie? Wszystko w porządku?
Jastrząb: *nie odrywa się od przedziwnej czynności* Tak, tak. Ja tylko nasiąkam księżycowym światłem.
Mgła: *mindfuck*
Jastrząb: *uśmiech schodzi mu z twarzy* *nagle poważnieje* *siada spokojnie i wpatruje się w pełnie* *wiatr lekko mierzwi jego błyszczącą, czarną sierść* *gwiazdy odbijają się w jego oczach* Wiesz?
Wrona (@Jaskolcze_Futro): *jest schowana za altaną i obserwuje wszystko z podnieceniem*
Mgła: „`myśli: on jest piękny…„`
Jastrząb: *patrzy na nią pytającym wzrokiem*
Mgła: Nie wiem. *odpowiedziała*
Jastrząb: Czego?
Mgła: Spytałeś się czy „wiem”. Nie wiem.
Jastrząb: *przewraca oczami* …
Sosna (@MYSZA282): *kaszle*
Jastrząb: A co TY tu robisz?
Sosna: Kaszlę i wyjmuje kleszcze.
Jastrząb: Wrona, wyjdź w końcu zza tej altany i pomóż Sośnie z mysią żółcią GDZIEŚ INDZIEJ!
Wrona: *pali rumieniec bo nie wiedziała, że została zauważona i od kiedy* T-tak jest, panie! *odbiega z Sosną w popłochu*
Sosna: *będąc ciagnięta* Gdzie się tak śpieszymy, kochana… *znikają za rogiem*
Jastrząb: *wzdycha* Teraz mogę Ci powiedzieć… księżyc. On należy do Klanu Gwiazd, prawda?
Mgła: poniekąd…
Jastrząb: Więc czemu jest taki piękny? Czemu od małego tak bardzo go pragnę?
Mgła:…
Grunt pod nogami: *zaczyna mocno drżeć*
Mgła: !!!!!!
Jastrząb: CO DO K…(a nie, stop, jestem kotem 😂) CO DO NAPALONEJ LISICY TU SIĘ ODZDECHLA?! (kreatywnie? 🤣)

*w ziemi robi się wyrwa kształtująca urwisko, na którego spodzie tętni szkarłatny ogień* *z dziury wyskakuje czarny, drobny kocur*
Jastrząb: KIM DO BORSUKA JESTEŚ?! CO ROBISZ NA MOIM TERENIE?! *stroszy futro*
Mgła: Odczep się od mojego pana!
Kocur: *cichy śmiech* Masz lojalnych poddanych.
Jastrząb: ZARAZ ZEDRĘ CI Z PYSKA TEN GŁUPI UŚMIE…
Kocur: USPOKÓJ SIĘ! *nagle znów się uspokaja* *wzdycha* Eh, skaranie Mrocznej Puszczy z takim szczylem…
Jastrząb: *z jakiegoś powodu mniej pewnie* uważaj sobie..
Kocur: Spokojnie, widzę że moja aura zaczęła działać?
Mgła: J-jaka aura?! K-kim ty jesteś?!
Kocur: Enchanteur chérie, jestem Bicz. *uśmiech*
Mgła: kto? *mindfuck*
Jastrząb: …. !!!! ???? !!!!! *i trochę zazdrosny, ale sam o tym nie wie*
Bicz: Widzę, że Ty wiesz. *uśmiech*
Jastrząb: Ty nie żyjesz!
Bicz: Tak, nie żyję tutaj. Przybywam z Mrocznej Puszczy.
Jastrząb: *prycha i ustawia się w pozycji bojowej z jakiegoś podowu zasłaniając Mgłę* WY WSPIERACIE BURZĘ!
Bicz: *wyśmiewa te słowa* wspieramy kogo chcemy. A teraz przyszedłem do Ciebie. Odpowiedzieć na Twoje pytanie.
Jastrząb: *siada i zaczyna lizać łapę* Słucham.
Mgła: „`myśli: jak on może być aż taki spokojny? To cos wyskoczyło z płonącej ziemi!„`
Bicz: „`myśli: jestem pełen podziwu dla jego ignorancji…„` Księżyc nie należy do Klanu Gwiazd.
Jastrząb: Ale jak to?
Bicz: Księżyc i chmury należą do nas. Do nich tylko te nic nie znaczące punkciki. My w Mrocznej Puszczy czerpiemy z księżyca energię. Przyszedłem, bo mnie zaciekawiłeś. Ty potrafisz czerpać ją mimo, że jeszcze żyjesz.
Jastrząb: Ale jak? Przecież spotkania Klanu Gwiazd są przerywane..
Bicz: przez nas. *puszcza mu oczko* A teraz zobaczymy, jak rozwinie się sytuacja. Powodzenia kociaku. Wesołych urodzin. *zniknął i przepaść się zamknęła*
Mgła: Masz dziś urodziny?
Jastrząb: *odchodzi do swojego pokoju bez słowa, zamyślony*

Odpowiedz
4
Team_Way_of_Crystals

Team_Way_of_Crystals

@.Hawk. Proszę

Odpowiedz
cinamonroll

cinamonroll

@.Hawk. Możemy to omówić na osobności…

Odpowiedz
pokaż więcej odpowiedzi (89)
.Hawk.

.Hawk.

AUTOR•  

Jastrząb: *patrzy na krople deszczu* Kap, kap… *szepcze wlepiając w nie pusty wzrok*
Mgła (@LeafyHeart): Panie? Wszystko w porządku?
Jastrząb: Kap, kap… *jeszcze cichszym szeptem*
Mgła: P-panie?
Jastrząb: *psychopatyczny, dziwnie głośny śmiech i rozbawiona mina* *po chwili znów powaga i ten sam szept:* Kap, kap…
Mgła: *robi taktyczny krok do tyłu po czym ucieka za ścianę pokoju w zamku*
Wrona: *widząc zjeżone futro Mgły* Co się stało?
Mgła: Jastrząb… on coś tak dziwnie… się zachowuje… *patrzy w górę*
Chmura (@Stormkitt): *nagle interesuje się rozmową* Co to znaczy „dziwnie”. Czy istnieje takie słowo na określenie naszego pana? On zawsze jest… emmm…. specyficzny. *lekko wykrzywia usta*
Sosna (@MYSZA282): O czym rozmawiacie kochaneczki? *z ciekawością*
Gwiazda (@._Rose_.): Rozmawiają o Jastrzębiu. Mówią, że coś z nim dzisiaj nie tak.
Sosna: *wychyla się zza rogu i patrzy na Jastrzębia* *nagle podchodzi do niego*
Pozostałe koty: *wychylają się, żeby obejrzeć scenę*
Jastrząb: Kap, kap… dessszczyku… mój słodki… mrrr *mrocznym tonem z szaleńczym wzrokiem*
Sosna: Kochanieńki? Wiem, że lubisz deszcz, ale jak będziesz tak stał, to się przeziębisz.
Jastrząb: Kap, kap… *ignorując ją*
Sosna: *delikatnie trąca go nosem* Chodź…
Jastrząb: *rzuca się na nią* DLACZEGO MI PRZERWAŁAŚ?!
Sosna: *zdezorientowana pod jego pazurami* Skarbeńku, co…
Jastrząb: NIE, ZAMKNIJ SIĘ! NIE WIERZĘ, ŻEBY TO BYŁ TYLKO TWÓJ POMYSŁ. KTO Z WAS WPADŁ NA TO, GENIUSZE?! *wskazuje na koty za rogiem, które myślały, że pozostaną niezauważone* *nadal nie wypuszcza Sosny*
Wrona: em… panie, co się dzieje?
Mgła: Zachowujesz się jakoś tak, inaczej, dziwnie. *z niepewnością*
Chmura: Może wypuścisz Sosnę? Ma swoje lata, na pewno jest jej ciężko.
Gwiazda: Jeszcze zrobisz jej krzywdę…
Sekret (@StarCristal \ @.Secret.): Im się chyba coś pomyliło… *pod nosem*
Jastrząb: Czy wam się coś przypadkiem NIE POMYLIŁO?! *wrzeszczy*
Sekret: *pod nosem* mówiłam…
Jastrząb: „co tak agresywnie”, „zrobisz jej krzywdę”, „zachowujesz się dziwnie”? NIE ZAPOMINACIE PRZYPADKIEM DO KOGO SIĘ ODZYWACIE?! Nie, dość. Widocznie muszę coś robić do podtrzymywania autorytetu… *potrząsa z irytacją głową* *odpuszcza duszącą się Sosnę* Wszyscy w szeregu, już. *mówi twardo*
Wrona: Ale po co?…
Jastrząb: JAZDA NIEROBY!
Wszyscy: *stają na baczność w rzędzie*
Jastrząb: *podchodzi do każdego z nich po kolei, zaglądając głęboko w oczy* *zatrzymuje się po obchodzie* Czas na mały wykład. Wydaje mi się, że zapominacie co tu właściwie robicie i o swojej pozycji w hierarchii. To Klan tylko z nazwy. Dobrze wiecie, jakie panują tu zasady. Wymieńcie jedną, główną.
Wszyscy: *cisza jak makiem zasiał*
Jastrząb: DURNIE! MACIE ZNAĆ TE ZASADY DO CHOLERY!
Mgła: Jakie zasady? *niepewnie*
Jastrząb: *łapie się za głowę z histerycznym, zdenerwowanym uśmiechem*
Sekret: *kaszlnęła przez przypadek*
Jastrząb: A Ty co? Inna? Do szeregu! Jazda! *dopiero teraz ją zauważywszy*
Sekret: Ale ja nic nie zrob…
Jastrząb: *siłą stawia ją w szeregu* Właśnie o tym mówię. Co to są za „ale” lub jakieś próby spoufalania. Główną zasadną jest tu monarchia absolutna. ABSOLUTNA POD MOIM WŁADANIEM. Chyba powoli zapominacie o tym, jaką rolę odgrywacie w łańcuchu… . Ale dość. Dzisiaj zapamiętacie to mam nadzieję raz i na zawsze! *pochodzi do każdego kota po kolei i boleśnie gryzie go w bark* Następnym razem będę mniej wyrozumiały… *rozgląda się po kotach* *siada na murawie i liże lekko zakrwawione łapy* Kap, kap… *znów zaczyna szeptać*

Odpowiedz
4

d...a

@.Hawk. *patrzy zdezorientowana na Jastrzębia* *liże rane*

Odpowiedz
1
Bartus.nieaktywne

Bartus.nieaktywne

(Kiedy coś nowego?)

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (3)